NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Odnaleźć sie w Kościele


Autor: Ks. Jarosław Oponowicz

Dzisiaj w Kościele przeżywamy w świątyniach konsekrowanych oprócz katedry, gdzie data konsekracji nie jest znana, uroczystość rocznicy poświęcenia kościoła własnego.

Chrześcijanie słowem „kościół” od początku określali zarówno budowlę, jak i wspólnotę ludu Bożego. Uroczystość dzisiejsza zwraca naszą myśl ku budowli zewnętrznej, przypomina o szacunku dla niej, potrzebie troski o jej utrzymanie, wystrój i piękno.

Liturgia Słowa przypomina o budowaniu wspólnoty Kościoła. Kaznodzieja, Piotr Skarga wołał: „Ci, którzy kościoły widome budują, pierwej Kościół w sercu swoim zbudowali”.
Najważniejszą częścią kościoła-budowli jest ołtarz – znak Chrystusa. Na nim wspólnota wiernych sprawuje największy dar Pana – ofiarę Jego ciała i Krwi.
Kościół jest darem Boga dla nas, nie jest jedynie ludzką instytucją. Bóg wciąż chce być obecny pośród nas, budować swój dom pośród naszych miejsc pracy, codziennego życia. Kościół widzialny nie jest jedynie budynkiem z drewna, cegły czy kamienia, ale miejscem objawiania się chwały Pana. W samym sercu zarówno budowli, jak i wspólnoty Kościoła jest największy dar Pana – Eucharystia. Te konkretne, święte miejsca są znakiem wielkiego zaufania Boga wobec człowieka.
Chrystus wskazuje na budowlę własnego ciała, na zmartwychwstanie, które rzuca światło na sens budynku kościoła. Jest on zapowiedzią odnowionego Kościoła, w czym ma także znaleźć się ziemską droga oddawania chwały Bogu poprzez zgromadzenie modlące się w świątyni.
Piękno kościołów, a więc także troska wiernych o nie, ma sens gdyż przypomina wielkość Boga. W spłaszczonej perspektywie współczesnego człowieka, koniecznie trzeba postawić znak, ale nie człowieka, ale Boga, który pociągnie swoim pięknem, będzie stanowił punkt odniesienia dla szukających drogi życia ludzi. Nie ma sensu droga, która w ostateczności nie prowadzi do kościoła.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *