NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Potrzeba Głosów dla Słowa

Dzisiejsza 3 niedziela Adwentu nazywana jest niedzielą różową albo niedzielą GAUDETE. Przywołuje postać Jana Chrzciela gdzie męstwo, wiara i zdecydowane działania łączą sie w jedno z radością oddawania siebie na służbę Słowu Boga.

Bardzo wyraźnie brzmią nawoływania do radości w pierwszym czytaniu a ich powodem jest odsunięcie wyroków ciążących nad Jerozolimą. Przyczyną staje się odsunięcie grzechu, nawrócenie. Efektem jest radość oraz szczęście. To, co niszczyło zostaje pozbawione siły a ukazuje się to, co odbudowane. Bóg stwarza nowość we wnętrzu człowieka a efektem jest odnowienie całej osoby, całego społeczeństwa.

Jak wiec ważna okazuje się praca współczesnych Janów Chrzcicieli: kapłanów, nauczycieli, wychowawców, mecenasów kultury, wszytkach pracujących nad wprowadzenie ducha sprawiedliwości. Oni stają jak Jan pośród pustyni ducha, pustyni niewierności obowiązkom, demoralizacji, rysujących się zarodków rozkładu społeczeństwa i wołają. Oczywiście oni są głosem a treścią jest sprawiedliwość i wierność Bożemu prawu.Najpierw zachowanie prawa naturalnego, które układa wzajemne relacje ludzi, każe szanować cudza własność, za uczciwą pracę zarabiać chleb oraz dostawać zapłatę, szanować życie oraz co najważniejsze szanować przekonania religijne  i wiarę w Boga.

Dzisiaj jesteśmy świadkami ataku na te podstawowe wartości, w wydaniu mniejszości, która chce narzucić większości jedyne słuszne rozwiązania. Poza tym nie uznają oni tego co od początku towarzyszy ludzkości: ukierunkowania na Absolut, na Boga, wreszcie na Ojca, który włada światem. Wydaje się to zupełnie innym kierunkiem od naturalnego biegu rzeczy w człowieku: od nieporządku do uporządkowania, spełnienia swego celu.

Jan wołał o spełnienie etyli zawodowej, stawanie w prawdzie i sam dał przykład jak być dobrym nauczycielem: ewangelicznym – bo wszystko kierował do Chrystusa i sam w końcu oddał Jemu uczniów; popularnym bo adresował naukę do szerokich warstw społeczeństwa; wpływowym nauczycielem bo ujmował sprawy u ich źródła wobec słuchaczy, nie ukrywał niczego; praktycznym, który kierował ludzi wprost do spełniania ich obowiązków; wiedział też że siła do tego spoczywa w Chrystusie, w bliskości z Nim. Dlatego sam często usuwał się w cień aby zniknąć wchłonięty przez złośliwość diabła poprzez działania Heroda. Jednak to, co ogłosił, jako wierność Słowu Boga, przetrwało i dał mu tytuł największego miedzy narodzonymi z niewiasty.

Dzisiaj wołanie następców Jana Chrzciciela musi siłą rzeczy odnosić się do Chrystusa, ale umiejętność każe im opierać się w argumentacji wobec niewierzącego społeczeństwa na prawie naturalnym, na godności ludzkiej wynikającej z darów złożonych w człowieku, na sprawiedliwości wobec społeczności i siebie. Oby więcej było odważnych, którzy podejmą walkę ze sobą oraz o sprawiedliwość i miłość społeczną. Niech Bóg będzie z nimi a Chrystus będzie ich Przewodnikiem i siłą w osobistej relacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *