„Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego.
Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach.
Prowadzi mnie nad wody , gdzie mogę odpocząć :
Orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
Przez wzgląd na swoje imię .
Chociażbym chodził ciemną doliną ,
Zła się nie ulęknę,
Bo ty jesteś ze mną”
Ps 23[22]
Dostrzegam Twą dłoń,
Panie…
Czy to Twa dłoń ?
Czemu milczysz ?
Złudne milczenie.
Mój krzyk zagłusza, Twój szept…
Tak, słyszę…
Tak, widzę..
Ożywiasz mą duszę
Orzeźwiasz me życie
Swym Życiem
Tak, Panie…
Dostrzegam Twą troskę
Delikatność
Pozwalasz mi odpocząć
Gdzie zieleń kojąca serce
i
czysta woda dla obmycie duszy
Bym nabrała sił
Do dalszej wędrówki….
Czy dobrze idę ?
Czy wypełniam Twą wolę ?
Tak, Ty mnie wiedziesz
Po właściwych ścieżkach,
By wola Twa była mi miła…
I
Dlatego nie ulęknę się
Zła i ciemnej doliny
Gdyż Ty jesteś ze mną
Cały czas
A w chwilach
Ciemności
Proszę Ciebie:
Boże, chociaż bym nie widziała
Prowadź mnie
Chociaż by mój słuch był głuchy
Prowadź mnie
Przez wzgląd na Twą wierność
Kształtuj me serce względem
Twego Serca
© MC