Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Pytania do ŚJ
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Rozumiem, Jacek.J, że ze mną dyskusję już skończyłeś.
:?:
Omyk
T
Cytat:ak, ale wcześniej sam powiedziałeś, że Jezus mówi o Sobie samym, że nastanie (...) jeden Pasterz.
Jeśli zaś nie mówi o Królestwie Niebieskim, to o czym mógłby mówić? O czasach przed Paruzją? Że nastanie jedna owczarnia?

W czasie trwania paruzji. Problem polega na to że słysząc o np. końcu świata ludzie wyobrażają sobie że to się stanie tak jak na filmach w jeden dzień lub jakoś podobnie. A Pan Jezus odpowiadając na pytanie swoich uczniów w Mateusza 24 : mówił o „zakończeniu” nie o „końcu” to tak jak z igrzyskami olimpijskimi trwają kilkanaście dni, następnie przychodzi „zakończenie” trwa ono cały dzień, a koniec jest wówczas jak stróż zamknie bramę i wyłączy światło. W słowach Jezusa w trakcie zakończenia tego świata ma się wydarzyć wiele rzeczy o których piszę cały tan rozdział.

Omyk
Cytat:Towarzystwo Strażnica uczy inaczej - wg was przed Paruzją nie będzie sielanki i zgodnych owieczek (zresztą akurat z tym poniekąd się zgadzam).

To nie TS tak uczy tylko Pan Jezus w ewangelii Mateusza.

Omyk
Cytat:A jeśli Jezus mówi o Królestwie Jego Ojca, jeśli sam Siebie nazywa jedynym Pasterzem, to jak to pogodzić z przekazaniem władzy Ojcu? Jedyną spójną logicznie interpretacją jest przyjście Jezusa na sąd

Ale kombinujesz?! Królestwo Boże zostało przekazane Jezusowi na czas robienia na ziemi porządku z światem.
Mat 11:27 BT Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn, i ten, komu Syn zechce objawić

Omyk
i
Cytat: oddanie wszelkiej władzy Ojcu, przez położenie ostatecznego kresu złu i szatanowi. W ten sposób Jezus - Sędzia przekaże władzę Ojcu.

Do tego momentu się zgadzamUśmiech

Omyk
Cytat:Nie tę władzę, którą wcześniej sam miał w rękach jako Syn Boży, bo ta władza jest w rękach Ojca od zawsze,

Tu się nie zgadza. Jak pisze wyżej Bóg Ojciec przekazał wszystko Jezusowi.


Omyk
a
Cytat:le tę "władzę" nad nami, którą z dopustu Bożego mógł sprawować grzech, zło, śmierć, szatan.

To już akademickie rozważania. Jeśli tak wierzysz to twoja sprawa. Jest to filozofia pod konkretny dogmat tylko i wyłącznie wydedukowana bez poparcia w biblii. Na pierwszy rzut oka zbyt grubymi nićmi szyte.


Omyk
Cytat:Cytat:
Manipulacja poprzez skojarzenia. I jak po wyżej wchodzi ona w zakres wiary nie niezbitych dowodów.
No tak, św. Paweł manipulował. Znał Izajasza na pamięć, a mimo tego odniósł w swoim liście fragment dotyczący Boga do Jezusa Chrystusa. Manipulował, nie ma co.

Manipulacją w moim odczuciu jest sugerowanie że to nie przypadek.


Omyk
Cytat:Bardzo proszę o podkreślenie w moim tekście owych subiektywnych wniosków, albo odwołanie fałszywego oskarżenia.

Proszę bardzo.

Cytat:omyk Cytat:
Cóż, kontekst fragmentu z Flp 2 wskazuje na coś zupełnie innego. Paweł pisze o tym, że Jezus uniżył samego Siebie, choć istniał w Postaci Bożej i miał sposobność, żeby z Bogiem być na równi – nie skorzystał z tego i uniżył siebie, stając się podobnym do ludzi, i właśnie dlatego Ojciec Go wywyższył ponad wszystko i darował Mu Imię ponad wszelkie Imię (trzeba też pamiętać, co w PŚ oznacza imię), aby na to Imię zgięło się wszelkie kolano i żeby każdy język wyznał, że Jezus jest Panem.
Mamy więc jasną sytuację: Bóg - Syn uniża siebie, stając się podobnym do ludzi, posłusznym do końca i dlatego Bóg – Ojciec wywyższa Go z powrotem ponad wszystko po to, żeby wszelkie stworzenie uznało Jego bóstwo i Panow


To psychomanipulacja. z tego nie wynika że Jezusowi należy oddawać cześć jako bóstwu. Jest to nadinterpretacja wnioskami dodana przez ciebie której nie ma w biblii.

Omyk
Cytat:Skąd ta dwójka na początku cytatu? Czyżbyś coś kopiował?

Tak. Książka „finał objawienia” Rozdział 8
Cytat:SMYRNA
PO STAROŻYTNYM Efezie zostały dziś tylko gruzy. Ale miejscowość, do której Jezus kieruje drugie orędzie, dalej tętni życiem. Nieco ponad 50 kilometrów od ruin Efezu leży tureckie miasto Izmir, w którym także dziś działa gorliwy zbór Świadków Jehowy. W I wieku nosiło ono nazwę Smyrna. Zwróćmy teraz uwagę na następne słowa Jezusa: „A do anioła zboru w Smyrnie napisz: To mówi ten — ‚Pierwszy i Ostatni’ — który był martwy i znowu ożył” (Objawienie 2:8). W ten sposób Jezus przypomina chrześcijanom w Smyrnie, że był pierwszym zachowującym prawość człowiekiem, którego sam Jehowa wskrzesił do nieśmiertelnego życia duchowego, a zarazem ostatnim wskrzeszonym w ten sposób. Wszystkich pozostałych chrześcijan namaszczonych duchem wskrzesi już Jezus. Ma zatem odpowiednie kwalifikacje do udzielania rad swym braciom, żywiącym nadzieję na dostąpienie wraz z nim nieśmiertelnego życia w niebie.
2 Jezus dał przykład wytrwałości w znoszeniu prześladowań za sprawiedliwość i otrzymał należną nagrodę. Jego wierność aż do śmierci i późniejsze zmartwychwstanie stanowią podstawę nadziei wszystkich chrześcijan (Dzieje 17:31). Okoliczność, że „był martwy i znowu ożył”, dowodzi, iż nic z tego, co znosimy w imię prawdy, nie idzie na marne. Zmartwychwstanie Jezusa stanowi źródło ogromnej otuchy dla wszystkich chrześcijan, zwłaszcza gdy przychodzi im cierpieć za wiarę. Czy może znalazłeś się w takiej sytuacji? Wobec tego niech dodadzą ci odwagi dalsze słowa Jezusa do zboru w Smyrnie:


Omyk
Cytat:Jacku, tak wierzycie, w porządku, ale nadal nie podałeś mi niczego, co mogłoby wskazywać na taką interpretację. Niczego, to znaczy: ani odpowiednich cytatów z Pisma, ani wskazującego na to kontekstu, ani po prostu niczego.

Jak to nie ma żadnych cytatów? Okoliczność że Jezus był pierwszym wzbudzonym z martwych do życia w niebie:[color=brown] Dzie apo 17:31BT dlatego że wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych.[/color] Okoliczność, że „był martwy i znowu ożył”, licuje z wypowiedzą z objawienia 2:8. Czytaj uważniej bo nie potrzebnie tracę czas na szukanie o co ci chodzi i powtarzanie tego samego.

Omyk
Cytat:Skąd znasz dogmat o Trójcy Świętej, skąd wiesz, że dobrze rozumiesz katolickie nauczanie o Trójcy?


No wiesz?!! Nie chciałbym być zgryźliwy, ale tej nauki nikt dokładnie nie rozumieOczko)
znam ją -w sensie analizy-z wielu rozmów na jej temat. Jedną z takich rozmów przeprowadziłem że księdzem Leszkiem z jednej z parafii w Szczytnie. Po w sumie około dziesięciu godzinach dyskusji ksiądz Leszek stwierdził że to tajemnica do końca nie zbadana i nikt tak naprawdę jej nie poznał.


Omyk
Cytat:Mówisz, że "te Trzy byty duchowe ściśle ze sobą współpracują", a więc przyznajesz, że Duch Święty jest "bytem duchowym". To dobra wiadomość. "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism" stwierdza co innego. Dobrze, że Ty uważasz inaczej.

Tak??? Bądź tak łaskawa i nie rzucaj pustosłowia. Czy mogłabyś mi to pokazać?

Omyk
Cytat:No cóż, a kto napisał NT? Zdaje mi się, że na początku dyskusji odnosiliśmy się do słów św. Pawła - a ten był Żydem z krwi i kości, który nigdy nie wypowiadał Imienia Najwyższego.

Jak czegoś takiego bym nie potwierdził. I wątpię żebyś to miała taką pewność. Chyba?...... że przez całe życie apostoła Pawła siedziałaś u niego pod łóżkiem))


Omyk
Cytat:Na jakiej podstawie uważasz, że nagle po nawróceniu miałby to zmienić i zacząć używać Imienia Bożego będąc Żydem i żyjąc wśród Żydów, a słowem "Pan" tytułować kogoś innego, jak tylko Boga?

To bezsensowne gdybanie co by było gdyby było.
Jacek.J napisał(a):Ja kolego nie zajmuję się tłumaczeniem tekstów angielskich na polski tylko komentowałem poszczególne fragmenty tego artykułu . może niektóre fragmenty niezbyt dokładnie zrozumiałem z tond i komentarz trochę nierzetelny, ale szczegóły są mniej istotne. Ogólna treść artykułu mówi o że New Catholic Encyclopedia jest zmieniona i to jest fakt na który chciałem zwrócić uwagę.
Ogólna wymowa artykułu jest taka, że tekst encyklopedii należało przepracować, gdyż wiadomości w niej zawarte były nieaktualne ze względu na:
1. Sobór Watykański II i związane z nim reformy, między innymi opracowanie Katechizmu Kościoła Katolickiego oraz nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego.
2. Rozwój wielu nauk między innymi archeologii.

Zatem Encyklopedia została ZAKTUALIZOWANA. Taki jest sens wydawania kolejnych wydań wszelkich encyklopedii, że uzupełnia się wiadomości i dodaje nowe hasła, które nie były znane w czasie, gdy powstawała wcześniejsza edycja.
Jacek.J napisał(a):Jeśli chodzi o tłumaczenie zdajesz sobie sprawę że jedno słowo w języku angielskim można oddać wieloma w języku polskim by czytelnik odniósł inne wrażenie niż chciał autor. I takim przykładem jest użycie przez ciebie słowa „przepracował” gdy po prostu chodzi tu o „zmienione”. Więc kluczowe zdanie na które ja się powołuję brzmi „a około 1/3 została mocno z m i e n i o n a ” dlatego cytaty na które ja się powołuję nie są fałszywkami tylko są to cytaty z wersji New Catholic Encyclopedia z 1967r których już nie ma w wersji z 2002 r. a to jest dowód na to że twoje twierdzenie iż to ta sama encyklopedia i nie ma w niej zmian poza uaktualnieniami jest zwyczajnie świadomym wprowadzaniem w błąd
Jeżeli chcesz rozmawiać o tym artykule to naucz się angielskiego. W tekście angielskim jest użyte słowo "reworked" czyli po prostu "przepracowany" (w sensie "przepracować coś", a nie "być przepracowanym").

Druga sprawa - w dyskusji merytorycznej należy powoływać się na najnowsze wydania książek, szczególnie naukowych. To tak jakbym ja się powoływał na Encyklopedię PWN wydaną w czasach PRL...
Cytat:Jak już pisałem to jest mój komentarz nie tłumaczenie.
Co nie zmienia faktu, że w świetle artykułu to co napisałeś jest nieprawdą.
Jacek.J napisał(a):Chciałbyś. Sprytnie zbudowane zdanie mające na celu podważyć moją wiarygodność a tym samym wybronić ciebie z opresji.
Nie muszę podważać Twojej wiarygodności w momencie kiedy sam to robisz...
Jacek.J napisał(a):Problem polega na tym że jak nie odpowiem drugi raz tego samego osobie A to podniesie się krzyk że ŚJ unikają odpowiedzi. Więc nie pouczaj mnie jak mam odpisywać na posty. Ja ci coś poradzę! Ogranicz się do czytania postów adresowanych do ciebie i nie będziesz miał takiego problemu.
Po pierwsze spuść z tonu. Po drugie pijesz do czegoś innego niż ja. Skoro Twój argument w danym temacie został zbity to po co go używać ponownie? Znaczy to, że albo jest fałszywy albo słaby. Nie lepiej poszukać nowego - mocniejszego?
Jacek.J napisał(a):Cieszę się bardzo bo sposób prowadzenia rozmowy z tobą na temat tej encyklopedii wszedł już na poziom aspiracji osobistych i wybronienia swojego zdania za wszelką cenę by nie wyszło na jaw że próbowałeś manipulować faktami twierdząc iż ŚJ nierzetelnie przetłumaczyli jej fragmenty. A przy tym i twój błąd w stwierdzeniu że New Catholic Encyclopediaz 2002r.to ta sama z niewielkimi zmianami New Catholic Encyclopedia z 1967r co jest nie prawdą ze względu na informację zamieszczone w cytowanym artykule. Zobaczymy czy aby na pewno będzie ten temat przez ciebie zakończony?
Jacku uprzejmie Cię proszę, abyś:
1. przestał mnie oczerniać
2. przestał manipulować faktami
3. przestał stosować socjotechnikę.

Nie mam czasu na bzdurne wykłócanie się o to kto ma rację, a kto nie. Mogę nieustannie obalać Twoje argumenty, które są po prostu fałszywe, ale po co? Nie prościej byłoby jakbyś przestał oszukiwać i przyznał rację? W tym temacie nie masz najmniejszej szansy udowodnić, że masz rację, a póki co wykazałeś przede wszystkim to, że nie znasz języka angielskiego oraz to, że manipulujesz dostępnymi informacjami, co wykazałem w poście powyżej.

Czy Ty naprawdę nie dostrzegasz tego, że w celu udowodnienia swojej racji posługujesz się kłamstwem?
Czytając ciekawą dyskusję z Jackiem J Zauważyłem że gdy nie potrafi się obronić używa słowa psychomanipulacja. Używa tego słowa nie wiedząc co ono oznacza. Pojęcie "psychomanipulacja" stosujemy na gruncie relacji interpersonalnych. Różnicujemy negatywnie od takich jak "wychowanie", "resocjalizacja", "terapia", "psychoedukacja", których deklarowanym i faktycznym celem jest przede wszystkim dobro wychowanka, pacjenta, czy uczestnika zajęć. Nie ma więc zastosowania do analizy tekstów literackich, a tym bardziej do Pisma świętego.
sdms
Cytat:Np. Arianie [Bracia Polscy]
Jak według Ciebie wyglądała historia Ariusza, jego nauki i jak się zakończyła jeśli chodzi o ogół chrześcijaństwa?

To długa historia. Dla braci polskich [arian] skończyła się tragicznie w mieście Raków i okolicach. Nie chodzi o jego historię tylko o to w co wierzyli Arianie, a konkretnie że nie wierzyli w Trójcę.
sdms
J
Cytat:acek.J napisał/a:
Klauzula nieomylności w moim pojęciu jest to stan jakiejś nauki która z powagi urzędu papieża została ogłoszona mianem dogmatu. I choćby później w wyniku np. nowych odkryć archeologicznych, naukowych lub innych okazało się że dogmat taki nie ma racji bytu to nie można się z niego wycofać bo papież w sprawach wiary- a takimi są dogmaty- jest nieomylny.
Jacku może zechcesz odpowiedzieć:
1. W którym roku został ogłoszony dogmat o nieomylności papieża?
2. Ile razy do tej pory został ten dogmat praktycznie użyty?
3. Jakich spraw dotyczy nieomylność papieża i w jakich warunkach?

Szczerze mówiąc nie dociekałem jeszcze odpowiedzi na te pytania. Uczciwie muszę odpowiedzieć - nie wiem. I nie chcę się w to zagłębiać bo to nie na temat. Mieliśmy nie rozmawiać o KK. Może przy innej okazji w innym temacie.
sdms
Cytat:Jacek.J napisał/a:
Tak jest np. z męczeniem wiecznie grzesznych ludzi w ogniu piekielnym.
A nie będą męczeni? Wszak Biblia stwierdza jasno, że "tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".

Nie odwracaj kota za ogon! Pytałeś o błędne nauki odpowiedziałem nauka o piekle. Argumentowałem że JP II odwołał literalne piekło. Po co otwierasz nowy wątek?

sdms
Cytat:Po Soborze, Euzebiusz z Cezarei pisze do swojego Kościoła list informujący o obradach soborowych. Wyjaśnia, że przedstawił na Soborze pismo zawierające wyznanie wiary: "Wiarę naszą, jak ją przyjęliśmy od naszych poprzedników biskupów w czasie katechezy, w czasie przyjmowania chrztu oraz jak ją poznaliśmy z Bożych Pism, jaką wyznawaliśmy i jakiej nauczaliśmy jako prezbiterzy, a następnie jako biskupi, tak samo wierząc w chwili obecnej, wam przedstawiamy." W tym wyznaniu wiary pisze Euzebiusz: "Jednocześnie wierzymy, że każdy z Nich jest oraz istnieje [podmiotowo]: Ojciec jest prawdziwie Ojcem, Syn prawdziwie Synem, Duch Święty prawdziwie Duchem Świętym." Zgodnie z jego relacją "Gdy tak przedstawiałem wyznanie wiary, nie nastąpił żaden sprzeciw." Ojcowie soborowi do jego wyznania dodali jedynie słowo "współistotny" wyjaśniając, że "<Syn> jest <<współistotny>> nie według tego, co się zdarza ciałom, a więc że On nie istnieje ani na zasadzie podziału, ani na zasadzie jakiegoś rozdzielenia się od Ojca. Albowiem natura niematerialna, duchowa i bezcielesna nie może przyjmować żadnych doznań cielesnych; tego rodzaju rzeczy wypada poznawać w oparciu o słowa Boże, które są nie do wypowiedzenia" oraz "I kiedy ojcowie soborowi w tym brzmieniu ułożyli formułę, ja nie pozostawiam bez wyjaśnienia kwestii, w jakim znaczeniu użyli zwrotu <<z istoty Ojca>> oraz wyrażenia <<współistotny Ojcu>>. Oto bowiem przy tej okazji posypały się pytania i odpowiedzi, a dyskusja zaczęła badać szczegółowo sens wypowiedzi. I tak zwrot <<z istoty>> zgodnie przyjęto za wskazówkę, że [Syn Boży] jest z Ojca, ale nie istnieje jako część Ojca. I mnie się również wydawało, że dobrze będzie zgodzić się na takie rozumienie zbożnej nauki, która głosi, że Syn jest z Ojca, ale nie jest częścią Jego istoty. Dlatego także ja sam wyraziłem zgodę na tę interpretację i nie odrzuciłem słowa <<współistotny>>, mając przed oczyma cel w postaci pokoju oraz utrzymania się w granicach wytyczonych przez właściwe rozumienie [zasad wiary]", a także: "Tak samo poddając badaniu wyrażenie, że <<Syn jest współistotny Ojcu>>, w trakcie dyskusji ustalono, że współistotny jest nie według tego, co dotyczy ciał ani nie na podobieństwo żywych istot śmiertelnych, ani na zasadzie podziału istoty, ani na zasadzie rozdzielenia się, ani na zasadzie doznania, zmiany czy przeobrażenia istoty i mocy Ojca. Albowiem niezrodzona natura Ojca obca jest tym wszystkim wyobrażeniom. Zwrot <<współistotny Ojcu>> wskazuje, że Syn Boży nie przejawia żadnego podobieństwa do zrodzonych stworzeń, podobny jest natomiast we wszystkim tylko do Ojca, który Go zrodził, i nie jest z innej hipostazy czy istoty, lecz z Ojca. I ja sam również odniosłem wrażenie, że słusznie postąpię wyrażając swą zgodę na tego rodzaju interpretację, zwłaszcza że dowiedzieliśmy się, iż określeniem <<współistotny>> posługiwali się już w dawnych czasach niektórzy uczeni, wybitni biskupi i pisarze, kiedy wykładali naukę o Ojcu i Synu Słowie-Bożym"
(teksty według: "Dokumenty Soborów Powszechnych. Tekst grecki, łaciński, polski. Tom I (325-787)" Układ i opracowanie Ks.A.Baron i Ks.H.Pietras SJ, Kraków 2003.)

Miało być prosto:] nie stać cię na własne słowa wyjaśnienia tylko na cytaty? z tych słów wynika że są w zasadzie trzy osoby Boskie i to rozumiem i nawet się z tym zgadzam. Ale podsumowanie że są one jednym Bogiem jest już nadinterpretacją w naszym rozumieniu. Chyba że traktujemy te trzy osoby [Boga] jako jedną komórkę, instytucję, w sensie rządu. To jestem w stanie zrozumieć. Ale w tedy wyszło by na to że są trzej Bogowie, a musi być jeden tak jednoznacznie wynika z listu do Efezjan.
sdms
Cytat:Zatem werset ten jasno pokazuje, że Jezus jest stwórcą wszelkiego stworzenia, a więc jest tożsamy (współistotny) Ojcu-Stworzycielowi.

Nie chcę się w to zagłębiać bo to już akademickie rozważania. W zasadzie mogę się przychylić do takiego wniosku jaki postawiłeś na koniec pod warunkiem że masz na myśli dwie odrębnie osoby, a więc dwaj Bogowie, ale wiem że ciągniesz w stronę Trójcy więc muszę się z tym nie zgodzić.
sdms
Cytat:Jacek.J napisał/a:
Stwórca powoduje życie. Natomiast twórca tworzy rzecz np. człowieka ale to Bóg ożywia człowieka dając mu ducha
Czy zatem Jezus jest twórcą czy stwórcą?

W powyższym rozumieniu twórcą.

sdms

Cytat:Jacek.J napisał/a:
Objawienie BT 20:10 A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. […]
20:14 A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia.
20:15 Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.
Nie liczyłbym na to że Bóg zapisze imiona demonów i diabła w księdze życia
Zapomniałeś, że w wyciętym przez Ciebie fragmencie w. 10 pisze: "I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków". Jak rozumiesz ten fragment?
Rozmawiamy o księdze objawienia. Nie wszystko w niej należy brać dosłownie. A z twojego argumentu wynikałoby że biblii przeczy sama sobie. Z jednej strony pisze że demony będą cierpieć wieczne katusze z drugiej strony ci co nie są zapisani w księdze życia będą unicestwieni. Wniosek! Werset 10 nie należy brać dosłownie.


sdms
Cytat:Jacek.J napisał/a:
Jezus umarł jako doskonały człowiek bo taki był potrzebny okup za doskonałego Adama, więc cieleśnie.

Czy zatem skoro umarł jako człowiek może być jak to napisałeś "stworzeniem duchowym", które umarło?

A jakie znaczenie śmierć Jezusa ma dla Boga jako zwykłego człowieka czy jako Syna Bożego?


sdms
Ja Ci zatem powiem, że w grece istnieje różnica pomiędzy "pierworodnym" (prototokos), a "pierwszym stworzonym" (protoplastos). W Septuagincie tym drugim terminem określany jest Adam (Mdr 10,1). Z kolei Jezus jest określany tylko tym pierwszym pojęciem, więc nie może być "pierwszym stworzonym".

Wniosek z tego jest taki że biblia mówi nie prawdę?
Obj 3:14 BT „A do anioła zboru w Laodycei napisz: To mówi Amen, świadek wierny i prawdziwy, początek stworzenia Bożego:


to Jezus jest początkiem stworzenia czy nie?

[ Dodano: Nie 24 Sty, 2010 21:11 ]
sdms
Cytat:Np. Arianie [Bracia Polscy]
Jak według Ciebie wyglądała historia Ariusza, jego nauki i jak się zakończyła jeśli chodzi o ogół chrześcijaństwa?

To długa historia. Dla braci polskich [arian] skończyła się tragicznie w mieście Raków i okolicach. Nie chodzi o jego historię tylko o to w co wierzyli Arianie, a konkretnie że nie wierzyli w Trójcę.
sdms
J
Cytat:acek.J napisał/a:
Klauzula nieomylności w moim pojęciu jest to stan jakiejś nauki która z powagi urzędu papieża została ogłoszona mianem dogmatu. I choćby później w wyniku np. nowych odkryć archeologicznych, naukowych lub innych okazało się że dogmat taki nie ma racji bytu to nie można się z niego wycofać bo papież w sprawach wiary- a takimi są dogmaty- jest nieomylny.
Jacku może zechcesz odpowiedzieć:
1. W którym roku został ogłoszony dogmat o nieomylności papieża?
2. Ile razy do tej pory został ten dogmat praktycznie użyty?
3. Jakich spraw dotyczy nieomylność papieża i w jakich warunkach?

Szczerze mówiąc nie dociekałem jeszcze odpowiedzi na te pytania. Uczciwie muszę odpowiedzieć - nie wiem. I nie chcę się w to zagłębiać bo to nie na temat. Mieliśmy nie rozmawiać o KK. Może przy innej okazji w innym temacie.
sdms
Cytat:Jacek.J napisał/a:
Tak jest np. z męczeniem wiecznie grzesznych ludzi w ogniu piekielnym.
A nie będą męczeni? Wszak Biblia stwierdza jasno, że "tam będzie płacz i zgrzytanie zębów".

Nie odwracaj kota za ogon! Pytałeś o błędne nauki odpowiedziałem nauka o piekle. Argumentowałem że JP II odwołał literalne piekło. Po co otwierasz nowy wątek?

sdms
Cytat:Po Soborze, Euzebiusz z Cezarei pisze do swojego Kościoła list informujący o obradach soborowych. Wyjaśnia, że przedstawił na Soborze pismo zawierające wyznanie wiary: "Wiarę naszą, jak ją przyjęliśmy od naszych poprzedników biskupów w czasie katechezy, w czasie przyjmowania chrztu oraz jak ją poznaliśmy z Bożych Pism, jaką wyznawaliśmy i jakiej nauczaliśmy jako prezbiterzy, a następnie jako biskupi, tak samo wierząc w chwili obecnej, wam przedstawiamy." W tym wyznaniu wiary pisze Euzebiusz: "Jednocześnie wierzymy, że każdy z Nich jest oraz istnieje [podmiotowo]: Ojciec jest prawdziwie Ojcem, Syn prawdziwie Synem, Duch Święty prawdziwie Duchem Świętym." Zgodnie z jego relacją "Gdy tak przedstawiałem wyznanie wiary, nie nastąpił żaden sprzeciw." Ojcowie soborowi do jego wyznania dodali jedynie słowo "współistotny" wyjaśniając, że "<Syn> jest <<współistotny>> nie według tego, co się zdarza ciałom, a więc że On nie istnieje ani na zasadzie podziału, ani na zasadzie jakiegoś rozdzielenia się od Ojca. Albowiem natura niematerialna, duchowa i bezcielesna nie może przyjmować żadnych doznań cielesnych; tego rodzaju rzeczy wypada poznawać w oparciu o słowa Boże, które są nie do wypowiedzenia" oraz "I kiedy ojcowie soborowi w tym brzmieniu ułożyli formułę, ja nie pozostawiam bez wyjaśnienia kwestii, w jakim znaczeniu użyli zwrotu <<z istoty Ojca>> oraz wyrażenia <<współistotny Ojcu>>. Oto bowiem przy tej okazji posypały się pytania i odpowiedzi, a dyskusja zaczęła badać szczegółowo sens wypowiedzi. I tak zwrot <<z istoty>> zgodnie przyjęto za wskazówkę, że [Syn Boży] jest z Ojca, ale nie istnieje jako część Ojca. I mnie się również wydawało, że dobrze będzie zgodzić się na takie rozumienie zbożnej nauki, która głosi, że Syn jest z Ojca, ale nie jest częścią Jego istoty. Dlatego także ja sam wyraziłem zgodę na tę interpretację i nie odrzuciłem słowa <<współistotny>>, mając przed oczyma cel w postaci pokoju oraz utrzymania się w granicach wytyczonych przez właściwe rozumienie [zasad wiary]", a także: "Tak samo poddając badaniu wyrażenie, że <<Syn jest współistotny Ojcu>>, w trakcie dyskusji ustalono, że współistotny jest nie według tego, co dotyczy ciał ani nie na podobieństwo żywych istot śmiertelnych, ani na zasadzie podziału istoty, ani na zasadzie rozdzielenia się, ani na zasadzie doznania, zmiany czy przeobrażenia istoty i mocy Ojca. Albowiem niezrodzona natura Ojca obca jest tym wszystkim wyobrażeniom. Zwrot <<współistotny Ojcu>> wskazuje, że Syn Boży nie przejawia żadnego podobieństwa do zrodzonych stworzeń, podobny jest natomiast we wszystkim tylko do Ojca, który Go zrodził, i nie jest z innej hipostazy czy istoty, lecz z Ojca. I ja sam również odniosłem wrażenie, że słusznie postąpię wyrażając swą zgodę na tego rodzaju interpretację, zwłaszcza że dowiedzieliśmy się, iż określeniem <<współistotny>> posługiwali się już w dawnych czasach niektórzy uczeni, wybitni biskupi i pisarze, kiedy wykładali naukę o Ojcu i Synu Słowie-Bożym"
(teksty według: "Dokumenty Soborów Powszechnych. Tekst grecki, łaciński, polski. Tom I (325-787)" Układ i opracowanie Ks.A.Baron i Ks.H.Pietras SJ, Kraków 2003.)

Miało być prosto:] nie stać cię na własne słowa wyjaśnienia tylko na cytaty? z tych słów wynika że są w zasadzie trzy osoby Boskie i to rozumiem i nawet się z tym zgadzam. Ale podsumowanie że są one jednym Bogiem jest już nadinterpretacją w naszym rozumieniu. Chyba że traktujemy te trzy osoby [Boga] jako jedną komórkę, instytucję, w sensie rządu. To jestem w stanie zrozumieć. Ale w tedy wyszło by na to że są trzej Bogowie, a musi być jeden tak jednoznacznie wynika z listu do Efezjan.
sdms
Cytat:Zatem werset ten jasno pokazuje, że Jezus jest stwórcą wszelkiego stworzenia, a więc jest tożsamy (współistotny) Ojcu-Stworzycielowi.

Nie chcę się w to zagłębiać bo to już akademickie rozważania. W zasadzie mogę się przychylić do takiego wniosku jaki postawiłeś na koniec pod warunkiem że masz na myśli dwie odrębnie osoby, a więc dwaj Bogowie, ale wiem że ciągniesz w stronę Trójcy więc muszę się z tym nie zgodzić.
sdms
Cytat:Jacek.J napisał/a:
Stwórca powoduje życie. Natomiast twórca tworzy rzecz np. człowieka ale to Bóg ożywia człowieka dając mu ducha
Czy zatem Jezus jest twórcą czy stwórcą?

W powyższym rozumieniu twórcą.

sdms

Cytat:Jacek.J napisał/a:
Objawienie BT 20:10 A diabła, który ich zwodzi, wrzucono do jeziora ognia i siarki, tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok. […]
20:14 A Śmierć i Otchłań wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga - jezioro ognia.
20:15 Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.
Nie liczyłbym na to że Bóg zapisze imiona demonów i diabła w księdze życia
Zapomniałeś, że w wyciętym przez Ciebie fragmencie w. 10 pisze: "I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków". Jak rozumiesz ten fragment?
Rozmawiamy o księdze objawienia. Nie wszystko w niej należy brać dosłownie. A z twojego argumentu wynikałoby że biblii przeczy sama sobie. Z jednej strony pisze że demony będą cierpieć wieczne katusze z drugiej strony ci co nie są zapisani w księdze życia będą unicestwieni. Wniosek! Werset 10 nie należy brać dosłownie.


sdms
Cytat:Jacek.J napisał/a:
Jezus umarł jako doskonały człowiek bo taki był potrzebny okup za doskonałego Adama, więc cieleśnie.

Czy zatem skoro umarł jako człowiek może być jak to napisałeś "stworzeniem duchowym", które umarło?

A jakie znaczenie śmierć Jezusa ma dla Boga jako zwykłego człowieka czy jako Syna Bożego?


sdms
Ja Ci zatem powiem, że w grece istnieje różnica pomiędzy "pierworodnym" (prototokos), a "pierwszym stworzonym" (protoplastos). W Septuagincie tym drugim terminem określany jest Adam (Mdr 10,1). Z kolei Jezus jest określany tylko tym pierwszym pojęciem, więc nie może być "pierwszym stworzonym".

Wniosek z tego jest taki że biblia mówi nie prawdę?
Obj 3:14 BT „A do anioła zboru w Laodycei napisz: To mówi Amen, świadek wierny i prawdziwy, początek stworzenia Bożego:


to Jezus jest początkiem stworzenia czy nie?

[ Dodano: Nie 24 Sty, 2010 21:35 ]

sdms

Cytat:Ogólna wymowa artykułu jest taka, że tekst encyklopedii należało przepracować, gdyż wiadomości w niej zawarte były nieaktualne ze względu na:
1. Sobór Watykański II i związane z nim reformy, między innymi opracowanie Katechizmu Kościoła Katolickiego oraz nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego.
2. Rozwój wielu nauk między innymi archeologii.

Zatem Encyklopedia została ZAKTUALIZOWANA. Taki jest sens wydawania kolejnych wydań wszelkich encyklopedii, że uzupełnia się wiadomości i dodaje nowe hasła, które nie były znane w czasie, gdy powstawała wcześniejsza edycja.

Nie tylko to wynika z tego artykułu.


sdms

J
Cytat:eżeli chcesz rozmawiać o tym artykule to naucz się angielskiego. W tekście angielskim jest użyte słowo "reworked" czyli po prostu "przepracowany" (w sensie "przepracować coś", a nie "być przepracowanym").

Przepracowany to może być olej w silniku algo człowiek w pracy
http://www.ling.pl/indexalt.php?word=reworked

z tego tłumaczenia wynika że reworked to przeredagowany , przerobiony



sdms

Cytat:Druga sprawa - w dyskusji merytorycznej należy powoływać się na najnowsze wydania książek, szczególnie naukowych. To tak jakbym ja się powoływał na Encyklopedię PWN wydaną w czasach PRL...
Jeśli rozpatrujemy słowa w niej zawarte czy były prawdziwe czy nie to bardzo słusznie byś postąpił


sdms

Cytat:acku uprzejmie Cię proszę, abyś:
1. przestał mnie oczerniać
2. przestał manipulować faktami
3. przestał stosować socjotechnikę.
Ja też cię o to samo bardzo poproszę.



sdms

Cytat:Czy Ty naprawdę nie dostrzegasz tego, że w celu udowodnienia swojej racji posługujesz się kłamstwem?

Więc skończmy tą jałową dyskusję i na potwierdzenie tego że masz rację zacytuj te fragmenty z New Catholic Encyclopediaz wydanie z 1967r dokładnie z tego egzemplarza. Porównamy to z wydaniem z 2002r i sprawa się wyjaśni. Bo ja chcę tylko udowodnić że twoje twierdzenie iż New Catholic Encyclopediaz wydanie z 1967 to, to samo co wydanie z 2002r. a to nie prawda. Na dowód cytowałem te kontrowersyjne fragmenty. Jeśli twierdzisz że to co cytowałem z New Catholic Encyclopediaz z 1967 to kłamstwo to udowodnij to porównując te dwa wydania. Jeśli nie jesteś w stanie tego udowodnić bo nie masz dowodów to nie zarzucaj mi kłamstwa dopóki takich dowodów nie zdobędziesz, a do tego czasu racja jest po mojej stronie tz. Cytaty prze zemnie zamieszczone są prawdziwe. To elementarna zasada prawa.

[ Dodano: Nie 24 Sty, 2010 21:42 ]
Maciej Mróz napisał(a):Czytając ciekawą dyskusję z Jackiem J Zauważyłem że gdy nie potrafi się obronić używa słowa psychomanipulacja. Używa tego słowa nie wiedząc co ono oznacza. Pojęcie "psychomanipulacja" stosujemy na gruncie relacji interpersonalnych. Różnicujemy negatywnie od takich jak "wychowanie", "resocjalizacja", "terapia", "psychoedukacja", których deklarowanym i faktycznym celem jest przede wszystkim dobro wychowanka, pacjenta, czy uczestnika zajęć. Nie ma więc zastosowania do analizy tekstów literackich, a tym bardziej do Pisma świętego.

użyłem tego słowa może dwa lub trzy razy. nie używam go jak sugerujesz gdy nie potrafię się obronić. używam go bo na początku dyskusji chyba omyk zarzuciła że ŚJ stosują psychomanipulacje czy coś w tym stylu. Jej niewłaściwego zastosowanie tego słowa nie zauważyłeś? to masz wybiórczą uwagę. Prawdą jest że nie wiedziałem co to słowo w ogóle oznacza używałem go z przekory w swego rodzaju potocznym znaczeniu.

[ Dodano: Nie 24 Sty, 2010 21:48 ]
Wojtek37 napisał(a):
Jacek.J napisał(a):na poparcie tego że stworzony jest tożsamy z zrodzonym przytoczę dwa wersety. jeden już cytowany
Kolosam 1:15 On jest obrazem Boga niewidzialnego - Pierworodnym wobec każdego stworzenia

Objawienie 3:14 Aniołowi Kościoła w Laodycei napisz: To mówi Amen, Świadek wierny i prawdomówny, Początek stworzenia Bożego:

obydwa odnoszą się do Pana Jeuzsa

Zauważ również iż w Liście do Kolosan wyraźnie stoi...

Kol 1:16 BT
"bo w Nim zostało wszystko stworzone: i to, co w niebiosach, i to, co na ziemi, byty widzialne i niewidzialne, czy Trony, czy Panowania, czy Zwierzchności, czy Władze.


Wszystko przez Niego i dla Niego zostało stworzone."



Skoro WSZYSTKO zostało w Nim stworzone, tzn. nie ma takiego stworzenia, które nie byłoby stworzone przez Niego.

Tak więc skoro Jezus dla ŚJ nie jest Bogiem, to musi być owym "stworzeniem", zatem Biblia w powyższym tekście kłamie...co?. Przecież Jezus nie mógł się sam stworzyć.

No i wreszcie Jezus Chrystus, jest Alfą i Omegą z Apokalipsy 22:13 to jak można o nim mówić, że jest stworzeniem... Jezus w tych tekstach jest utożsamiany jako Bóg.... tyle z tekstu wynika, i nic ponadto.

Ap 22:13 BT
„Jam Alfa i Omega, Pierwszy i Ostatni, Początek i Koniec.”

Ap 1:4 BT
„Jan do siedmiu Kościołów, które są w Azji: Łaska wam i pokój od Tego, Który jest, i Który był i Który przychodzi, i od Siedmiu Duchów, które są przed Jego tronem,”

Ap 1:8 BT
„Jam jest Alfa i Omega, mówi Pan Bóg, Który jest, Który był i Który przychodzi, Wszechmogący.”

Ap 1:17 BT
„Kiedym Go ujrzał, do stóp Jego upadłem jak martwy, a On położył na mnie prawą rękę, mówiąc: Przestań się lękać! Jam jest Pierwszy i Ostatni”



List do Kolosan 1,15.
"Pierworodny". Ponieważ Jezus jest nazwany "pierworodnym" (PROTOTOKOS), twierdzisz wobec powyższego, że musiał mieć początek.

Odpowiedź

a) Słowo PROTOTOKOS (pierworodny) w tym tekście jest tytułem, a nie definicją biologicznego statusu. Według Kol. 1,16 wszystko zostało stworzone przez Jezusa. Dlatego też On sam nie może być stworzony.

b) Termin "pierworodny" miał szczególne znaczenie dla Hebrajczyków. Z reguły pierworodny był przywódcą grupy czy plemienia, kapłanem rodziny; otrzymywał podwójny dział dziedzictwa; miał pewne szczególne przywileje i obowiązki. Jednak czasami fakt pierworództwa nie miał znaczenia w oczach Bożych. Na przykład, choć Dawid był najmłodszym synem w rodzinie, Bóg nazwał go "pierworodnym" (Ps. 89,21.28). Druga linia paralelizmu w wersecie 28 mówi nam, iż oznaczało to, że Dawid miał się stać wielkim królem. Zwróć uwagę także na doświadczenie Jakuba (Genesis 25,25-26; II Mojż. 4,22) i Efraima (I Mojż. 41,50-52; Jer. 31,9). W tych przypadkach nie liczyło się rzeczywiste pierwszeństwo narodzin. Ważna była ranga, godność osoby nazwanej "pierworodnym". W przypadku Jezusa termin ten także odnosi się do wzniosłej pozycji, a nie do czasu narodzenia.

c) W Kol. 1,18 Chrystus został nazwany "pierworodnym z umarłych". Choć nie powstał z martwych jako pierwszy chronologicznie (poprzedzili Go Mojżesz i inni), to jednak Jezus jest najważniejszym wśród zmartwychwstałych.

źródło: http://www.pt.maranatha.pl/art20.html

No i ostatnia konkluzja ....

Jezus jest najważniejszym z ludzi, najdostojniejszym ze wszystkich stworzeń, które kiedykolwiek żyły na ziemi. Jako pierworodny wszelkiego stworzenia jest właścicielem, czyli dziedzicem wszystkich stworzeń. Apostoł Paweł jako pierwszego stworzonego nazywa Adama a nie Jezusa.



odpowiedz o kim jest mowa w Obj 3:14 BT „A do anioła zboru w Laodycei napisz: To mówi Amen, świadek wierny i prawdziwy, początek stworzenia Bożego:


kto jest początkiem stworzenia Bożego?

[ Dodano: Pon 25 Sty, 2010 11:03 ]
Tomasz32
Cytat:Natomiast cytowanie fragmentów jakiejkolwiek Biblii powinno być poparte podaniem konkretnego źródła i o tym należy pamiętać, a więc uwaga Annniki jak najbardziej słuszna. Czy będzie można cytować NŚ w tym miejscu - to ustalimy w gronie obsługi.

Wracamy zatem do tematu i trzymajmy sie okreslonego wytyczonego wątku.

proponuję ż e PNŚ będę cytował w ramach wyjątku. Zauważyłem że Dawid tak zrobił i nikt nie zwrócił mu uwagi, wie chyba tak można. w zasadzie argumentowanie BT jest bardziej dobitne i bezdyskusyjne a to biblia na której się wychowałem

[ Dodano: Pon 25 Sty, 2010 11:07 ]
Scott
Cytat:Świadek zakceptował regulamin. I tyle. Tak jakbyś coś podpisał a potem zrobił coś niezgodnego z umową.
JasneUśmiech)) zawsze to w dyskusji jakaś przewaga i tylko głupi by ją marnowałUśmiech

[ Dodano: Pon 25 Sty, 2010 12:26 ]
sdms

Cytat:Dlaczego uważasz, że jest to nadinterpretacja? Myślę, że z punktu widzenia historycznego bardziej wiarygodne jest to, że Żydzi właściwie zrozumieli słowa Jezusa, niż doszukiwanie się obecnie w ich reakcji nadinterpretacji. Myślę, że gdyby tak było to ewangelista by to jakoś zaznaczył, a tymczasem przekazał jedynie relacje zaznaczając, że Żydzi zrozumieli słowa Jezusa tak jak zrozumieli. Tym bardziej, że w wielu innych fragmentach Biblia potwierdza unikalną relację Jezusa z Ojcem oraz fakt boskiej tożsamości Jezusa.
ŚJ nie przeczą że Jezus ma Boską tożsamość. Wręcz przeciwnie stanowczo to potwierdzamy. Jednakże Nigdzie w biblii Pan Jezus nie mówi w sposób otwarty że jest Bogiem wszechmncnym
sdms
Cytat:Oczywiście, że ma to znaczenie. Bo w tym fragmencie Jezus prosi za Apostołów i cały przyszły Kościół. Jezus prosi za cały przyszły Kościół, aby był znakiem jedności - symbolem tej jedności jaka zespala Ojca i Syna. Mi się wydaje, że prośba ta jest dwuwarstwowa - z jednej strony doczesna, czyli symboliczna, z drugiej strony eschatologiczna - wskazuje w pewien sposób to, jak będzie wyglądało owo obcowanie z Bogiem w Raju. Przynajmniej ja tak to rozumiem

A my rozumiemy tak jak Jezus to powiedział. To znaczy że jego uczniowie mają być jedno czyli zjednoczeni, jednomyślni by nie dzieliły ich podziały na odłamy, sekty, wyznania, po prostu jedność. A na pewno nie chodziło mu o to by byli jednością w sensie substancji. A co za tym idzie Jezus i Bóg Ojciec też są jednością pod względem działania, myśli, jednomyślni „słowem tacy przyjaciele jakich ongiś było nie wiele rzekłbyś dwój duch w jednym ciele” a jednak dwie różne osoby Ojciec i Syn
Obj 3:14 BT „A do anioła zboru w Laodycei napisz: To mówi Amen, świadek wierny i prawdziwy, początek stworzenia Bożego:


Jezus to początek stworzenia Bożego.

