Celibat nie jest „pozostałością epoki przedsoborowej ani czystym prawem kościelnym”, lecz „kwestią ewangelicznego radykalizmu” – uważa prefekt Kongregacji do spraw Duchowieństwa, kardynał Mauro Piacenza.
W artykule zamieszczonym w „L’Osservatore Romano” włoski purpurat kurialny wskazuje, że „główne i najbardziej szkodliwe obiekcje, jakie pojawiają się w okresach nasilania się debaty o celibacie kapłańskim”, to właśnie uznanie go za „przedsoborową pozostałość” i „zwykłe prawo kościelne”.
„Celibat jest darem Pana, który kapłan ma dobrowolnie przyjąć i przeżywać w całej pełni” – pisze kard. Piacenza. Polemizując z opinią o celibacie jako prawie kościelnym, stwierdza, że jest on nim o tyle, o ile „formacja do celibatu musi obejmować, obok wszystkich aspektów ludzkich i duchowych, również solidny wymiar doktrynalny, ponieważ nie można przeżywać czegoś, czego racji się nie rozumie”.
„Celibat to kwestia ewangelicznego radykalizmu. Ubóstwo, czystość i posłuszeństwo nie są radami zastrzeżonymi wyłącznie dla zakonników. To cnoty, którymi należy żyć z intensywną pasją misyjną. Nie możemy obniżyć poziomu formacji, a w konsekwencji propozycji wiary. Nie możemy zawieść świętego Ludu Bożego, który czeka na świętych pasterzy, jak proboszcz z Ars” – stwierdza purpurat.
I dodaje: „Musimy być radykalni w naśladowaniu Chrystusa, nie obawiając się spadku liczby duchownych. W istocie liczba ta maleje, kiedy obniża się temperatura wiary, ponieważ powołania są «interesem» Boga, a nie człowieka. Rządzą się one Bożą logiką, która jest głupstwem w oczach człowieka”.
Na zakończenie kard. Piacenza przyznaje, iż „w zeświecczonym świecie coraz trudniej jest zrozumieć racje celibatu”. „Jako Kościół musimy jednak mieć odwagę, postawić sobie pytanie, czy mamy pogodzić się z tą sytuacją, przyjmując za nieuchronną postępującą sekularyzację społeczeństwa i kultury, czy też jesteśmy gotowi podjąć dzieło głębokiej i rzeczywistej nowej ewangelizacji na służbie Ewangelii, a tym samym prawdzie o człowieku” – podkreśla.
Prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Duchowieństwa zwraca uwagę, że „umotywowane wspieranie celibatu i jego odpowiednie dowartościowanie w Kościele i w świecie może być jedną z najskuteczniejszych dróg przezwyciężenia sekularyzacji…”
„Nie powinniśmy więc ulegać zastraszeniu i uzależniać swego stanowiska od tych, którzy nie pojmują celibatu i chcieliby zmodyfikować dyscyplinę w Kościele, przynajmniej przez otwarcie szczeliny. Przeciwnie, musimy odzyskać umotywowaną świadomość, że nasz celibat rzuca wyzwanie mentalności świata, doprowadzając do kryzysu jego sekularyzm i agnostycyzm, wołać przez wieki, że Bóg istnieje i jest obecny” – pisze kard. Piacenza.
sal / sz, Rzym
ŹRÓDŁO: