Książka niemieckiego publicysty, pasjonata historii i znawcy krajów Bliskiego Wschodu, poświęcona militarno-marynistycznemu etapowi dziejów zbrojnych szpitalników, ukazuje słabo w Polsce znany wątek europejskiej przeszłości. Napór turecki w XVI–XVII wieku kojarzymy zwykle z Bałkanami, Węgrami, Rzecząpospolitą i odsieczą wiedeńską. Z akcentem oczywiście na polski odcinek przedmurza, zapominając, że podbój Europy przez imperium osmańskie dokonywał się nie tylko na lądzie, ale i na morzu, głównie Śródziemnym. Ci, którzy na nim walczyli, broniąc swoich włości, bronili i tych, co mieszkali w głębi kontynentu – w Europie Południowej, ale także Zachodniej i Środkowej.
Ale istniał i bezpośredni związek lądowych inwazji tureckich z bitwami morskimi, tak precyzyjnie opisanymi przez Autora. Brali w nich wymuszony udział i Polacy, którzy wzięci w jasyr trafiali także na tureckie galery. Wszyscy oni, w tym 120 Polaków i niezliczone rzesze tych, co przy wiosłach dokonali niewolniczego żywota, mieli gdzieś daleko swoich najbliższych.
Jörg-Dieter Brandes – publicysta zajmujący się tematyką Bliskiego Wschodu. Jako były generał i oficer sztabowy Bundeswehry pracował w służbie wywiadowczej i jako attaché akredytowany w Syrii, Libanie, Jordanii oraz Arabii Saudyjskiej.