NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Strach przed islamem

Czy obalenie autorytarnych reżimów w Tunezji i Egipcie oraz nastroije rewolucyjne w innych krajach regionu nie wyniosą do władzy islamistów? Tego boi się mniejszość chrześcijańska w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie.

Chaldejski arcybiskup Kirkuku, Louis Sako alarmuje, że Zachód nie zdaje sobie sprawy z tego, jakim zagrożeniem byłaby islamizacja krajów Północnej Afryki i jak negatywne miałoby to konsekwencje chociażby dla Bliskiego Wschodu.

Komentując zachodzące w Tunezji, Egipcie oraz innych krajach Afryki zmiany podkreśla, że wzrost wpływu islamu oznaczałby poważne problemy dla wszystkich mniejszości religijnych obecnych w regionie. Dowodem na to jest sytuacja w Iraku, jaka wytworzyła się po obaleniu reżimu Saddama Husajna.

Hierarcha przypomina, że przy okazji zachodzących w Afryce zmian mówi się o „przebudzeniu islamu”. Dodaje, że Zachodowi trudno zrozumieć to zagrożenie, ponieważ jest mu odległa koncepcja religii, która przenika wszystko, włącznie z życiem politycznym.

„Stoimy w obliczu dwóch ekstremizmów: muzułmańskiego, który obowiązuje na Bliskim Wschodzie i chce się dalej rozszerzyć, oraz drugiego, którym jest sekularyzacja nie chcąca nawet uznać, że historia Zachodu jest chrześcijańska” – mówi abp Sako.

Hierarcha zauważa, że przyszłość krajów, w których doszło już do przewrotu, jak i tych, gdzie dopiero się one rozpoczynają, stoi pod wielkim znakiem zapytania, a religia będzie elementem odgrywającym wielką rolę w budowaniu ich nowej państwowości.
RV / sz, Kirkuk

EKAI.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *