Święcenia kapłańskie nie są nagrodą za poprawne zachowanie, wybitne cechy osobowości, posiadane zdolności czy nabyte umiejętności – mówił ks. Mateusz Czubak w Pratulinie, w wygłoszonej katechezie nawiązującej do zakończonego Roku Kapłańskiego.
Dar i tajemnica kapłaństwa
Fragmenty katechezy ks. Mateusza Czubaka
Powołanie do kapłaństwa jest darem ukrzyżowanego i zmartwychwstałego Pana dla wspólnoty Kościoła. Kapłaństwo jest tajemnicą Bożego wybrania. „Nie wyście Mnie wybrali – mówi Jezus do swoich uczniów – ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz trwał” (J 15, 16). Aby dar kapłaństwa przynosił owoc obfity, wymaga stałego utożsamiania się kapłana z jedynym i najwyższym Kapłanem – Jezusem Chrystusem. Wymaga nawrócenia, słuchania słów Mistrza, karmienia się Jego Ciałem i naśladowania Jego stylu życia. Święcenia kapłańskie nie są nagrodą za poprawne zachowanie, wybitne cechy osobowości, posiadane zdolności czy nabyte umiejętności. Powołanie do kapłaństwa jest szczególną łaską Boga. Mówi o tym św. Paweł w Pierwszym liście do Koryntian: „Przypatrzcie się, bracia, powołaniu waszemu! Niewielu tam mędrców według oceny ludzkiej, niewielu możnych, niewielu szlachetnie urodzonych. Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata” (1Kor 1,26nn). Kto w świetle tych słów będzie patrzył na kapłana, nie zgorszy się jego ludzką ułomnością, kruchością i grzesznością, które dobrze zna Jezus Chrystus. Nikt z nas nie czyni przecież wyrzutów Chrystusowi, że wśród Jego uczniów znalazł się Judasz. Kościół to wspólnota odkupionych grzeszników, którzy poznali moc Chrystusowego przebaczenia i miłosierdzia.
Jedyne kapłaństwo Jezusa Chrystusa
Nowy Testament wyraźnie podkreśla, że z woli Boga najwyższym i jedynym Kapłanem jest Jezus Chrystus. To On jako jedyny Kapłan usuwa grzechy świata, jednoczy ludzi z Bogiem, daje życie wieczne. „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie” (1Tm 2,5-6). Przy czym kapłaństwo Wcielonego Syna Bożego nie jest oparte na Prawie Mojżeszowym. Jezus nie należy do kapłańskiego pokolenia Lewiego. Nie będąc kapłanem z rodu Aarona, Jezus nie składał Bogu ofiary rytualnej. Złożył natomiast ofiarę ze swego życia. W ten sposób ukazał doskonałe i ostateczne oblicze kapłaństwa Nowego Przymierza. Dokonał tego w całym swym ziemskim życiu, przede wszystkim jednak w centralnym wydarzeniu swojej męki, śmierci i zmartwychwstania.
Kapłaństwo powszechne – każdy ochrzczony jest kapłanem
Myśląc o kapłaństwie nie możemy zapomnieć, że cały lud Boży jest kapłański. Sensem kapłaństwa Nowego Przymierza jest udział w misji Kościoła zleconej przez Chrystusa. Człowiek, który przyjmuje chrzest zostaje złączony z Jezusem Chrystusem i włączony do wspólnoty Kościoła. Otrzymuje tym samym udział w misji kapłańskiej Chrystusa: dla siebie i dla innych staje się znakiem jedności z Bogiem. Kapłaństwo ochrzczonych należy zatem do istoty naszej chrześcijańskiej egzystencji (por. KKK 1546-1547).
Powszechne kapłaństwo wiernych ma sens tylko i wyłącznie w jedności z kapłaństwem hierarchicznym. Pewne zadania w Kościele, mające na celu uobecnienie Chrystusa, mogą wypełniać jedynie urzędowo ustanowieni kapłani, czyli biskupi, prezbiterzy i diakoni. To oni w pierwszej kolejności mają się troszczyć o właściwe przewodniczenie wspólnocie Kościoła oraz spełniać posługę, którą zlecił im sam Chrystus: głoszenia słowa Bożego i sprawowania sakramentów świętych.
Kapłan – zwiastun Słowa Bożego
Jezus wybrał Dwunastu, by „z Nim byli’, a następnie by mógł „wysłać ich na głoszenie Ewangelii” (por. Mk 3,14). Po swym zmartwychwstaniu Zbawiciel nakazał uczniom: „Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!” (Mk 16,15). Jeżeli wiara rodzi się ze słuchania Słowa Bożego (Rz 10,17), obwieszczanie tego Słowa jest pierwszym i podstawowym obowiązkiem kapłanów. Każdy kapłan może powtórzyć za św. Pawłem: „Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii” (1Kor 9,16). Nic wiec dziwnego, że przyjmując sakrament święceń, kapłan zobowiązuje się, „pilnie i mądrze pełnić posługę słowa, głosząc Ewangelię i wykładając prawdy katolickiej wiary”.
Ewangelia, czyli Dobra Nowina o zbawieniu w Jezusie Chrystusie, to orędzie, które przez usta kapłana przenika serce człowieka, obwieszczając mu, że grób i krzyż nie mają już nad nim władzy, że może podobnie jak Jezus doświadczyć niesprawiedliwej śmierci i wszystkich jej przejawów – i żyć. Dla spełnienia się Ewangelii także dzisiaj potrzebni są w Kościele kapłani. Ci, którzy są gotowi dla tej tajemnicy poświęcić siebie, swój czas, swój głos, swoje talenty, a także są gotowi być prześladowani ze względu na Ewangelię.
Kapłan – sługa Eucharystii
Eucharystia i kapłaństwo są nierozłączne. Eucharystia nie mogłaby być sprawowana, a więc nie byłoby jej, gdyby nie było kapłaństwa. Nie byłoby zaś kapłaństwa, gdyby Jezus nie ustanowił Eucharystii. Życia kapłana nie można zrozumieć bez Eucharystii.
Kapłan utożsamiając się z Ofiarą Chrystusa w Eucharystii buduje Kościół – wspólnotę zbawienia. „A ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie” (J 12,32-33). Jezus powiedział te słowa, zaznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć. Miał umrzeć, by „rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno” (J 11,52). W Eucharystii uobecnia się misterium wywyższenia Chrystusa na krzyżu, które przyciąga do Niego rozproszonych przez grzech ludzi i gromadzi ich w jedno. Celebrując Eucharystię, kapłan jednoczy siebie oraz ludzi z Jezusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, a w Nim jednoczy ludzi między sobą w jedną wspólnotę zbawienia. Mając to na uwadze, widzimy dobrze, w jaki sposób kapłaństwo hierarchiczne jest kapłaństwem służebnym. Służy ono aktualizacji powszechnego kapłaństwa wiernych.
Kapłan – szafarz miłosierdzia
Nie ma spowiedzi bez kapłana. Kapłan w konfesjonale przedłuża posługę Jezusa Dobrego Pasterza, który szuka zagubionej owcy; jest dobrym Samarytaninem opatrującym rany człowieka; miłosiernym Ojcem, który oczekuje powrotu marnotrawnego syna i przyjmuje go z radością, gdy ten powraca. Kapłan jest narzędziem Bożego przebaczenia; jest znakiem wierności Boga, który nie opuścił swojego ludu.
Kapłan – duchowy ojciec
Czytając Ewangelię z łatwością możemy zauważyć, że Jezus żyje i działa w synowskiej relacji z Bogiem Ojcem. W wielu przypowieściach objawia miłosierne oblicze Ojca. Do Niego zwraca się w pełnym synowskiej miłości słowie „Abba”. Jezus trwa w relacji z Ojcem w Ogrójcu (Mk 14, 36), a umierając na krzyżu woła: „Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego” (Łk 23,46). Nic więc dziwnego, że gdy uczniowie proszą, aby nauczył ich modlić się, uczy ich modlitwy „Ojcze nasz” (Mt 6, 9-13). Po Zmartwychwstaniu, kiedy wstępuje do nieba, jakby jeszcze raz nawiązuje do tej modlitwy, mówiąc: „Wstępuję do Ojca mojego i Ojca waszego” (J 20, 17).
Kapłan jako duchowy ojciec wprowadza wiernych w tajemnicę poznania darmowej miłości Boga, objawionej w Jezusie Chrystusie. Promieniowanie ojcostwa Boga przenika więc wszelkie dziedziny jego pracy duszpasterskiej. Jest to w swej istocie promieniowanie Boga Ojca, który „własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał” (Rz 8,32).
Zakończmy nasze rozważania modlitwą Benedykta XVI z homilii zamykającej Rok Kapłański: Panie, dziękujemy Ci, że otworzyłeś Twoje serce dla nas; że w Twojej śmierci i zmartwychwstaniu stałeś się dla nas źródłem życia. Spraw, abyśmy się stali osobami żyjącymi dzięki Twojemu źródłu i daj nam, abyśmy mogli być również i my źródłami zdolnymi do ofiarowania naszym czasom wodę życia. Dziękujemy Ci za łaskę posługi kapłańskiej. Panie, błogosław nam i błogosław wszystkim ludziom naszych czasów, którzy są spragnieni i którzy poszukują.
Ks. Mateusz Czubak