2 sierpnia 2010 r. w grodzieńskim kościele Matki Bożej Anielskiej (kościół franciszkański) odpustową Mszę Świętą celebrował metropolita mińsko-mohylewski arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz, który 20 lat temu był proboszczem w tamtejszej parafii.
„Niestety, bardzo często, zwracając się do Boga z prośbami, zapominamy podziękować Mu za wiele rzeczy. Jaka wdzięczność powinna napełniać nasze serca za kościół Matki Bożej Anielskiej w Grodnie. To właśnie ten kościół oraz kościół pobernardyński w czasie szykanowania religii były oazami duchowego życia na wypalonej ateizmem pustyni. To tutaj schodzili się wierni z Grodna i okolic: przyjeżdżali z daleka by spotkać się z Bogiem.” – mówił w homilii metropolita Kondrusiewicz, przypominając, iż Maryja, nasza Dobra Matka, nie zostawiała w godzinie próby swoich ukochanych dzieci.
„Dzisiaj żyjemy w innych czasach – w czasach wolności wyznania. Jednak sprawa zachowania wiary i życia zgodnego z jej zasadami wywołuje znaczny niepokój. Nazywamy siebie chrześcijanami, ale, czy żyjemy według chrześcijańskich zasad? W życiu Maryi również dużo było trudności, ale Maryja godnie dała sobie z nimi radę. Dlatego jest dla nas przykładem, i wdzięczni za to powinniśmy śpiewać Bogu swój Magnificat”, – zachęcał uczestników liturgii metropolita Tadeusz Kondrusiewicz.
ŹRÓDŁO :