Obchodzimy dzisiaj uroczystość św. Apostołów Piotra i Pawła, nazywanych książętami Kościoła.
Taca zbierana podczas Mszy świętej przeznaczona jest na utrzymanie Stolicy Apostolskiej.
Św. Piotr pochodził z Betsaidy, był bratem św. Andrzeja, uczniem św. Jana Chrzciciela. Piotr był człowiekiem zamożnym. Kiedy św. Piotr przystąpił do grona uczniów Pana Jezusa, miał żonę i mieszkał w Kafarnaum u teściowej.
Pan Jezus wyróżniał św. Piotra wśród Apostołów. Już na początku zmienił Szymonowi imię na Piotr, czyli Skałę. To on towarzyszył Chrystusowi w najważniejszych momentach: Piotr wraz z Janem i Jakubem był świadkiem wskrzeszenia córki Jaira, przemienienia Pańskiego na górze Tabor i krwawego potu w Getsemani.
Św. Piotr zostawił w spuściźnie literackiej dwa Listy, które należą do ksiąg Pisma świętego.
Kościół święty umieszcza dzisiaj także uroczystość św. Pawła Apostoła. W ten sposób podkreśla, że obaj Apostołowie byli współzałożycielami gminy chrześcijańskiej w Rzymie; że obaj w tym mieście oddali za wiarę swoje życie; wreszcie, że „Apostoł Narodów” zajmuje wśród Apostołów wyjątkową pozycję.
Św. Paweł pochodził z Tarsu i urodził się jako obywatel rzymski, co dawało mu pewne przywileje. Po ukończeniu miejscowych szkół w wieku około 20 lat udał się Szaweł do Palestyny, aby w Jerozolimie „u stóp Gamaliela” pogłębiać swoją wiedzę o Piśmie Świętym i tradycjach rabinackich.
Początkowo Szaweł stał na czele prześladowców Kościoła. Pod bramami Damaszku, zjawił mu się Chrystus, który poraził go niezwykłym światłem, powalił na ziemię i swoją łaską nawrócił go. Po tym wydarzeniu Apostoł udał się na pustkowie, gdzie przebywał trzy lata. Tam Pan Jezus bezpośrednio wtajemniczył go w swoją naukę.
Po soborze apostolskim Szaweł rozpoczął swoje wielkie podróże. Wśród niesłychanych trudów przemierzył on ok. kilkunastu tysięcy kilometrów zakładając wszędzie gminy chrześcijańskie. Syria, Mała Azja, Grecja, Macedonia, Italia, Hiszpania — oto etapy tego misyjnego maratonu.
Św. Paweł pozostawił po sobie najbogatszą literaturę z autorów Pisma Świętego, bo aż 14 Listów. Staną się one po wieczne czasy najpełniejszym i najpiękniejszym wykładem i komentarzem Ewangelii.
Oddając cześć świętym Apostołom, uznajemy jednocześnie wolę Chrystusa by zbawienie docierało do nas przez Kościół i jego posługę.
Warto zwrócić uwagę na nasz szacunek dla Ojca Świętego, jako osoby, zwornika naszej wiary na ziemi. Widzimy w nim niejako symbol, kogoś wyrzeźbionego z kamienia, niezmiennego w swojej postawie wiary. Jednak warto dostrzec w nim osobę, która troszczy się zarówno o swoją jak i moją osobę, która ma swoją własną historię, początków wiary, bliskich oraz wspólnotę, z której wyrosła. Bliższa się nam staje jako bliźni, który otrzymał specjalny mandat, aby być dla nas przełożonym, jako służący nam całym sobą. Benedykt XVI jako następca św. Piotra, stara się nas Polaków przygarnąć i zachęcić do poznawania osoby Chrystusa. Jego otwartość na nas, ma wiele przejawów i jest po ludzku biorąc bardzo ciepła i zachęcająca. Czy to nie mówi nam wiele o tym, który usłyszał: Utwierdzaj swoich braci, i czyni to przekraczając granice narodowości, zaszłości historycznych czy uprzedzeń osobowych. Wykonuje pragnienie serca Chrystusa, mieszkające w jego sercu. Dzisiaj szczególnie dziękujemy za jego kapłaństwo oraz za to co zrobił dla Kościoła a w tym dla Polaków.
Dzisiaj możemy uzyskać odpust zupełny za posługiwanie dewocjonaliami poświęconymi przez Ojca Świętego lub Biskupa pod warunkiem odmówienia wyznania wiary.
Z pobożności powinniśmy też uczestniczyć we Mszy św. mimo dyspensy.
Słowami „Ty jesteś Piotr (czyli Skała), i Ja na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą” Pan Jezus zapowiedział jego najważniejszą rolę: budowanie Kościoła. Przed swoim odejściem do nieba przekazał mu obiecany prymat nad tą społecznością.