Offca napisał(a):Powinno się wiedzieć jaki ma mieć spotkanie charakter. Wy na żywioł idziecie? Jakie Słowo się trafi, takie się trafi? Jaki będzie charakter modlitwy, taki będzie? Bo nie rozumiem. Nie chodzi tu o roztrząsanie jakie w danym momencie mają paść słowa modlitwy. Ale charakter, czy będzie spotkanie dziękczynne, wielbiące, przebłagalne...
Owszem, we francuskich wspólnotach Odnowy "idzie się na żywioł". Pierwsze 20 minut to uwielbienie, głównie śpiewanie pieśni. Potem jednak "wszystko może się wydarzyć". Nad porządkiem zgromadzenia czuwa przewodniczący, który ma rzeczywisty autorytet. To jest osoba, która rozpoznaje, w jakim kierunku zmierza zgromadzenie, co dzisiaj "Duch mówi do kościoła". Jest jednak zawsze wspomagany przez zastępcę, a także, o ile to możliwe, przez kapłana.
Wtedy przebieg zgromadzenia może być bardzo różny. We Francji niekiedy zdarxało się, że wobec zachęty do ewangelizacji, zgromadzenie się kończyło i rozpoczynało nowe, już na ulicy. Przewodniczący potrafił podjąć taką decyzję bardzo szybko. Czasami też wobec zachęty do adoracji zgromadzeni przerywano na 15 minut adoracji Najśw. Sakramentu - lub ikony Trójcy św. przy braku kapłana.
Osoba, która przewodniczy zgromadzeniu powinna przejśc najpierw odpowiednią formację.
W mojej obecnej grupie modlitewnej tylko częściowo możemy się stosować do takich wskazan przebiegu zgromadzenia, bo osoby już uformowane przeprowadziły się [na obrzeża Warszawy lub w ogóle poza miasto], albo odeszły [najczęściej z powodu urodzenia dzieci], a nowe jakoś nie palą się do formacji.
[ Dodano: Sob 13 Maj, 2006 15:09 ]
Offca napisał(a):wiem, że istnieją jakby dwa funkcjonujące typy odnów, mają trochę odmienną formację i w ogóle inaczej trochę wygląda u nich organizacja
Jeśli chodzi o nas, naszym wzorem jest w dużym stopniu Odnowa jezuicka z łódzkiego ośrodka założonego przez ś.p. o. Kozłowskiego. W każdym razie formacja nie jest oparta na kerygmacie filipowym, jak gdzie indziej.
