Aresztowanie to, dokonane we współpracy pakistańskich sił bezpieczeństwa i policji międzynarodowej, stanowi punkt zwrotny w śledztwie w sprawie zabójstwa katolickiego ministra i ofiar zasadzki zorganizowanej na ulicach stolicy, gdzie padło ponad 30 strzałów. Organy wywiadu wezwały do zachowania cierpliwości, jednak przywódcy Kościoła w Pakistanie nie wierzą w szybkie rozwiązanie sprawy. Bp Rufin Anthony z Islamabadu, przywołuje różne przykłady dotyczące dynamiki śledztwa i podejrzeń, które pojawiły się w ostatnich miesiącach, i krytykuje policję, która „wydaje się chronić winnych i nie prowadzi poważnego śledztwa.”
Komentując dla AsiaNews informację o aresztowaniu podejrzanego, Bp Rufin mówi o „promieniu światła”, ale dodaje, że „zespół śledczy nie wydaje się być do końca przekonany, że Rehman i Abid są zamieszani w tę sprawę”. Bp Rufin mówił że w przeszłości sędziowie „wypuścili podejrzanych z powodu braku dowodów” i zastanawia się, kim są prawdziwi sprawcy czynu i „kim są ludzie, których oni [sędziowie] starają się chronić?”. Na zakończenie swego komentarza Bp. Anthony wyraził przekonanie, że: „pewnego dnia prawda ujrzy światło dzienne …”
Shahbaz Bhatti, katolicki minister w kraju zdecydowanie muzułmańskim, został zamordowany z powodu swego zdecydowanego sprzeciwu wobec prawa o bluźnierstwie i z powodu występowania w obronie Asii Bibi, chrześcijańskiej matki pięciorga dzieci skazanej na śmierć za swe przekonania religijne. Po zabójstwie ministra pakistańska grupa ekstremistyczna przyznała się do tego czynu ogłaszając, że polityk został zamordowany za swoje poglądy w sprawie prawa o bluźnierstwie. Chociaż śledztwo było prowadzone najpierw wśród fundamentalistycznych środowisk, które są uznawane za głównych podejrzanych, z upływem czasu pojawiły się silne próby skierowania śledztwa w innym kierunku.
(AsiaNews/tłum. W. Knapik)