NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Pomoc dla Somalii

Tymi słowami zwrócił się Jezus do swoich uczniów gdy prosili Go, aby głodni słuchacze słowa rozeszli się i poszukali sobie żywności. „Nie potrzebują odchodzić – wy dajcie im jeść”. Cud rozmnożenia pięciu chlebów dla tysięcy ludzi dokonał się przez ręce człowieka. Pan podawał chleb głodnym rękami apostołów. I tak od stworzenia świata Bóg ratuje ludzi rękami drugiego człowieka. Noe buduje Arkę, na której dokonuje się ocalenie od wód potopu. Abraham urządza wieczerzę, która staje się momentem ujawnienia zamiaru zniszczenia Sodomy i Gomory. Józef sprzedany w niewolę ocala pokolenia Jakuba od głodu. Eliasz posłany zostaje do wdowy i jej syna w Sarepcie Sydońskiej, aby ocalić ich od głodowej śmierci. Bóg działa przez człowieka i w człowieku odnajduje skuteczne narzędzie pomocy.

Ostatnie doniesienia medialne o suszy i klęsce głodu w Somalii są zatrważające. W ciągu 90 dni umiera z głodu ok. 29 000 dzieci a 640 000 dzieci jest skrajnie niedożywionych.

Cywilizowany świat nie może wobec śmierci bezbronnych i głodnych dzieci pozostać głuchy. Żyjemy w kraju i na kontynencie, dla którego głód jest dziś czymś obcym i poza wyjątkami nieobecnym. Nasz konsumpcyjny świat niszczy każdego dnia tony żywności. Na naszych polskich wysypiskach można znaleźć wyrzucony chleb i inne produkty spożywcze, których nie jesteśmy w stanie spożyć. Na naszej planecie, która jest w stanie wyżywić o wiele większą liczbę ludzi niż ją zamieszkuje, słyszy się, że tu i ówdzie tony zboża topi się w oceanach – a tuż obok 29 000 dzieci umiera, bo brakuje chleba. Można by szukać winnych wśród „panów świata”, ale to nie zatrzyma fali śmierci głodowej idącej przez Somalie i inne kraje afrykańskie. Zresztą każdy z nas wobec dramatu głodu powinien uczynić rachunek sumienia. Cały świat zwraca się w stronę Somalii i spieszy z pomocą, ale pomoc humanitarna nie jest taka prosta. Dostarczanie jej dodatkowo utrudnia brak współpracy ze strony muzułmańskich fundamentalistów z ruchu Al-Szebab, którzy od kilku lat umacniają swoje wpływy w niektórych regionach kraju i zaprzeczają rozmiarom klęski.

Trudności te nie mogą jednak wpłynąć na zaniechanie niesienia pomocy umierającym z głodu ludziom.

Trzy miliony ludzi potrzebuje natychmiastowej pomocy. Nasza pomoc ma wartość o wiele większą niż nam się wydaje. Wobec fali głodu i śmierci, każdy choćby najmniejszy grosz ma swoją wartość. Tą wartością jest uratowane życie i uchronienie od śmierci głodowej. Skuteczną pomoc niosą na kontynencie afrykańskim organizacje kościelne, które przez swoje struktury docierają do najbardziej potrzebujących. Ciągle jednak jest ona nie wystarczająca. Do każdego chrześcijanina, chyba jak nigdy wcześniej, powinny przemówić, dziś jakże mocno brzmiące słowa Chrystusa: „Nie potrzebują ODCHODZIĆ, wy dajcie im jeść”.

Pieniądze prosimy wpłacać na poniższy nr konta

PKO BP o/Warszawa
87 1020 1068 0000 1402 0096 8990
z dopiskiem „Pomoc dla Somalii”

Z całego serca dziękujemy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *