Wiesz Anniko, tak naprawdę każda modlitwa jest dobra,bez względu na to z kim się modlisz. Najważniejsze są intencje, czyli o co sie modlisz,jeżeli swoją modlitwę opierasz tylko na prośbach o wszystko co dobre dla siebie, to może nie jest to do końca złe, ale wieje wtedy egoizmem. Jeśli modlisz się za innych, wtedy ukazujesz swoją miłośc do bliźniego, a to już się Bogu będzie napewno podobało. Po za tym ważne jest, by modlitwa płynęła prosto z serca, by modląc się otwierać swoje serce na to co Bóg będzie chciał nam ofiarować po przez modlitwę oraz otwarte ucho by móc słuchać, tego co Bóg mówi.
Ze mną jest różnie, ja osobiście wolę się modlić wspólnie, ale bardzo czesto modlę się sam, by być z Bogiem sam na sam, by móc przedstawić mu wszystko co mnie boli czy przeszkadza, by Bogu za wszystko dziękować lub go przepraszać za wszystko co złego zrobiłem.
Bardzo trudno jest mi się modlić, bo często ta "rogata bestia" czyli szatan mnie od tego odpycha. Mam jednak okazję, by modlić się też wspólnie, ponieważ czesto mamy przygotowania do liturgii słowa lub Eucharystii, więc się staram często uczestniczyć w tych przygotowaniach. Najtrudniej mi się modlić w domu z rodziną, często potrzebuję motywacji żony by się wspólnie modlić. Jak już napisałem, szatan mnie nie opuszcza na krok i się cały czas upomina o mnie, pałęta się za mną jak cień i czeka aż uda mu się mnie namówić do grzechu. Ale wybrałem drogę, która mi pomaga w walce z tym potworem i będę z nim walczył i wiem, ze Bóg zwycięży to zło i będemógł żyć wiecznie.
Góg kocha wszystkich i pragnie by kazdy został zbawiony, także i ty, więc módl się jak ci to odpowiada, aby tylko nie ograniczać swojej modlitwy tylko do siebie, ale by modlić się za innych, za wszystkich ludzi, szczególnie za najgorszych grzeszników, by mogli być zbawieni. Bóg zawsze słucha naszej modlitwy, czy jesteśmy sami czy w gronie innych osób.
Pozdrawiam
TOMASZ32 --> VIA AD DEUM
"Nieustannie nosząc w naszym ciele umieranie Jezusa,aby także objawiło sie w nas Jego zmartwychwstanie."
|