w dniach od 22 do 26 sierpnia 2011 roku, w Niepokalanowie będzie miał miejsce kolejny Max Festiwal. Co oferuje i dla kogo jest przeznaczony Max Festiwal w rozmowie z Marią Rachel Cimińską powidział o. Grzegorz Maria Szymanik OFMConv.
Maria: Niedługo odbędzie się kolejny Max Festiwal, jakie są główne cele i założenia tego spotkania?
o.Grzegorz Maria Szymanik OFMConv.: Tematem będzie postać św. Maksymiliana i 70 rocznica jego męczeńskiej śmierci. Pragniemy także nawiązać do spotkania młodzieży z Benedyktem XVI w Madrycie i przeżywać ten czas w duchowej łączności z Ojcem św., rozważając jego orędzie do młodych napisane z tej okazji. Kontynuując tematy związane z sakramentami w tym roku pochylamy się nad bierzmowaniem i osobą Ducha Świętego.
W programie tegorocznego „Max Festiwalu” są, m.in. koncert zespołu „Regau” świadectwa, modlitwa wstawiennicza i o Dary Ducha Świętego, wspólna zabawa, pokazy tańca z ogniem, warsztaty artystyczne, medialne, muzyczne, fotograficzne, zakonne, itp., pogodne wieczory, seanse filmowe, konferencje, możliwość zajrzenia do jednego z „namiotów tematycznych” i porozmawiania na prezentowane tematy (powołaniowe, Rycerstwa Niepokalanej, medialne, poradnictwo uzależnień, rodzinne, sprawy związane z życiem, dorastaniem, uczuciami i seksualnością człowieka), spotkania w grupach, a także możliwość indywidualnej rozmowy z zakonnikami, czy też spowiedzi, nawet dłuższej. Wszystkich odsyłam do naszej strony www.maxfestiwal.pl
Maria: Wakacje to czas licznych spotkań, zjazdów, festiwali chrześcijańskich, które mają za zadanie przyciągnięcie młodzieży do dobrego wykorzystania czasu. Czy w Max Festiwal uczestniczy wielu wykonawców i widzów? Co sprawia że ludzie przyjeżdżają?
o.Grzegorz Maria Szymanik OFMConv.: Nie, nie przyjeżdża wielu wykonawców, a widzów jeszcze mniej, bo to trochę nazwa wprowadza w błąd. Max Festiwal to przede wszystkim Rekolekcyjne Spotkanie Młodych, a więc nie widzowie, a uczestnicy rekolekcji, nie chcielibyśmy mieć tylko widzów, a raczej ludzi, którzy razem z nami współtworzą Max Festiwal i tak się na razie udaje, ze wszyscy tworzą atmosferę pokoju i modlitwy, radości i zabawy. Są elementy pobożne i rozrywkowe, jakiś zespól też zawsze jest, ale to nie przegląd, czy też jakiś konkurs zespołów.
A o to, co sprawia, że ludzie tu przyjeżdżają należy zapytać samych uczestników, myślę, że odpowiedzi będzie bardzo wiele, każdemu podoba się coś innego.
Maria: Jeżeli Festiwal organizowany jest przez Ojców Franciszkanów, co z ducha franciszkańskiego można na nim spotkać?
o.Grzegorz Maria Szymanik OFMConv.: Z ducha franciszkańskiego, to myślę, że samych Franciszkanów, których jest tu dużo i przez to jest możliwość zaczepienia któregoś z nich i porozmawiania. Przede wszystkim klasztor Niepokalanów i całe dziedzictwo św. Maksymiliana. Nasza duchowość będzie obecna w tematyce, konferencjach, spotkaniach.
Maria: Jaki typ muzykowania jest preferowany, o jakim charakterze grupy przyjeżdżają?
o.Grzegorz Maria Szymanik OFMConv.: Co roku jest ktoś inny i przez to są obecne różne rodzaje muzyki. Nie zapraszamy zespołów częstujących agresją, żeby zachować ducha Franciszkowego zachwytu pięknem, pokojem i dobrem. Są różne formy przekazu treści, przez które można o Bogu mówić. Więc jak wiadomo, na takim spotkaniu, można zetknąć się wyłącznie z przekazem który sprawi, że człowiek zatrzyma się i zastanowi się nad swoją relacją z Bogiem i drugim człowiekiem oraz samym sobą.
Maria: W tym roku Bracia Mniejsi Konwentualni przeżywają z całą Polską Rok Kolbiański, czy wątek o. Maksymiliana pojawi się w tegorocznym spotkaniu? W jakiej to będzie formie?
o.Grzegorz Maria Szymanik OFMConv.: Oczywiście, wątek związany z o. Maksymilianem, pojawi się i to w różnych formach, będą obecne cały czas relikwie św. Maksymiliana. Podczas Mszy św. ks. Bp. Mariusz Leszczyński udzieli błogosławieństwa relikwiami św. Maksymiliana. Postać świętego będzie się przewijać podczas rozmów, czy tym bardziej modlitw, ze względu na Rok Kolbiański, a tym bardziej charakter miejsca – Niepokalanów postał dzięki temu wielkiemu franciszkańskiemu świętemu.
Maria: Na pewno są takie osoby, które chciałby ale mają wiele wątpliwości, obaw czy warto w ogóle przybyć– proszę tym osobom powiedzieć dlaczego właśnie warto przyjechać do Niepokalanowa?
o.Grzegorz Maria Szymanik OFMConv.: Tym, co już tu byli nie muszę nic mówić, sami chętnie przyjeżdżają i przywożą ze sobą znajomych. Natomiast pozostałym, powiem że kiedyś, gdy jeszcze byłem uczniem technikum, przyjechałem do Niepokalanowa i po spotkaniu z braćmi stwierdziłem, że to jest miejsce, gdzie chcę spędzić całe życie i zaraz po maturze wstąpiłem do Zakonu. Myślę, że warto przyjechać nawet z czystej ciekawości, aby zobaczyć, co to jest Niepokalanów i zrozumieć, dlaczego tak wielu ludzi fascynuje.
Maria: Bóg zaplać za rozmowę.