![]() |
Wiara w Boga II - Wersja do druku +- Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net (https://e-sancti.net/forum) +-- Dział: Ewangelizacja (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Istota Ewangelizacji (/forumdisplay.php?fid=29) +--- Wątek: Wiara w Boga II (/showthread.php?tid=2198) |
- heysel - 22-04-2007 15:42 Ks.Marek napisał(a):Nie umiem się z tym zgodzić.Ależ ja Ci nie piszę czegoś z czym masz się zgodzić, tylko moje rozumienie danych pojęć. Ks.Marek napisał(a):Rzec by można: piekno=porządek.. ![]() Czyżby ? ![]() Ks.Marek napisał(a):Ciekawym, czyś doczytał u Russela, że ze swoim systemem filozoficznym - jak sam pisze - doszedł do sytuacji wejścia na górę po drabinie, a osiągnąwszy cel, drabinę odrzucił, i nie ma juz powrotu. I powiedz mi mój drogi przyrodniku, co na to "obieg pierwiastków w przyrodzie"?.Ależ nie wyrywaj sensu cytatu z kontekstu. Po prostu dla mnie też najwyższym możliwym pięknem odznacza się formuła matematyczna. Ks.Marek napisał(a):to przyjmuje do wiadomości, ale ci nie odpuszczę :mrgreen: I ci posuszę głowę nimi.Czekam z niecierpliwością. - M. Ink. * - 22-04-2007 15:58 heysel napisał(a):Czyżby ? Chaos też jest piękny .nie wiem jak inni, ale ja w tym "chaosie" widzę pewien porządek - Ks.Marek - 22-04-2007 16:03 M. Ink. * napisał(a):Ja również.heysel napisał(a):Czyżby ? Chaos też jest piękny .nie wiem jak inni, ale ja w tym "chaosie" widzę pewien porządek heysel napisał(a):Ależ nie wyrywaj sensu cytatu z kontekstu.Wcale nie wyrywam. To była jednoznaczna myśl. Co do reszty - ide teraz kimnąć. ![]() - heysel - 22-04-2007 19:10 M. Ink. * napisał(a):nie wiem jak inni, ale ja w tym "chaosie" widzę pewien porządekI dobrze, że widzisz :krzywy: . Bo to chaos matematyczny ![]() Ks.Marek napisał(a):Co do reszty - ide teraz kimnąć.W ShoutBox piszesz, że już wstałeś ![]() Ks.Marek napisał(a):Dalej tkwimy w omamach determinizmu.Nie wiem co to są omamy determinizmu. - M. Ink. * - 22-04-2007 19:26 heysel napisał(a):I dobrze, że widzisz :krzywy: . Bo to chaos matematycznyczyli jednak piękno = porządek... - heysel - 22-04-2007 19:33 M. Ink. * napisał(a):A wcale, że nieheysel napisał(a):I dobrze, że widzisz :krzywy: . Bo to chaos matematycznyczyli jednak piękno = porządek... ![]() - M. Ink. * - 22-04-2007 21:14 heysel napisał(a):I nie łap mnie za słówka, bo raczej nie rozumiesz co chcę tutaj tym osiągnąćprawdę powiedziawszy, to średnio mnie interesuje to co chcesz osiągnąć interesują mnie fakty, a nie opinie - jak np. w przypadku chaosu: heysel napisał(a):kwestia tego co uważamy za ten porządekdla ułatwienia: mniej interesuje mnie co uznasz za porządek, bardziej interesuje mnie to, co jest porządkiem - heysel - 22-04-2007 22:13 M. Ink. * napisał(a):średnio mnie interesuje to co chcesz osiągnąćA to akurat jest bez znaczenia. Za to ma znaczenie to, że po raz kolejny napisałeś bezsensowny komentarz wnoszący tyle co kot napłakał. M. Ink. * napisał(a):interesują mnie faktyA proszę Cię bardzo, Twoje wrażenie porządku wynika zapewne z cechy fraktali zwanej samopodobieństwem. M. Ink. * napisał(a):imniej interesuje mnie co uznasz za porządek,Zatem podaj ścisłą definicję porządku. A już od sformułowania "to, co jest porządkiem" można czkawki dostać. dla ułatwienia : to forum publiczne i jak piszesz komentarz do mojego tekstu ja mam prawo napisać kontrę ![]() - Ks.Marek - 22-04-2007 22:53 heysel napisał(a):Nie wiem co to są omamy determinizmu.Determinizm mami, ponieważ wymusza na osobie działanie/lub jego brak. A to przeczy wolności decyzji. [ Dodano: Nie 22 Kwi, 2007 22:54 ] A na czym my to skończyliśmy? Czyż nie na transcendentaliach? :-k - heysel - 22-04-2007 23:04 Ks.Marek napisał(a):Determinizm mami, ponieważ wymusza na osobie działanie/lub jego brak. A to przeczy wolności decyzji.1. To jest tylko koncepcja filozoficzna i ona sama nie ma żadnego wpływu na rzeczywiste działanie. 2. Jeżeli mówi ona prawdę to i tak nie będę czuł tego, że moje decyzje są z góry narzucone. 3. Jeżeli mówi ona nieprawdę to i tak wierzenie w nią nie pozbawi mnie wolnej woli, a raczej tylko sprawi, że będę wierzył w kłamstwo. 4. Zależy jeszcze jak pojęty determinizm i w jakim zakresie mamy na myśli. 5. Zadam Ci jeszcze raz pytanie : wiesz np. co to takiego demon Laplace'a ? Bo moglibyśmy bardziej rozwinąć dyskusję o determinizmie. [ Dodano: Nie 22 Kwi, 2007 23:05 ] Ks.Marek napisał(a):Czyż nie na transcendentaliach? :-kTak. Miałeś mi nimi głowę posuszyć ![]() - Ks.Marek - 22-04-2007 23:12 heysel napisał(a):1. To jest tylko koncepcja filozoficzna i ona sama nie ma żadnego wpływu na rzeczywiste działanie. Ad 1 - czyżby? A co np z alkoholikami? Dla nich liczy ię tylko to, by był "wlew". Wszystko niemal sa w stanie zrobić, od słodkiej miny, po rabunek, by się zalać. Ad 2 - A czym ty żyjesz? (nie chodzi mi o żarcie, etc ![]() Ad 3 - tu już nie ma mowy o wierzeniu. To po prostu fakt. Ad 4 - zaproponuj więc coś Ad 5 - Inteligentna istota, posiadająca dane o wszystkich siłach przyrody działających w danej chwili oraz położeniu każdej części składowej wszechświata, byłaby w stanie przewidzieć ruchy największych ciał w świecie i najmniejszych atomów w pojedynczej cząstce, zakładając, że byłaby zdolna objąć analizą wszystkie dane; po dokonaniu tego znikłaby niepewność i zarówno przeszłość, jak i przyszłość stanęłyby otworem przed jej oczami. Wszechwiedza Boga nie jest tożsama z determinizmem. [ Dodano: Nie 22 Kwi, 2007 23:23 ] heysel napisał(a):Tak. Miałeś mi nimi głowę posuszyćOdwołam się do konkretnego: Odrębność Byty wszystkie: są mają treść są w sobie nie podzielone, a więc stanowią jedność każdy z bytów jest też odrębny od innego. Przykład Kamień kamieniowatość (bryła, w zależności od rodzaju kamienia: bardziej/mniej spójna) Jest jeden, konkretny kamień (ten, o którym w tym momencie myślę: zielony, okrągły, połyskliwy) Kamień o którym myślę, leży koło innego, w kształcie serca >>Kamień zawsze będzie kamieniem, jak go zmielę, to zmieni swa treść i będzie czymś innym - piaskiem na przykład, czy pyłem. - heysel - 22-04-2007 23:27 Ks.Marek napisał(a):Wszechwiedza Boga nie jest tożsama z determinizmem.A czy demon Laplace'a to Bóg ? Co ten komentarz ma mieć wspólnego z definicją demona Laplace'a ? Proponuję za jakiś czas wrócić do determinizmu w zupełnie nowym wątku. Bo widzę jak na razie, że nic tutaj z tego nie wyjdzie ![]() A tymczasem mówiłeś coś o transcendentaliach ... I jak widzę już coś napisałeś ![]() - Ks.Marek - 22-04-2007 23:29 Poza tym, jeszcze jeden konkret: Ewangelista Jan napisał(a):8,3 Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego:To jest świetny przykład na to, uważam, o czym mowa. 1. Jezus potraktował nierządnice personalnie i odrębnie, sam będąc personą odrębną. Zwrócił się do niej konkretnie, nie mówił w powietrze, czy w glebę. Mówił do konkretnej osoby. Mowił do konkretnych osób: niech ten, bez winy rzuci kamień. 2. Jezus z kamienia zrobił kamień, czy lepiej: uświadomił kamieniowi, że jest kamieniem. Pokazał mu, że nie jest piaskiem. Uświadomił mu jego odrębnośc. [ Dodano: Nie 22 Kwi, 2007 23:33 ] heysel napisał(a):Owszem, jestem za tym, by mówić o tym w innym watku, i to za jakiś czas. Nie jestem zbyt zorientowany w tej kwesti. Właściwie wcale. Ty mnie zainteresowałeś tym demonem całymKs.Marek napisał(a):Wszechwiedza Boga nie jest tożsama z determinizmem.A czy demon Laplace'a to Bóg ? Co ten komentarz ma mieć wspólnego z definicją demona Laplace'a ? ![]() - M. Ink. * - 23-04-2007 06:32 heysel napisał(a):A to akurat jest bez znaczeniabez znaczenia jest co najwyżej to, że nie ma to znaczenia dla Ciebie heysel napisał(a):Za to ma znaczenie to, że po raz kolejny napisałeś bezsensowny komentarzgdyby był bezsensowny, to bym go nie pisał; a ponieważ nie jest bezsensowny, więc - co najwyżej - to Ty nie rozumiesz jego sensu heysel napisał(a):wnoszący tyle co kot napłakał.owszem, do dyskusji na temat "dowodów" wnosi on istotną jakość: odróżnia Twoje opinie od faktów heysel napisał(a):A proszę Cię bardzo, Twoje wrażenie porządku wynika zapewne z cechy fraktali zwanej samopodobieństwemwidzę, że niezbyt dokładnie czytasz cudze posty (brak czytania ze zrozumieniem), więc spróbuję Ci to jeszcze raz wytłumaczyć: nie interesują mnie ani moje wrażenia, ani Twoje zapewnienia, a jedynie fakty heysel napisał(a):Zatem podaj ścisłą definicję porządkunie znam heysel napisał(a):A już od sformułowania "to, co jest porządkiem" można czkawki dostać.więc czkaj... heysel napisał(a):dla ułatwienia : to forum publiczne i jak piszesz komentarz do mojego tekstu ja mam prawo napisać kontrę ,no tak, to ułatwia sprawę :lol2: - heysel - 23-04-2007 07:37 M. Ink. * napisał(a):Dla Ciebie być może. Dla toku mojej dyskusji z Ks.Marek to raczej już nie.heysel napisał(a):A to akurat jest bez znaczeniabez znaczenia jest co najwyżej to, że nie ma to znaczenia dla Ciebie M. Ink. * napisał(a):owszem, do dyskusji na temat "dowodów" wnosi on istotną jakość: ![]() M. Ink. * napisał(a)::roll2: Nie czytasz ze zrozumieniem tego co piszę :mrgreen: . Fakt : cecha fraktali zwana samopodobieństwem. Fakt : bardzo często jest wiązana z pewnym uporządkowaniem. A co do słowa "zapewne" to wynika ono z faktu, że nie siedzę Ci w głowie i nie wiem na pewno co miałeś na myśli pisząc, że "widzisz pewien porządek" (no właśnie, pewien porządek). Zatem odpowiedź cokolwiek wnosząca powinna albo się zgodzić z moją albo nie.heysel napisał(a):A proszę Cię bardzo, Twoje wrażenie porządku wynika zapewne z cechy fraktali zwanej samopodobieństwemwidzę, że niezbyt dokładnie czytasz cudze posty (brak czytania ze zrozumieniem), więc spróbuję Ci to jeszcze raz wytłumaczyć: A Ty po raz kolejny wypisujesz bzdety o tym, że Ciebie coś nie interesuje. Jak mnie coś nie interesuje to na to nie odpowiadam. M. Ink. * napisał(a):W sensie tego groteską staje się Twoje interesowanie się "tym, co jest porządkiem".heysel napisał(a):Zatem podaj ścisłą definicję porządkunie znam I jeżeli masz pisać, że coś tam Ciebie nie interesuje czy inne popierdółki to nie odpisuj w ogóle. Oszczędzisz czasu mnie i sobie. |