To mówi ...Początek Stworzenia Bożego.Jest to jeden z tytułów Jezusa obok takich tytułów jak:"Amen" "Świadek Wierny i Prawdziwy","Pierwszy i Ostani z umarłych","Słowo","Baranek Boży"....
sant
Cytat:Świadkowie Jehowy korzystali z Tysiąclatki do czasu wydania tzw Biblii Nowego Świata
.

Nie była to reguła. Częściej używaliśmy BW

sant
Cytat:Nie jest ona miarodajna, ponieważ została dostosowana do już istniejących wierzeń. Pozmieniano interpunkcję, niektóre nazwy itd. Reasumując - nie jest to nowy przekład tylko zmanipulowana wersja wcześniejszych.
I kto to mówi? Człowiek który posługuje się BT pięć razy zmienianą)
Żaden autorytet biblijstyczny nie wyraził sie o niej pozytywnie.
Ale nam się rzecznika trafił …. NiedoinformowanyUśmiech
Cytat:. W czasopiśmie Andover Newton Quarterly ze stycznia 1963 roku tak o nim napisano: „Przekład Nowego Testamentu dowodzi, że do tego ruchu należą uczeni mający kwalifikacje niezbędne do umiejętnego rozwiązywania licznych problemów wyłaniających się podczas tłumaczenia Biblii”.

Tłumaczenie to zrobiło ogromne wrażenie na wielu uczonych. Brytyjski biblista Alexander Thomson zauważył, iż Przekład Nowego Świata bardzo dokładnie oddaje formę czasowników greckich, zwłaszcza opisujących czynność o charakterze ciągłym. Na przykład w Liście do Efezjan 5:25 czytamy: „Mężowie, wciąż miłujcie swe żony”, a nie jedynie: „Mężowie, miłujcie żony swoje” (Biblia warszawska). Na temat owego przekładu pan Thomson powiedział: „Chyba żadne inne tłumaczenie nie ukazuje tego aspektu w tak pełnej mierze”.
Podobną opinię na temat tego przekładu wydał izraelski hebraista Benjamin Kedar. W roku 1989 oświadczył: „Dzieło to jest rezultatem szczerych starań o jak najwierniejsze oddanie sensu tekstu. (...) Nie zauważyłem, by gdziekolwiek w Przekładzie Nowego Świata tendencyjnie próbowano włączyć do tekstu coś, czego on nie zawiera”.
W roku 1989 profesor Benjamin Kedar, hebraista z Izraela, oświadczył: „W swoich badaniach lingwistycznych nad Biblią hebrajską i jej przekładami często sięgam po angielskie wydanie znane jako Przekład Nowego Świata. Przy takich okazjach raz po raz potwierdza się moje odczucie, że dzieło to jest rezultatem szczerych starań o jak najwierniejsze oddanie sensu tekstu”.

W przeszłości czytelnicy Biblii bywali nieufni w stosunku do jej tłumaczeń wydanych przez inne ugrupowanie religijne. Zdaniem C. Houtmana, teologa współpracującego z czasopismem naukowym „Nederlands Theologisch Tijdschrift”, taka podejrzliwość jest właściwie nieuzasadniona. Po sprawdzeniu różnych przekładów doszedł on do wniosku, że tylko stosunkowo rzadko można spotkać jakiś fragment odzwierciedlający „religijne, polityczne lub społeczne zapatrywania tłumaczy”. Chociaż po większej części się to potwierdza, istnieją też wypadki, w których tłumacze Biblii dopuścili, aby uprzedzenia religijne wycisnęły piętno na ich przekładach. Niejeden współczesny tłumacz na przykład całkowicie usunął ze swojej wersji osobiste imię Boga. Inni określenie Gehenna niesłusznie oddali przez „ogień piekielny”. Kto jednak rozmyślnie zmienia lub pomija jakiś fragment Pisma Świętego, schodzi na śliską drogę. W jednej z ksiąg biblijnych podano przestrogę: „Jeśliby ktoś odjął co ze słów księgi tego proroctwa, to Bóg odejmie jego dział w drzewie życia” (Apok. 22:19, Biblia Tysiąclecia).
Zamiast usuwać z Biblii imię Boże, „The New World Translation of the Holy Scriptures” (Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata) przywrócił mu należne miejsce ogółem w 7210 przypadkach. Podstawę stanowią odpisy tekstu biblijnego w językach oryginału. Co ciekawe, Hautman w nawiązaniu do uprzedzeń tłumaczy zaznaczył, że „Przekład Nowego Świata, wydany przez Świadków Jehowy, dobrze wytrzymuje ogień krytyki”.

Co godne uwagi są to opinie osób nie związanych w żaden sposób ze ŚJ a więc są obiektywne. A mam ich w swojej kolekcji więcej.


sant
Cytat:Inaczej mówiąc- nie jest to wersja wiarygodna i nie można sensownie dyskutować opierając sie o ten przekład, co zresztą rozumieją też sami ŚJ, akceptując w dyskusji wersje ogólnie uznane.
Te wersje ogólnie znane używa się w rozmowach z zarozumiałymi malkontentami którzy nie chcą uznać PNŚ i w sytuacjach gdy jakieś wersety są subtelniej oddane. Nie jesteśmy szowinistami twierdzącymi że PNŚ jest, najlepszy na świecie, doskonały. Ma swoje wady alei ma dużo zalet. Nie ma przekładu biblii idealnego bo dziedzina nauki zajmująca się biblią cały czas się rozwija w związku z tym pojawiają się nowe odkrycia w tej materii
Jacek.J napisał(a):I kto to mówi? Człowiek który posługuje się BT pięć razy zmienianą)
Żaden autorytet biblijstyczny nie wyraził sie o niej pozytywnie.
Akurat się mylisz. Posługuję się na codzień Biblią Jerozolimską. OUśmiech

[ Dodano: Pon 25 Sty, 2010 13:36 ]
Jacek.J napisał(a):Żaden autorytet biblijstyczny nie wyraził sie o niej pozytywnie.
Ale nam się rzecznika trafił …. NiedoinformowanyUśmiech
O cóz to ci chodzi? Czy jakiś autorytet wyraził się pozytywnie o Biblii NŚ? - zacytuj proszę- I wytłumacz drugą część powyższego tekstu.
Jacek.J napisał(a):Co godne uwagi są to opinie osób nie związanych w żaden sposób ze ŚJ a więc są obiektywne. A mam ich w swojej kolekcji więcej.
Zacytuj autorytety a nie jakieś szemrane teksty niewiadomo czyjego autorstwa, podejrzewam, że ów tekst zaczerpnąłeś ze Strażnicy lub Przebudżcie się.
Jacek.J napisał(a):sant
Cytat:
Inaczej mówiąc- nie jest to wersja wiarygodna i nie można sensownie dyskutować opierając sie o ten przekład, co zresztą rozumieją też sami ŚJ, akceptując w dyskusji wersje ogólnie uznane.


Te wersje ogólnie znane używa się w rozmowach z zarozumiałymi malkontentami którzy nie chcą uznać PNŚ i w sytuacjach gdy jakieś wersety są subtelniej oddane. Nie jesteśmy szowinistami twierdzącymi że PNŚ jest, najlepszy na świecie, doskonały. Ma swoje wady alei ma dużo zalet.
Naturalnie- a najważniejsza z nich (tych zalet)- to ta że zgadza się z doktrynami Świadków Jehowy. :mrgreen:
Scott
Cytat:Cytat:
Raymond Franz w swoich wypowiedziach twierdzi, że żaden z członków Komitetu przekładu Biblii odpowiedzialnych za tłumaczenie i interpretacje nie znał języków oryginalnych Pisma Świętego.
Pan Franz jest urażonym nieszczęśnikiem którego wiosek o zarabianie na wydawnictwie TS odrzucono. Poza tym chciał stworzyć hierarchię duchowieństwa na wzór KK i za pewne zająć miejsce „Papieża” to człowiek opętany rządzą władzy i zaszczytów. A teraz jak urażony piesek kąsa jak się da w ramach odwetu. Był tak silny w gębie że obiecywał stworzyć własną religię która będzie większa od naszej. Tymczasem gdzieś w USA „zamiata ulice” i piszę książki komercyjne bo kontrowersyjne by finansować własne aspiracje

poza tym Franz - o ile pamiętam- pisał że w komitecie nie było nikogo kto by miał odpowiednie -według niego- wykształcenie w tym zakresie, a nie że nikt nie znał języków oryginalnych. przeczy temu logika ponieważ PNŚ powstał i jest dobrze przyjmowany prez niezależnych biblistów to jak to możliwe żeby taki przekład został stworzony przez ludzi którzy nie znali języków oryginalnych

Scott
Cytat:Jest to niepoważne żeby osoby które nie dość że nie mają wykształcenia lingwistycznego, to nawet nie znają języków oryginalnych Biblie tłumaczą. Tak jakbym ja sie zabrał za chiński tekst.

