NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Rocznica Śmierci Sługi Bożego kard. Augusta Hlonda

Warszawa;  Obchody 61. rocznicy śmierci Sługi Bożego Kard. Augusta Hlonda, założyciela Towarzystwa Chrystusowego, sesja naukowa na temat osoby dzieła Sługi Bożego kard. A. Hlonda.

Dzisiaj w Warszawie odbywa się sesja naukowa poświęcona życiu i dziełu kard. Hlonda. Powóćmy wspomnieniem do sesji ubiegłorocznej i przypomnijmy sobie postać Prymasa Polski, w trudnym okresie historii Ojczyzny.

Kardynał August Hlond (prymas Polski w latach 1926-1948) był całkowicie oddany służbie Kościołowi i ojczyźnie – przypomniał prymas Polski kard. Józef Glemp podczas sesji naukowej poświęconej życiu i dziełu kard. Hlonda.

Sesja została zorganizowana w siedzibie Stowarzyszenia Wspólnota Polska z okazji 60. rocznicy śmierci kard. Hlonda. Poprzedziła ją uroczysta msza święta odprawiona w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela w intencji rychłej beatyfikacji kardynała. Koncelebrowali ją wraz z prymasem Glempem kapłani Towarzystwa Chrystusowego, którego założycielem był kard. Hlond.
Kard. Hlonda cechowała żywa modlitwa i skupienie, prostota i skromność, a także ogromna odwaga. Jej przykładem – mówił prymas – jest jego natychmiastowy powrót w lipcu 1945 r., zaraz po wojnie, z emigracji do Polski i wydanie stosownych rozporządzeń dotyczących sytuacji Kościoła na Ziemiach Odzyskanych. "Gdyby nie jego dalekowzroczność, to z pewnością nie mielibyśmy tych struktur diecezjalnych na tych ziemiach do chwili obecnej" – powiedział kard. Glemp.

Metropolita katowicki abp Damian Zimoń przypomniał, że kard. Hlond – pierwszy biskup katowicki i późniejszy prymas – to człowiek, który działał na bardzo trudnym etapie historii Kościoła i Polski. Jest on wybitną postacią, chociaż nie dość dobrze znaną. W czasach minionych bowiem celowo odsuwany był od publikacji, jego nazwiska nie było też w encyklopediach. "I dlatego bardzo dobrze, że z okazji 60. rocznicy śmierci zorganizowana została w Warszawie sesja naukowa poświęcona jego życiu i dziełu – zaznaczył abp Zimoń.

Zdaniem ks. prof. Bernarda Kołodzieja z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, kard. Hlond był "niezwykłą postacią w dziejach Episkopatu, człowiek obdarzony wielką charyzmą i proroczą wizją narodu polskiego i Kościoła". Kard. Hlond – to niestrudzony organizator życia religijnego i narodowego polskiego społeczeństwa – powiedział ks. prof. Kołodziej.

Jak dodał, "kard. Hlond – to wielki prymas II RP, a w czasie wojny nieugięty jej obrońca. Po wojnie widząc nadchodzące trudne dla Kościoła i kraju czasy, cały kraj poświęcił 8 sierpnia 1946 roku na Jasnej Górze Niepokalanemu Sercu Maryi. On też w dwa lata później na łożu śmierci wypowiedział prorocze dla narodu słowa o zwycięstwie, które przyjdzie poprzez Maryję, a które już realizuje się w naszych czasach" – zaznaczył ks. Kołodziej.

Nic też dziwnego – podkreślił – że prymas Hlond był zwalczany i oczerniany, najpierw przez Niemców, jeszcze w czasie swojej działalności na Śląsku, a potem w czasie II wojny światowej, kiedy przekazywał światu wiadomości o zbrodniach w Polsce popełnianych przez faszyzm. Podobny los czekał prymasa Hlonda w czasie Polski Ludowej, kiedy jego osoba skazana była na zapomnienie.

August Hlond urodził się w 1881 roku w Brzęczkowicach, należących obecnie do Mysłowic, w rodzinie dróżnika kolejowego. Jako 12-letni chłopiec opuścił rodzinny dom i rozpoczął naukę w salezjańskim kolegium misyjnym w Turynie. W 1896 r. wstąpił do zgromadzenia salezjanów, w 1905 r. przyjął święcenia kapłańskie. Pracował m.in. w Krakowie, Przemyślu i Wiedniu.

W 1922 roku został administratorem apostolskim polskiej części Górnego Śląska, a potem pierwszym biskupem diecezji katowickiej. W 1926 roku papież Pius XI mianował go arcybiskupem gnieźnieńskim i poznańskim, co było równoznaczne z objęciem funkcji prymasa. W 1927 roku abp Hlond został kardynałem. Po śmierci Piusa XI wymieniany był jako kandydat na papieża lub watykańskiego sekretarza stanu.

Wojna zastała go w Warszawie, potem przeniósł się do Lublina. Wkrótce udał się na emigrację; nie przyjął propozycji objęcia stanowiska pierwszego premiera polskiego rządu na emigracji. Mieszkał w Rzymie, potem w Lourdes, a następnie – na żądanie rządu Vichy – w benedyktyńskim opactwie w Sabaudii.

W 1944 roku został aresztowany przez gestapo i namawiany do kolaboracji. Był internowany we Francji i w Niemczech. Po zakończeniu wojny odebrał od papieża nadzwyczajne pełnomocnictwa, na mocy których ustanowił organizację kościelną na Ziemiach Odzyskanych. Odmawiał współpracy z komunistycznymi władzami Polski. Zmarł w 1948 roku. Jego pogrzeb był wielką religijną i patriotyczną manifestacją. SKZ

PAP – Nauka w Polsce

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *