Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Ruch Czystych Serc
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
http://www.rcs.org.pl

[ Dodano: Pią 21 Maj, 2010 20:16 ]
I trochę o samej idei Uśmiech

Ruch Czystych Serc (RCS) - ruch młodzieżowy zainicjowany przez katolickie czasopismo Miłujcie się!, którego celem jest życie w czystej miłości (czystość serca) i wolności, jaką daje Chrystus. Patronką RCS jest bł. Karolina Kózka - młoda dziewczyna, która zginęła w 1914 roku, broniąc się przed gwałtem.

Członkowie Ruchu Czystych Serc postanawiają nie podejmować współżycia seksualnego przed zawarciem sakramentu małżeństwa, aby móc ofiarować swemu przyszłemu małżonkowi całego siebie. Aby wytrwać w powziętym postanowieniu, starają się codziennie znajdować czas na modlitwę, m.in. Modlitwę zawierzenia[1], lekturę Pisma Świętego, regularnie spowiadać się oraz jak najczęściej przyjmować Komunię Świętą i adorować Najświętszy Sakrament.

Jedną z form deklaracji o przystąpieniu do RCS jest wpis na stronie Ruchu do Księgi czystych serc.

Oprócz zobowiązań wymienionych w modlitwie zawierzenia, młodzi ludzie przez pracę nad swoim charakterem chcą osiągnąć opanowanie, silną wolę, umiejętność kontrolowania emocji i pobudzeń seksualnych. W tym celu starają się dobrze zorganizować dzień - tak, aby było w nim miejsce na modlitwę, naukę, pracę, odpoczynek, sport, zabawę. Wspólnota RCS pomaga też swym członkom walczyć ze słabościami i uzależnieniami (narkotyki, nikotyna, alkohol, pornografia itp.).

Według miesięcznika Miłujcie się! ideę Ruchu Czystych Serc określają słowa papieża Jana Pawła II: Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali oraz ABC Społecznej Krucjaty Miłości kardynała Stefana Wyszyńskiego.
Piękna idea, ale często wychodzi z założenia przynależności ogólnie do Kościoła. Oczko Szkoda, że coraz więcej młodych widzi w tym coś, czego winni się wstydzić... Ale z drugiej strony coraz więcej się do tego przekonuje. Wytrwałości Młodzi Uśmiech Trwajcie w Panu!
Chyba już gdzieś to pisałam na forum - dla mnie to jakaś forma "nawiedzeństwa". Jestem katolikiem to zachowuję czystość, ale takie akcje są dla mnie trochę żenujące :roll: Nie wiem, może "wyrosłam" z takich rzeczy? :roll: No to kto mnie teraz zaatakuje? :-
aga napisał(a):Chyba już gdzieś to pisałam na forum - dla mnie to jakaś forma "nawiedzeństwa". Jestem katolikiem to zachowuję czystość, ale takie akcje są dla mnie trochę żenujące Nie wiem, może "wyrosłam" z takich rzeczy? No to kto mnie teraz zaatakuje?

Czy szkaplerz też jest dla ciebie formą nawiedzeństwa ?
A co uważasz za "nawiedzone" w tym pomyśle? Co do Ciebie nie przemawia? To nie jest żadna forma ataku (nie ma tonu głosu, więc może to tak zabrzmieć Oczko). Po prostu jestem ciekawa, jaki jest Twój punkt widzenia Uśmiech.
Przekierowanie