Rozumiem- nowe swiatlo, bo tych sprzed 1914r. praktycznie już nie ma- tak?
Nie wiem, może są, ale powiedziała mi ta pani, że tylko Ci spożywają emblematy, którzy nauczają w zborze, czyli najwyższa instancja a nie wierni pozostali.
Może nie chciała wchodzić w naukę o 144 tys. i sprytnie ominęła mówiąc o zwierzchnikach, bo przecież 144 tys. to pierwsze owce i oni mają panować nad resztą z Chrystusem, więc to prawie jak zwierzchnicy...
omyk napisał(a):Może nie chciała wchodzić w naukę o 144 tys. i sprytnie ominęła mówiąc o zwierzchnikach, bo przecież 144 tys. to pierwsze owce i oni mają panować nad resztą z Chrystusem, więc to prawie jak zwierzchnicy...
Pewnie tak.
Albo Lidio czegos nie zrozumiałas, albo trafiłas na ignorantkę. No, chyba, że miała na mysli tych z Brooklynu - "Ciało Kierownicze", podobno oni spozywają. Prawo spożywania emblematów mają tylko ci co sa powołani do pierwszych owiec, czyli do tych 144 000. przez całe 10 lat nie widziałem by ktos spozywał emblematy. O, Pardon. Raz. Ele był to ktos kogo nikt nie znał. Jak wiadomo spotkania ŚJ są otwarte, może wejść kazdy.
Kyllyan napisał(a):Jak wiadomo spotkania ŚJ są otwarte, może wejść kazdy.
Nawet wykluczony ze zboru?
Nie wiem dokładnie bo gadałyśmy o PŚ chyba 10 godzin ale wiem na pewno, że Ona sama nie dostaje emblematu, ponieważ jak wyżej napisałam...
Mamy tu ŚJ na forum, może się wypowiedzą jak nie stchórzą
piano napisał(a):Nawet wykluczony ze zboru?
Oczywiście.
Cytat:ale wiem na pewno, że Ona sama nie dostaje emblematu
Emblematy do reki dostaje kazdy / jeden drugiemu podaje/ Czy spożyje, czy nie, to juz jego sprawa. Ale jak pisałem nikt nie spozywa.
Wg zasad spożywają ci, którzy są spośród grona "namaszczonych" 144 tys.
Ci, którzy się do takiej roli "poczuwają" - ci spożywają.
A co powiedział Jezus na ostatniej wieczerzy, "czyńcie to wszyscy ..."