
Przyszły watykański dyplomata urodził się w 1938 r. Sogliano al Rubicone koło Rimini w środkowych Włoszech. Po święceniach kapłańskich i studiach w Rzymie podjął w 1969 r. pracę w nuncjaturach. W 1985 r. Jan Paweł II mianował go arcybiskupem i pronuncjuszem apostolskim w Burundi. Pronuncjuszami nazywali się wówczas przedstawiciele dyplomatyczni Stolicy Apostolskiej w krajach, gdzie nie są oni dziekanami korpusu dyplomatycznego.
Od 1991 r. oni również noszą tytuł nuncjusza. Wtedy właśnie abp Sambi został nuncjuszem w Indonezji, a po sześciu latach, w 1988 r., drugim z kolei nuncjuszem w Izraelu, a równocześnie na Cyprze, oraz delegatem apostolskim w Jerozolimie i Palestynie. Pełniąc te funkcje, zabiegał o zapewnienie wszystkim wolności religijnej i swobodnego dostępu do miejsc świętych. W 2002 r. przyczynił się do rozwiązania poważnego kryzysu, jakim było okupowanie przez zbrojnych Palestyńczyków bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem i oblężenia jej przez wojska izraelskie. Przed sześciu laty, w grudniu 2005 r., zmarły wczoraj arcybiskup został nuncjuszem w USA. Był jednocześnie stałym obserwatorem Stolicy Apostolskiej przy Organizacji Państw Amerykańskich.
ak/ rv