Zgoda, Basiu, ale przyjmując stanowisko, że jesteś normalną kobietą w normalnej ciąży, nigdy nie pozwolisz na to, by niepotrzebnie tracić siły, jak również pozbawiać tych sił dziecko, które nosi się pod sercem. Trzeba mieć odrobinę wyobraźni i stosować ją, nie narażając płodu na zbytnie obciążenie emocjonalne. A wiesz przecież, że emocjom ulega też płód, który w nas rośnie; matka potrafi przenosić na płód nie tylko zdrowie lub choroby, ale też i emocje. Czytałam, że kobiety będące w ciąży, a przeżywające depresję, mogą liczyć się z tym, że ich potomstwo będzie prawdopodobnie cierpieć na wrodzoną agresję.
Cytat: piszesz: poziom " agresji" w ciąży zależy tez od tego jak kobieta wcześniej przechodziła PMS
Ja chyba jestem wyjątkiem lub może nie rozumiem tego zdania. Miewałam bolesne objawy, ale nie aż tak, jak moja przyjaciółka. Skończyły się bóle wraz z zajściem w ciążę. Wtedy byłam happy. Wraz z pierwszą ciążą, zaczęłam od nowa żyć.