A jednak PNŚ jest bardzo cenionym przekładem w śród biblistów obiektywnych nie skrępowanych lojalnością wobec własnego wyznania.

Scott
Cytat:Poza tym Przekład Nowego Świata śJ, jest tłumaczony pod ich błędne poglądy.

Nie! To poglądy ŚJ są pod PNŚ bo to jest przekład wierny wobec oryginałów. Natomiast każde inne tłumaczenie jest pod dyktando wierzeń poszczególnych wyznań. Tyle jeśli chodzi o moje słowo przeciw twojemu.
Jacek.J napisał(a):Nie! To poglądy ŚJ są pod PNŚ bo to jest przekład wierny wobec oryginałów. Natomiast każde inne tłumaczenie jest pod dyktando wierzeń poszczególnych wyznań. Tyle jeśli chodzi o moje słowo przeciw twojemu.
Jacku po co pisać takie bzdury? Chcesz weźmiemy tekst grecki i PNŚ i porównamy. W wielu miejscach wykażę Ci błędy tłumaczenia, jak choćby tłumaczenie wyrazu "pneuma" jako "natchniona wypowiedź". To jest tylko przykład tłumaczenia PNŚ pod nauki ŚJ, którzy nie uznają Ducha Świętego i nie pasowało im, żeby "Duch mówił"...
sant
Cytat:Jeśli New Catholic Encyclopedia jest wiarygodna to jeśli chcesz by w pewnych sprawach przyznać ci rację, to wtedy również należy przyjąć że Org. Strażnica - zgodnie z wyżej przytoczoną pozycją - jest sektą. Nie można z danego źródła wybierać tylko tego co jest nam wygodne.
Zadecyduj- albo jest to wiarygodne źródło w pełni akceptowalne przez ciebie, albo nie. Ale licz sie też z konsekwencjami deklaracji, jeśi chcesz by cię traktować serio.

Nie kolego wcale nie jest tak że jak jakieś fragmenty z tez encyklopedii przytaczamy jako przykład wymusza to na nas obligatoryjnie uznawanie wszystkiego za wiarygodne. To jakaś komunistyczna filozofia nie daje swobodnego wyrażania krytyki. Bo jak coś uznałeś z wiarygodnie to już wszystko musisz uznawać za wiarygodne…. I mam cię bratku!
Jacek.J napisał(a):Przepracowany to może być olej w silniku algo człowiek w pracy
Odsyłam do Słownika Języka Polskiego.
Jacek.J napisał(a):http://www.ling.pl/indexalt.php?word=reworked

z tego tłumaczenia wynika że reworked to przeredagowany , przerobiony
Dziękuję za podanie argumentu na moją korzyść Uśmiech
omyk
Cytat:Być może nie doczytałeś. To św. Jan Ewangelista pisze o Jezusie: "Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu"
Chyba, że Janowi też nie wierzysz - bo to Żyd Ale wtedy mam bad news: Jezus to też Żyd.

Ja też modląc się do Boga nazywam go w modlitwie Ojcem bo tak uczył Pan Jezus”
Mat 6:8 Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, wpierw zanim Go poprosicie. Wy zatem tak się módlcie:
6:9 Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech się święci imię Twoje!


Czy to znaczy że czynię się równy Bogu? Jak na razie uporczywie udajesz że nie rozumiesz pytania. Pytałem …„ Ja prosiłem o werset w którym to sam Jezus czyni się równym Bogu”
omyk
Cytat:Na grzeczną prośbę odpowiem: dobrze, chociaż nie zasadę Sola Scriptura uważam za niebiblijna i bezsensowną, proszę bardzo: Mt 28,19. Przecież już tu ten werset padł.[/
Chłop swoje baba swoje! Oczko w tym wersecie jest mowa o trzech bytach Boskich nie o trójcy. Trójca jest tu wywnioskowaną nauką.
omyk
Cytat:Twoje odpowiedzi są niezwykle treściwe. Po co sugerowałeś założenie tematu z pytaniami do Ciebie, skoro nie chcesz/nie umiesz na nie odpowiedzieć?
Nie chcę się wdawać w bezsensowną dyskusję na wnioski, a nie, nie chcę odpowiadać.

omyk
Cytat:Cytat:
Nie wiem co ci chodzi po główce, to znaczy za które słówko chcesz mnie złapać więc odpowiem dyplomatycznie. Ten czyn był bałwochwalczy.
Nie pytam o czyny, ale o osoby. Czy świadkowie Jehowy sprzed 26 roku, czy osoby stanowiące Ciało Kierownicze ŚJ z roku 1925 (przykładowo) były bałwochwalcami?

Znowuż zasada obligatoryjnego stosowania się do postępowania. To jak zauważam ulubiona pułapka stosowane przez was w tej dyskusji. Czy jakiś jeden lub nawet kilka czynów może stawać CK z r 1925 w szeregu bałwochwalców? Kto to może stwierdzić? Ja ? ty? Czy Bóg? Chcesz mnie złapać za słówko i tryumfować?

omyk
Cytat:Miło, że o tym wspominasz. Liturgia ostatnich dni właśnie o tym mówi. Wczoraj - o odrzuceniu Saula, dziś czytany był fragment o wyborze i namaszczeniu króla Dawida.
Rozumiem, że Ty sam widzisz analogię między bezprawnymi rządami Saula, a naukami Towarzystwa Strażnica, tak? Myślę, że pamiętasz, jaki był koniec Saula.

Nie to chciałem powiedzieć ale oczywiście ty wyciągasz wnioski by zniesławiać? I co znowuż uważasz że jesteś sprytna? Aj zwróciłem uwagę na stosunek Boga do ludzi którzy zgrzeszyli nie na finał tej historii z Saulem. Jeśli mam porównać TS to bardziej do Dawida. Popełnił grzech zbijając Uriasza Hetytę za co zgodnie z prawem zasługiwał na śmierć, ale okazał skruchę i Bóg to uznał i wybaczył mu.


omyk
Cytat:ad 1. Aha. Czyli najpierw sobie wymyślisz, że czujesz się pokrzywdzony i obrzucony kamieniami, a potem to gwarantuje Ci "bezpieczeństwo przed niechrześcijańskim zachowaniem" - czy tak?
Nie.
omyk
Cytat:ad 2. Myślę, że jesteś na tyle dużym chłopcem, by wiedzieć, że nazywanie młodej kobiety dziewczynką jest grubym nietaktem.

No wybacz! Ale z obrazka nie wyglądasz na dorosłą kobietęOczko może to dla tego że perspektywa jest pod złym kontemOczko)
omyk
Cytat:Zresztą pozostawiam tę kwestię Twojej kulturze osobistej. p.s. Duży piszemy przez "ż". Duzi chłopcy o tym wiedzą

Dziękuję za troskę. Sarvuarvive uczy że takie drobne wpadki należy przemilczeć. Zwracanie uwagi na coś takiego świadczy o zaściankowości delikatnie mówiąc.Uśmiech))

[ Dodano: Pon 25 Sty, 2010 14:44 ]
sdms napisał(a):
Jacek.J napisał(a):Nie! To poglądy ŚJ są pod PNŚ bo to jest przekład wierny wobec oryginałów. Natomiast każde inne tłumaczenie jest pod dyktando wierzeń poszczególnych wyznań. Tyle jeśli chodzi o moje słowo przeciw twojemu.
Jacku po co pisać takie bzdury? Chcesz weźmiemy tekst grecki i PNŚ i porównamy. W wielu miejscach wykażę Ci błędy tłumaczenia, jak choćby tłumaczenie wyrazu "pneuma" jako "natchniona wypowiedź". To jest tylko przykład tłumaczenia PNŚ pod nauki ŚJ, którzy nie uznają Ducha Świętego i nie pasowało im, żeby "Duch mówił"...

wątpię żebyś dysponował oryginalnym tekstem greckim co najwyżej masz tłumaczenie z koine na grecki i to tłumaczenie wyznaniowe prawosławne lub Katolickie. to do czego chciałbyś porównać PNŚ skoro był on tłumaczeniem z języków oryginalnych?
Jacek.J napisał(a):sant
Cytat:Jeśli New Catholic Encyclopedia jest wiarygodna to jeśli chcesz by w pewnych sprawach przyznać ci rację, to wtedy również należy przyjąć że Org. Strażnica - zgodnie z wyżej przytoczoną pozycją - jest sektą. Nie można z danego źródła wybierać tylko tego co jest nam wygodne.
Zadecyduj- albo jest to wiarygodne źródło w pełni akceptowalne przez ciebie, albo nie. Ale licz sie też z konsekwencjami deklaracji, jeśi chcesz by cię traktować serio.

