Lola napisał(a):Bóg też pokazuje na co zwracać uwagę
Nam właśnie pokazuje na rozenawaniu spotkań
Lola napisał(a):więc wiekszość osób "formuje się" tylko podczas spotkań, a patrząc na moją wspólnotę to wg mnie za mało, choć pewnie jeszcze dochodzi czytanie książek :wink: no ale to nie to samo co rekolekcje
Dokładnie, to nie to samo. Co innego wysłuchać na jakiś temat konferencji, a co innego wyjechać na tydzień czy 5 dni do specjalnego ośrodka, z dala od wszelkich trosk i problemów, w ciszy i w ciągłej modlitwie, wśród ludzi będących blisko Boga... Człowiek wraca po czymś takim tak doładowany duchowo, że żadne spotkanie tego nie zastąpi. Poza tym na jednym czy kilku spotkaniach nie da się dogłębnie podjąć jakiegoś tematu. Na rekolekcjach jest na to wszystko czas. Nikt nie popędza, nigdzie nikomu się nie spieszy. Jest czas na katechezy, medytacje, adoracje, Eucharystie, wspólne grupy dzielenia, modlitwę i wspólną pracę z braćmi.
Dopiero niedawno doceniłam wyjazdy na takie rekolekcje. Po prostu nie chce się z nich wracać do domu
Przynajmniej Dobre Miasto ma taki klimat co się wyjeżdżać stamtąd nie chce
A tutaj ogólne info o rekolekcjach na jakiś się formujemy w Magdalence
http://www.magdalenka.warszawa.opoka.org...ozycje.htm
Wiekszość z nich mamy na szczęście bardzo blisko Olsztyna, więc w sam raz do Magdalenki nie muszę jeździć :jupi:
Lola napisał(a):a w oparciu o jakie materiały to się prowadzi?
No właśnie nie mogę znaleźć źródła, ale to jest chyba ks. A. Grefkowicza publikacja pt. "Przebaczać 77 razy".