NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Trzydzieści dni

Czasem słyszę, że ktoś zamawia Msze Święte gregoriańskie. Dlaczego jest ich  akurat 30, a nie 20 czy 40? Czy ich liczba ma taką moc? Czy jakaś specjalna teologia stoi za tą praktyką?

Msze Święte gregoriańskie biorą nazwę od imienia ich propagatora, papieża Grzegorza Wielkiego (540-604). Przed swoim wyborem na papieża miał on ciekawe doświadczenie. Był przełożonym w klasztorze.

Jeden z jego z mnichów, Justus, zmarł. W celi zmarłego znaleziono trzy złote monety, których posiadanie sprzeciwiało się regule zakonnej. Grzegorz, aby pomóc zmarłemu oczyścić się po śmierci z powyższego grzechu, polecił odprawienie za niego trzydziestu Mszy Świętych – każdego dnia jednej. Po trzydziestu dniach zmarły Justus ukazał się w nocy jednemu z braci, Kopiozjuszowi, mówiąc, że został uwolniony od wszelkiej kary. Kopiozjusz nic nie wiedział o poleceniu przełożonego. Kiedy ujawnił treść swojego widzenia, pozostali współbracia doszli do wniosku, że nastąpiło ono w dniu trzydziestej Mszy Świętej odprawianej za Justusa. Za zachętą papieża Grzegorza praktykę 30 Mszy Świętych ponawiano w różnych klasztorach i kościołach. Powtarzało się to, czego doświadczył Kopiozjusz. Dusze osób zmarłych dziękowały we śnie, oznajmiając, że Eucharystie odniosły oczekiwany skutek.

Tak więc zwyczaj Mszy Świętych gregoriańskich wziął się z tradycji. Nie stoi za nim żadna doktryna Kościoła ani specjalna teologia. Nie wiemy, dlaczego akurat 30 Mszy świętych ma taką moc. Zawsze uważano Eucharystię za najbardziej skuteczny sposób modlitwy za dusze czyśćcowe. Już pojedyncza Msza Święta ma nieskończoną wartość wypływającą z zasług męki, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Kościół jest przekonany, że dusza będąca w czyśćcu tak gorąco tęskni za byciem z Bogiem w niebie, że wykorzystuje 100 proc. łask płynących dla niej z Eucharystii.

Fakt odprawienia 30 Mszy Świętych nie stanowi automatycznej gwarancji wybawienia duszy od cierpień czyśćcowych. Modlitwy są jedynie prośbą. Zbawienie człowieka jest w ręku Boga. Mamy nadzieję, że to Bóg dopuścił do powstania w Jego kościele praktyki gregorianek. Ufamy, że zachęcił nas w ten sposób do wytrwałej modlitwy za naszych zmarłych.

Istnieją szczegółowe regulacje kościelne dotyczące tradycji Mszy Świętych gregoriańskich. Powinny być one odprawiane za tylko jednego zmarłego, nigdy zaś zbiorowo. Trzydzieści Mszy Świętych ma być odprawianych dzień po dniu. Każdego dnia ma być odprawiona jedna. Natomiast Eucharystie te mogą być sprawowane przez kilku kapłanów i w różnych miejscach. Ważna jest ciągłość dni.

Ks. Marek Kruszewski

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *