
Właśnie w tym ostatnim ze stanów przez dwie niedziele z rzędu fundamentaliści atakowali w czasie modlitwy chrześcijańską wspólnotę w miasteczku Rohi. Wczoraj wtargnęli do kościoła podczas sprawowania nabożeństwa profanując chleb i wino. Pastor Sangappa Hosamani Shadrak został pobity, ujęty i oskarżony o nawracanie hinduistów siłą na chrześcijaństwo.
Z kolei w Orisie władze nakazały rozbiórkę maleńkiego kościoła wznoszonego w Nandagiri przez chrześcijan, którym udało się uciec z pogromu sprzed trzech lat. Wcześniej otrzymali oni pozwolenie na budowę. Wiele wspólnot nie dostało też zgody na odbudowę kościołów zniszczonych przez hinduistów.
„Obecna sytuacja wciąż niepokoi” – mówi szef Ogólnoindyjskiej Rady Chrześcijan. Wyraża też nadzieję, że w najbliższych dniach nie dojdzie do kolejnych antychrześcijańskich wystąpień. 23 sierpnia hinduiści ogłosili dniem „Ochrony wiary”. Związany on jest z rocznicą zabójstwa hinduistycznego przywódcy Laksamananda Saraswatiego. To właśnie jego śmierć doprowadziła w 2008 r. w Indiach do fali antychrześcijańskiej przemocy.
bz/ rv