12-07-2007, 17:34
16-07-2007, 23:30
Ciekawe, ile z tych skojarzeń na tym, czy innych portalach owocuje w realną więź doskonałości małżeńskiej...
23-07-2007, 15:28
Cóż, zalogowałam się na tej stronie :mrgreen: i jestem jakby zniesmaczona niektórymi tekstami. Na poprawę samopoczucia stronę jak najbardziej polecam ... 24 - letni człowiek pisze na przykład, że jest "chłopcem" i wiele innych ciekawych czy ciekawszych "kwiatków". A może rzeczywiście nadal czuje się chłopcem? Cóż... W takim razie on tam żony szuka czy kogo? Proszę wybaczyć, jeżeli ktoś uzna moją wypowiedź za złośliwą. Najbardziej zadziwia mnie jednak to, czego w chrześcijańskim portalu szukają ludzie, którzy do kościoła nie chodzą (bo jak piszą, że rzadko to tak jakby wcale). Wątpię, czy ktoś się do nich odezwie.
23-07-2007, 16:10
No nie chodza, ale wychodza z założenia, ze osob wierząca będzie porządna, a oni szukaja takiej.
23-07-2007, 16:14
Jólka napisał(a):No nie chodza, ale wychodza z założenia, ze osob wierząca będzie porządna, a oni szukaja takiej.
No właśnie. I wiedzą gdzie szukać takiej. Moja siostra powiedziała, że na pielgrzymki piesze chodzą panowie, którzy przedtem się wyszaleli, a na pielgrzymce właśnie szukają na żonę porządnej dziewczyny - dziewicy! , wychodząc z założenia, że tylko takie znajdą na imprezie tego typu.
23-07-2007, 16:54
no wlasnie, takie to podejscie dziwne.
23-07-2007, 18:59
aga napisał(a):Najbardziej zadziwia mnie jednak to, czego w chrześcijańskim portalu szukają ludzie, którzy do kościoła nie chodzą (bo jak piszą, że rzadko to tak jakby wcale)To zupełnie jak na forum sulechowskim :mrgreen:
aga napisał(a):Moja siostra powiedziała, że na pielgrzymki piesze chodzą panowie, którzy przedtem się wyszaleli, a na pielgrzymce właśnie szukają na żonę porządnej dziewczyny - dziewicy! , wychodząc z założenia, że tylko takie znajdą na imprezie tego typu.To aż tyle zmieniło się przez ostatnie 8 lat? :-k
23-07-2007, 19:29
Hmm, nie chciałabym, żeby moja wypowiedź została źle zrozumiana. Wydaje mi się, że jednak jest pewna różnica między jednym a drugim.
[ Dodano: Pon 23 Lip, 2007 19:32 ]
Bardziej chodzi o radykalność poglądów. Jeżeli uważam, że jestem katolikiem to chyba oczywiste, że do kościoła chodzę.
[ Dodano: Pon 23 Lip, 2007 19:32 ]
Bardziej chodzi o radykalność poglądów. Jeżeli uważam, że jestem katolikiem to chyba oczywiste, że do kościoła chodzę.
23-07-2007, 19:38
aga napisał(a):Hmm, nie chciałabym, żeby moja wypowiedź została źle zrozumiana. Wydaje mi się, że jednak jest pewna różnica między jednym a drugim.Jakoś nie bardzo rozumiem. Było o rejestrowaniu się na forach przez osoby o dalekiej proweniencji katolickiej/chrześcijańskiej; było o pielgrzymowiczach podstarzałych szukających dziewic na żony.
[ Dodano: Pon 23 Lip, 2007 19:32 ]
Bardziej chodzi o radykalność poglądów. Jeżeli uważam, że jestem katolikiem to chyba oczywiste, że do kościoła chodzę.
Ty zaś Aga piszesz jakoś bardzo ogólnie, że nie wiem do czego twa wypowiedź podpiąć.
23-07-2007, 19:45
Dlaczego zaraz podstarzałych. Cóż, może rzeczywiście miewam problemy z dokładnym precyzowaniem tego, o co mi chodzi.
[ Dodano: Pon 23 Lip, 2007 21:03 ]
A skoro już jesteśmy w tym temacie, powiem - pół żartem, pól serio - że znam panienki, które jeździły do seminarium duchownego, by tam znaleźć męża! :mrgreen: Wiedziały gdzie szukać - tam ponoć najprzystojniejsi młodzieńcy i prawdopodobnie o wysokich walorach moralnych!
[ Dodano: Pon 23 Lip, 2007 21:03 ]
A skoro już jesteśmy w tym temacie, powiem - pół żartem, pól serio - że znam panienki, które jeździły do seminarium duchownego, by tam znaleźć męża! :mrgreen: Wiedziały gdzie szukać - tam ponoć najprzystojniejsi młodzieńcy i prawdopodobnie o wysokich walorach moralnych!
23-07-2007, 22:17
aga napisał(a):Wiedziały gdzie szukać - tam ponoć najprzystojniejsi młodzieńcy i prawdopodobnie o wysokich walorach moralnych!Prawdopodobnie Heineken jest najlepszym piwem na świecie. ;P Jak ma w to uwierzyc abstynent?
23-07-2007, 22:20
Ks.Marek napisał(a):Prawdopodobnie Heineken jest najlepszym piwem na świecie. ;P Jak ma w to uwierzyc abstynent?Uwierzyć może, ale przekonać się nie ;P
23-07-2007, 22:24
nieania napisał(a):Owszem, to też. Ale jako abstynent, w ogóle nie będzie się tym problemem przejmował, ani szukał dowodów tegoż twierdzenia.Ks.Marek napisał(a):Prawdopodobnie Heineken jest najlepszym piwem na świecie. ;P Jak ma w to uwierzyc abstynent?Uwierzyć może, ale przekonać się nie ;P
23-07-2007, 22:27
Ks.Marek napisał(a):Ale jako abstynent, w ogóle nie będzie się tym problemem przejmował, ani szukał dowodów tegoż twierdzenia.No tak, po prostu przyjmie do wiadomości że to piwo jest najlepsze i albo po minucie zapomni, albo będzie sobie z tym żył i nic więcej... 8)
25-07-2007, 17:21
Cóż, czytam sobie różne rzeczy, które tam ludzie piszą - niektórzy mają bardzo liberalne poglądy! :shock: i myślę sobie, że ja to chyba nigdy za mąż nie wyjdę z moimi poglądami! Chciałabym, żeby ewentualny kandydat na męża był osobą wierzącą, by Bóg był na pierwszym miejscu w jego życiu, żeby chodził do kościoła p r z y n a j m n i e j w każdą niedzielę i święta, zachował czystośc do ślubu. I co się okazuje? - że mam zbyt duże wymagania, a facetów o opisywanych przeze mnie cechach po prostu nie ma!!!!!!! Sorki, znalazłam dosłownie jednego pana, który chodzi codziennie do kościoła i byłam w szoku!