Czy macie jakieś pomysły na to, żeby bez straty w smaku i pożywności ograniczyć cholesterol w diecie faceta? (mięso). Np. co mu włożyć do kanapki albo co przygotować na obiad?
A co się dzieje, ze ma tak wysoki cholesterol? Może nie ma potrzeby diametralnego zmieniania diety i wystarczy wprowadzić drobne urozmaicenia? Podobno czerwone wino zawiera polifenole które pomagają obniżyć zły cholesterol, to miałoby sens bo moi rodzice mimo dosyć tłustej diety są okazami zdrowia a wina sobie nie żałują. Oczywiście lepiej zdecydować się na takie lepsze, z certyfikowanej winnicy, ale w dobie sklepów internetowych to żaden problem,
Mięso chude - np. z indyka czy królika jest ok.
Fajną alternatywą jest hummus, pasta z bobu, z fasoli, z kiełków słonecznika albo pasztety warzywne. Są miliony przepisów w necie, ja lubię te z Jadłonomii - przede wszystkim z selera.
Mięsa nie da się zastąpić, ale można tak przygotować żeby nie szkodziło