Nie kolego wcale nie jest tak że jak jakieś fragmenty z tez encyklopedii przytaczamy jako przykład wymusza to na nas obligatoryjnie uznawanie wszystkiego za wiarygodne. To jakaś komunistyczna filozofia nie daje swobodnego wyrażania krytyki. Bo jak coś uznałeś z wiarygodnie to już wszystko musisz uznawać za wiarygodne…. I mam cię bratku!
W czym?
Jeśli jedno w tym dziele traktujecie jako wiarygodne, a drugie nie, to gdzie jest wyznacznik wiarygodności? Co jest punktem odniesienia, że jedno jest prawdą, a drugie nie?
Spuść z tonu- nie masz do czynienia z nastoletnim mądralą, któremu sofistyką zamydlisz oczy. Trochę szacunku do współdyskutantów.
Scott
Cytat:Cytat:
Świadkowie Jehowy nie wierzą, że Duch Święty jest osobą. Uważają Go za siłę, moc Bożą. "Cytują" więc New Catholic Encyclopedia na poparcie swojego stanowiska:

Chociaż nowotestamentalne rozumienie Ducha Bożego jest w dużym stopniu kontynuacją rozumienia Starostestamentalnego, w Nowym Testamencie, następuje stopniowe objawienie, że Duch Boży jest osobą. "Większość tekstów Nowego Testamentu ukazuje ducha Bożego jako coś, a nie kogoś; widać to zwłaszcza w paralelnym zestawieniu ducha z mocą Bożą". ([Smutny] "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism ", s. 371 (wyd. pol. - 1991 r.) - cyt, za NCE, 1967, t. XIII, s. 575.)

Widać tu jak na dłoni, że fragment wytłuszczony (pominięty przez Świadków Jehowy), jest tekstem kluczowym, stwierdzającym osobowość Ducha Świętego.

Czy to znaczy że fragment niewytłuszczony jest bez znaczenie i mówi nie prawdę? Kluczową wypowiedzią dla nas jest to co zacytowane na to chcieliśmy zwrócić uwagę i to zacytowaliśmy. To chyba logiczne?
Scott
Cytat:Cytat:
Aby ułatwić przejrzystość i łatwość w śledzeniu opuszczanego celowo przez Świadków Jehowy tekstu poniższe fragmenty zostaną przedstawione w ten sposób, że tekst przez nich opuszczony zostanie wytłuszczony [7]:

"W Starym Testamencie nie ma dychotomii [dwudzielności] ciała i duszy. Izraelita widział rzeczy konkretnie, w całości, uważał więc, że ludzie to osoby, a nie coś złożonego. Wyraz nepes [ne'fesz], mimo że jako jego odpowiednika używa się w tłumaczeniu naszego słowa dusza, nigdy nie oznacza duszy odrębnej od ciała czy od pojedynczej osoby ... . Wyraz 'psyche' jest w Nowym Testamencie odpowiednikiem słowa nepesh. Może oznaczać pierwiastek życia, samo życie albo żywą istotę". Poprzez wpływ hellenistyczny, odmiennie do nepes, [psyche] została przeciwstawiona ciału i uważana za nieśmiertelną. Psyche w Mt 10:28 ... oznacza życie, które istnieje niezależnie od ciała." ([Smutny] "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism ", s. 91; wyd. pol. 1991 r. - cytat z New Catholic Encyclopedia, 1967, t. XIII, s. 449, 450)






Cytat:
Wyrywanie wypowiedzi z kontekstu nie dotyczy zresztą tylko publikacji katolickich. Oto jak potraktowali Świadkowie Jehowy Encyklopedię Britannicę:
"W The New Encyklopedia Britannica powiedziano: 'W Nowym Testamencie nie spotykamy ani słowa Trójca, ani wyraźnego potwierdzenia tej doktryny, a Jezus i jego naśladowcy nie myśleli zaprzeczać Szemie ze Starego Testamentu: 'Słuchaj, Izraelu: Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest' (Pwt 6:4)".

Pierwsi chrześcijanie, jednakże, musieli radzić sobie z implikacjami związanymi z przyjściem Jezusa Chrystusa i obecnością i mocą Bożą wśród nich tj. Ducha Świętego, którego przyjście było związane z obchodzeniem Zielonych Świątek. Ojciec, Syn i Duch Święty współdziałali w takich fragmentach NT jak Wielkie Rozesłanie: 'Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego' (Mt 28,19); i w błogosławieństwie apostolskim: "Łaska Pana Jezusa Chrystusa, miłość Boga i dar jedności w Duchu Świętym niech będą z wami wszystkimi " (2 Kor 13:13). Tak więc Nowy Testament dał podwaliny nauki o Trójcy. Doktryna ta kształtowała się stopniowo przez kilka stuleci wśród licznych sporów ". ([Smutny] "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism ", s. 369 (wyd. pol. - 1991 r.) - cytat z The New Encyklopedia Britannica 1976, t. X, s. 126.)

Na temat „prowadzenia rozmów” już się wypowiadałem.

Scott
Cytat:odano: Wto 19 Sty, 2010 23:13 ] Jacek.J napisał/a:
poza tym dzieło (New Catholic Encyclopedia, 1967,] jest dziełek katolickim wiec w twojej gestii jest sprawdzić cy tak tam na prawdę piszę. Jeśli ty zacytujesz fragment jakiejś publikacji ŚJ ja to jestem w stanie sprawdzić zrób tak samo.

Nie jestem właścicielem biblioteki.,żebym miał wszystkie książki o katolicyzmie, jeszcze po angielsku...

W takim razie jak chcesz udowodnić że masz rację iż wydanie tej encyklopedii z 1967 jest identyczne w cytowanych prze zemnie fragmentach z wdaniem z 2002r?

Scott
-
Cytat:Intensywna indoktrynacja (podczas gdy chrześcijaństwo to nie ideologia, ale życie)[śJ praktycznie nie mają wolnego czasu, tak są zasypywani publikacjami TS, do tego muszą je znać żeby potem się spotkać w swojej sali królestwa i wiedzieć o co chodzi.
Nie mamy wolnego czasu?!!! Uśmiech)))Mam prośbę czy mógłbyś się wypisać ż roli rzecznika ŚJ? Szerzysz nie prawdę świadomie podrywając mam autorytet to są takie ciosy poniżej pasa.

Scott
Cytat:Która nie ma miejsca w zdrowej wspólnocie.

Można by wywnioskować że w zakonach KK nie ma zdrowej wspólnoty bo tak wielokrotnie więcej czasu poświęca się na czytanie –jak mi się wydaje- niż to robią ŚJ Uśmiech podoba ci się takie głupkowate czepianie się twoich słówek by podważyć czyjś autorytet?

Scott
Cytat:Wysyłanie na misję zaprogramowanych adeptów przez to sami będą bardzie przekonani
- Arogancja, nieakceptowanie nikogo z zewnątrz
- Wprowadzenie poczucia winy. Teraz jest czas najwyższy, póżniej będzie za późno. Kto nie należy do nas jest stracony i jest potępionym grzesznikiem. Wywołanie poczucia winy prowadzi do kontroli nad człowiekiem przez upokorzenie go i wywołanie nieśmiałości.

Rozumiem że piszesz tu o KK i dogmacie o nieugaszonym ogniu piekielnym? Zgadzam sięUśmiech

Scott
Cytat:-Odprogramowanie subtelna manipulacja, by wprowadzić poczucie winy w dotychczasowej wizji świata. Zostałeś zatruty przez złą wizję świata. Musisz wszystkiego się wyrzec i wyzbyć. Każde krytyczne spojrzenie na liderów jest uznawane za patologiczne.

Tu jak sądzę piszesz o wyznaniu wiary i stosunku do duchowieństwa w swoim kościele.

Scott
Cytat:Stąd inni wolą zdusić w sobie swoje myślenie, bo boją się, że zostaną wyrzuceni. Tracą punkt odniesienia i dają się łatwo zaprogramować przez nową wizję świata w języku ezoterycznym. Odcinają się od świata, od rzeczywistości i wcielają się w problematykę i treść życia sekty. Tracą kontakt ze światem, bo mówić innym językiem i problemami. Wracają do sekty w sposób wolny, ale nie mogą robić nic innego, bo tak zostali zaprogramowani. Zniszczone zostały wszystkie inne odnośniki. W grupie znajduje akceptację i uznanie.

Tu jestem pewien że piszesz o zakonach KK.Uśmiech


Scott
Cytat:-Mamy odpowiedź na wszystkie problemy świata (czy Kościoła). Nie chcemy być weryfikowani przez innych, tylko my mamy rację -Atmosfera ciepła, która wciąga ludzi słabych psychicznie Fuzja, zlanie się w jedno, uniformizm, konformizm, stereotypy, bez szacunku do indywidualności, nie dopuszcza się różnic
-Podkreślanie nie możliwości wyjścia z grupy
-Odizolowanie adeptów od informacji i od innych
-Odrzucenie wszelkiej krytyki i krytycyzmu

to na sto procent opis spotkań oazowychUśmiech

Scott
T
Cytat:o są ogólniki, w ilu% śJ się w nich znajdują?

To są wierutnie kłamstwa bez podstaw poza „tak mi się wydaje więc muszę mieć rację” i jeszcze „bo tak nagadali babie w maglu” społeczność ŚJ jest otwarta i każdy może wejść zobaczyć i wyjść jak jest naprawdę. trzeba być naprawdę podłym człowiekiem żeby taki oszczerstwa wypisywać i tym się różnią ŚJ od Katolików.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23
Przekierowanie