Poniedziałek, 21 września; święto św. Mateusza, Apostoła; Ef 4, 1-7.11-13; Mt 9,9-13
Jezus dla wielu, jawi się jako prekursor nowych ideałów, prowokator bądź nawet buntownik. A ci, którzy wcześniej byli odrzuceni, niezauważani lgną do Niego oczekując choćby odrobiny akceptacji. Jezus nie daje okruszyn; każdemu człowiekowi oddaje się w pełni. Wzywa nas do porzucenia tego, co nas niszczy, do budowania swego człowieczeństwa na Jego Miłości; odkrywania talentów, które Bóg Ojciec włożył w ludzkie serce aby człowiek żyjąc w społeczności mógł nimi służyć bliźnim. Każdy jest potrzebny, Apostoł, prorok, nauczyciel itd. Św. Mateusz jest przykładem człowieka, który został przekreślony przez ludzi a doceniony przez Boga. Jezus wyróżnia go przez powołanie celnika. Św. Mateuszu, wyproś dla nas łaskę przyjęcia samych siebie takimi, jakimi jesteśmy, abyśmy z nadzieją oczekiwali przemiany dokonanej w nas przez łaskę
Zachęcamy do zapoznania się z rozważaniami na kolejne dni tygodnia. Otwórzmy się na Słowo Boże, niech ono kształtuje nas….
Wtorek, 22 września; w kościele katedralnym w Siedlcach: Uroczystość rocznicy poświęcenia kościoła katedralnego; 1 Krl 8,22-23.27-30; Ps 84 [83], 3-4.5 i 10.11 /R.: Ap 21,3b; 1 Kor 3,9b-11.16-17; Łk 19,1-10
Od początku chrześcijanie słowem "kościół" określali zarówno budowlę, jak i wspólnotę ludu Bożego. Rocznica poświęcenia kościoła zwraca naszą myśl ku budowli zewnętrznej, potrzebie troski o jej utrzymanie, wystrój i piękno. Piotr Skarga nauczał.: "Ci, którzy kościoły widome budują, pierwej kościół w sercu swoim zbudowali". W samym sercu zarówno budowli, jak i wspólnoty Kościoła jest największy dar Pana – Eucharystia. Katedra to miejsca nauczania i przewodzenia biskupa, symbol jego troski o powierzony sobie lud. Kościół jednak to nie tylko budynek z drewna, cegły czy kamienia, ale miejsce objawiania się chwały Pana. Wspomagaj Panie tych, którzy pełnią zaszczytną i trudna posługę przewodzenia Ludowi Bożemu.
Środa, 23 września; wspomn. św. Pio z Pietrelciny; Ezd 9,5-9; Łk 9,1-6
Człowiek strudzony i obciążony, najczęściej ma zmniejszone pole widzenia. Łatwiej przychodzi mu oskarżać i odrzucać pomoc bliźnich a nawet samego Boga. Dzisiaj widzimy, postać, która staje w prawdzie, obiektywnie określając swój stan a zarazem dostrzega wsparcie Boga. To owa „moc i władza”, którą obiecał Jezus swym uczniom i którą ich obdarza również teraz. Czy w momencie przygniecenia przez własne winy, grzechy i słabości, czy też trudności życiowe potrafimy stanąć i dostrzec pomoc Boga? Czy potrafimy, tak samo jak św. O. Pio być wiernym Bogu, choć odczuwamy wielkie poniżenie i ośmieszenie? Czy potrafimy modlić się, chociaż są trudności? Dzisiejszy święty, jest odpowiedzią na wiele trudów, które chrześcijanin musi przejść dla uświęcenia własnego i bliźnich. On, kochał tych, co go ośmieszali; modlił się za tych, co poniżali podjęte przez niego dzieła; wierzył, że Bóg troszczy się o każdego człowieka, i choć były sytuacje podbramkowe dawał świadectwo, poprzez ufne trwanie. Św. Pio wstawiaj się za nami, abyśmy nie ulegali pokusie zniechęcenia.
Czwartek, 24 września; Ag 1, 1-8; Łk 9, 7-9
Przez dzisiejsze czytania, Bóg pyta się nas: czy zatrzymałeś się na tym, co Ci się podoba i sprawia przyjemność? Czy troszczysz się bardziej o Boży Dom? Nie każdy zastanawia się bądź nie chce zrozumieć, czemu ma trudności, niedostatek, mimo że po ludzku rozrządza dobrze. Oczywiście, że Bóg nie jest katem i na siłę nie zmusza nikogo, aby Go przyjął. Tylko od dziecka uczy człowieka, że aby mógł wzrastać, dokonać dobrych czynów potrzebne jest Boże błogosławieństwo. Dlatego nie jest dziwne, że Herod odczuwa lęk. Z ludzkiego prawa jest królem, jednak w Bożych oczach jawi się, jako osoba lękliwa, nieumiejąca dysponować dobrze otrzymaną władzą. Zapomniał, że władza jego pochodzi od Boga a on ją marnuje w celu realizowania własnych zachcianek. Jak Ty, korzystasz ze swej władzy, ojca, matki, męża, żony, dyrektora, nauczyciela? Czy niszczysz Bożą świątynię, w sobie i bliskich?
Piątek, 25 września; wspomn. bł. Władysława z Gieleniowa, kapłana; Ag 1, 15b-2,9; Łk 9,18-22
Dnia dzisiejszego wspominany jest w Kościele bł. Władysław z Gieleniowa, gorliwy kapłan. Choć wywodził się z ubogiej rodziny, Bóg postawił go nad wieloma, aby stał się dla nich ojcem. Stał się dla nas wzorem chrześcijanina i kapłana gorliwie trwającego przed Panem na modlitwie. Wymagał od siebie bardzo wiele i tego samo oczekiwał od odpowiedzialnych za domy zakonne. Nie byłby w stanie trwać, owocnie głosić Słowo Boże, jeżeli nie wiedziałby komu służy. Dlatego bardzo ważne jest, abyśmy odpowiedzieli na pytanie, które w dzisiejszej Ewangelii stawia Jezus Apostołom: „ A wy, za kogo mnie uważacie?”. Odpowiedź jest zarazem deklaracją: kto jest dla Panem mego życia. Bł. Władysławie, proszę wstaw się za nami, abyśmy potrafili otworzyć się na łaskę Bożą i aby nasza deklaracja wiary została potwierdzona czynami.
Sobota, 26 września; wspomn. Najświętszej Maryi Panny Leśniańskiej; Za 2,5-9.14-15a. ; Łk 9,43b-45
„Ciesz się i raduj, Córo Syjonu, bo już idę i zamieszkam pośród ciebie”- wyrocznia Pana. Bóg, który kocha człowieka, nawiedza go. W bardzo szczególny sposób uczynił to, po przez posłanie swego Syna, który narodził się z Dziewicy, która miała na imię Maryja, czyli ta która należy do Jahwe. Ona staje się dla nas przykładem, tej która czuwa i rozważa słowa, które wypowiada do Niej Bóg. Nie ma w tym lęku, który pojawia się w naszych sercach podobnie jak u Apostołów. Czego się obawiali? Nagany? Czy pragniemy udawać przed Bogiem mądrych, wszystkowiedzących, i obawiamy się pytać Go w momencie, gdy nie rozumiemy Jego wskazówek? Uciekamy od chwil zatrzymania się i rozważenia, „trzymania” w sercu tego, co Bóg mówi do nas. Czemu tak szybko, umykają z naszego serca Jego Słowa? Maryjo leśniańska, dodawaj nam odwagi jak to czyniłaś wobec unitów. (MC/JOX)
www.echokatolickie.pl