Cytat:Dziś Święto zmarłych.
Po pierwsze, mój niezwykle i bardzo drogi ddv, to post Twój datowany jest na dzień PIERWSZEGO LISTOPADA. Pisząc zatem: DZIŚ, zakładam, że chodzi Ci o dzień PIERWSZEGO LISTOPADA.
W Kościele Katolickim w Polsce dzień ten jest jednym z największych świąt.
Święto to nazywa się: "
Wszystkich Świętych".
Święto zmarłych obchodzą ateiści (niewierzący w życie pozagrobowe a tym bardziej świętych obcowanie) a termin został ukuty przez komunistyczne władze, dla usprawiedliwienia tego wolnego dnia w kalendarzu. Jak również na potrzeby usprawiedliwienia odwiedzin składanych przez sekretarzy PZPR na cmentarzach... Do reliktów minionej epoki, oprócz święta zmarłych należą jeszcze między innymi Dziadek Mróz (komunistyczny ersatz Świętego Mikołaja)...
My Katolicy, obchodzimy tego dnia święto "Wszystkich Świętych", a przynajmniej do momentu przeczytania Twojego postu tak "się mnie zdawało".
Może jednak coś się zmieniło...
Dalej postaram się równie zwięźle ustosunkować się do treści Twojego postu.
Otóż ja wierzę w życie pozagrobowe. Jednak byłoby jakimś nieporozumieniem, gdybym uważał, że należy w tym życiu doczesnym się przyzwoicie zachowywać, aby ZASŁUŻYĆ na życie wieczne ?!?!?!?!
Teoretyzując: gdybym był ateistą i nie wierzył w życie pozagrobowe to mimo wszystko postępowałbym bardzo podobnie. Nie wybijałbym ludziom zębów na ulicy i kradł w sklepach.
Odbieranie sensu życia ateistom, z tego powodu, że nie deklarują werbalnie wiary w Boga, jest nieporozumieniem. Ci ludzie mają w życiu cele a ich życie ma również sens. Dośc wymienić np. wychowanie dzieci, pomoc biednym, pracę, naukę, itp...
Sam osobiście znam zdeklarowanego ateistę, lekarza, który całe życie poświęcił pracy zawodowej ale również bezinteresownej pomocy chorym i biednym. Nie zaryzykowałbym twierdzenia, że żył bez celu, albo, że było jego życie smutne. Było PIĘKNE !!! Chciałbym tak żyć !!!
Cytat:Zycie - życie jest niczym Droga.
Dla osoby wierzącej to Droga której celem jest dotarcie do Boga.
Nie uważam tak. Chrystus mówił, że Królestwo Boże jest w was. Tu, na ziemi. A nie dopiero gdzieś tam... Raczej bardziej odpowiada mi porównanie św. Pawła do zawodów...
Cytat:Wiara jest niczym niezawodny Drogowskaz zawsze wskazujący właściwą drogę do Celu - do Zbawienia.
Tak, ale zbawienie jest dla mnie partykularnym interesem jednostki a tymczasem wyżej postawiłbym troskę o innych...
Cytat:Bysmy nie zeszli na manowce i dotarli do celu.
Tak, ale każdy ma swoje Westerplatte.
Cytat:Strasznie smutna musi być ta Droga dla osoby niewierzącej.
Jest to bowiem życie polegające jedynie na podróżowaniu.
Niczym - droga bez celu ...
Powołując się na przytoczony już przykład lekarza-ateisty, uważam, że stwierdzenie to pozbawione jest racji a nawet jest dla wielu osób obraźliwe.
Ja podziwiam ateistę, który robi coś dla innych, bo on robi to NAPRAWDĘ BEZINTERESOWNIE. Nam zawsze można zarzucić, że staramy się wepchnąć do nieba...
Popatrz na to z tej strony.
Cytat:Więc skoro po śmierci nic nie ma... to jaki jest cel tej wędrówki
Oczywiście go nie ma...
Stachura Edward mawiał, że życie nie ma celu a jednak ma sens. Więc nie można też tak jednostronnie zapodawać. A gdydby Bóg nie obiecał katolikom tego życia wiecznego, to ilu z nas tak naprawdę by się ostała ????????
[ Dodano: Sro 02 Lis, 2005 12:20 ]
Aha, żeby się nie rozpisywać podaję link do artykułu, który wyjaśnia tę tezę:
http://opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/swia...uctwa.html
i cytat z niego dotyczący kwestii poruszanje przez Ciebie, ddv:
Cytat:Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny przemianowano na Święto Zmarłych i darmo by w tropiących symbole gazetach szukać chrześcijańskiego skojarzenia płomienia znicza z nieśmiertelnością. Święta Żywych.
Ciekawy artykuł.