NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Powołanie do małżeństwa – wzajemnej miłości, z owocem w dzieciach


Autor: Ksiądz Maciej Słyż


Zaczynająć pisać te słowa spoglądam na parapet okna i stojącą na nim ramkę ze zdjęciem mego brata wraz z małżonką i ich synkiem Damianem. Oni, moi rodzice, krewni i przyjaciele i znajomi mogli by napisać o wiele lepiej – i to z własnego doświadczenia – czym jest małżeństwo, macierzyństwo czy ojcostwo. Ale uważam, że i ja mam Ducha Bożego. (1Kor 7,40)

 

Kochany bracie i droga bratowo! Wy również jesteście powołani!

Kiedyś usłyszałem pewne zdanie „Chrześcijanie nie kochają inaczej niż inni ludzie, ale na pewno otrzymują od Boga więcej pomocy” Jedno krótkie zdanie, a osobiście odnajduję w nim esencję słów Chrystusa: „Ja jestem z wami…” Chrzest nie uczynił ani ze mnie, ani z was tytanów miłości, nie gwarantuje nam miłości bez cierpienia, zranień czy rozczarowań. Ale jest obietnicą jednego … Ja jestem z wami aż do skończenia świata. Jezus Chrystus nie tylko przywrócił porządek Boży w odniesieniu do małżeństwa, ale i daje łaskę do przeżywania małżeństwa w nowym sakramentanlnym wymiarze, które jest znakiem Jego oblubieńczej miłości do Kościoła

 

Nie tak dawno przeczytałem w listopadowym numerze Wzrastania następujące świadectwo, które wyrosło z doświadczenia tej prawdy. „Mam 32 lata, a na swojego męża czekałam 10 lat. (…) Przekonaliśmy się, że warto budować relację z Bogiem, w zgodzie z Jego zasadami. Kiedy bywaliśmy słabsi, od razu miałam „doły”, a kiedy odwracaliśmy się od pokus, moje poczucie wartości zdecydowanie wzrastało! Dużo łatwiej nam było wytrzymać, gdy razem się modliliśmy i gdy często przyjmowaliśmy Komunię Św. Bóg zawsze był i jest po naszej stronie. Miłość zabija egoizm! Codziennie poznajemy siebie nawzajem i mamy na to całe życie, a nasza miłość wciąż rośnie.

 

Sami możecie potwierdzić, na ile te słowa są prawdziwe. Pamiętacie pewnie fragment Ewangelii, kiedy to Jezus przybył na wesele do Kany Galilejskiej. Swoją publiczną działalność – a przede wszystkim oddanie życia za nas – rozpoczyna w bardzo konkretnych okolicznościach. Przychodzi do nowożeńców. W Bożym planie zbawienia nie ma przypadków. To właśnie w Kanie, na ślubie, ma miejsce pierwszy cud. Odczytajcie to jako szczególny znak, potwierdzający, że mąż i żona są w sposób szczególny uprzywilejowani obecnością i mocą Chrystusa. Jest tam i Jego Matka. On – daje obecność. Ona na nią wskazuje mówiąc „zróbcie wszystko cokolwiek wam powie„.

 

Wiele lat temu, podczas ceremonii ślubnej wymieniliście wzajemnie obrączki. Wypowiedzieliście słowa: Przyjmij tę obrączkę jako znak mojej miłości i wierności. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Miłość i wierność stały się wtedy znakiem rozpoznawczym waszego powołania. Gdy dla mnie, kapłana znakiem tego jest sutanna czy brewiarz, dla was drogą uświęcenia jest wzajemna miłość i wierność w małżeństwie owocująca potomstwem. Jan Paweł II mówił wiele lat temu, że w komunii życia i miłości, w waszym wzajemnym oddaniu oraz w wielkodusznym przyjmowaniu dzieci, macie być w Chrystusie światłem świata! Pan was prosi, abyście każdego dnia stawali się jak lampa, która nie pozostaje w ukryciu, ale postawiona jest „na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu”.

 

Moi drodzy, czy wierzycie, że dzieci są cennym darem? Czy trzymając w ramionach śpiącego Damianka jesteście w stanie temu zaprzeczyć? Chrońcie wasze potomstwo, tak jak czynili to Maryja i Józef. Wbrew temu światu brońcie świętego Dzieciątka przed rzezią niewiniątek! Z całą mocą przeciwstawiajcie się tym, którzy traktują dzieci jak rzeczy czy przedmioty. Zawierzajcie waszego synka Świętej Rodzinie! Kochajcie i wychowujcie dzieci tak, aby wzrastały na obraz Boga, jako Jego dzieci! Wasze dzieci zasługują na całkowite poświęcenie, dobry przykład, troskę i ofiary z waszej strony. One są miarą waszej odpowiedzialności. W nich odnawiacie swoje życie. Bądźcie ewangelizatorami w duchu tej wielkiej tajemnicy, głosząc światu miłosierdzie Boga, nieustanny cud Jego miłości w waszym małżeństwie (ojcostwie i macierzyństwie), w waszej wspólnocie wiary i miłości, w rodzinie.

Zostawiam wam na koniec słowa kard. Alfonso Lopez Trujillo

 

Jezusie z Nazaretu, Odkupicielu ludzkości – pobłogosław, umocnij, zbaw i oczyść miłość rodzin!

Święta Rodzino z Nazaretu – chroń, napełniaj radością i ewangelizacyjnym zapałem rodziny świata!

Święty Józefie, Opiekunie Odkupiciela, noś dzieci na ramionach, tak jak Jezusa, jak na obrazie Świętej Rodziny! One są darem Boga.

Matko Boża, Królowo Rodzin – módl się za nami!

Jezu przez swoje dzieciństwo – , pobłogosław wszystkie dzieci świata!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *