Uroczyste obchody jubileuszu 70 lecia męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana Kolbego 13 i 14. 08. 2011 w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach koło Oświęcimia i w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym KL Auschwitz
Franciszkanie w sposób szczególnie doniosły obchodzili jubileusz 70 lecia męczeńskiej śmierci swego współbrata św. Maksymiliana Marii Kolbego, kończąc obchody Roku Kolbiańskiego, ogłoszonego przez Ministrów Prowincjalnych dn. 14.08.2010. r. Na uroczystości przybyli franciszkańscy zakonnicy, misjonarze, prowincjałowie i biskupi franciszkańscy z całego świata, m. In. z Australii, Boliwii, Brazylii, Niemiec, Rumunii, USA. Francji, Włoch, Uzbekistanu wraz z generałem Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych z o. O. Marco Tasca i zarządem generalnym zakonu z Rzymu. Przybyła także Prezes Międzynarodowego Rycerstwa Niepokalanej Rafaella Aguzzoni z Rzymu i Misjonarki Niepokalanej Ojca Kolbego z Rzymu i Polski.
Obecni byli przedstawiciele polscy i niemieccy środowisk i organizacji charytatywnych, fundacji i stowarzyszeń wspierające poszkodowanych w czasie II wojny światowej i działających w dziele pomocy więźniom obozów koncentracyjnych i gett m. In. „Maximilian-Kolbe-Werk” i Maksymilian Kolbe Stiftung, a także byli więźniowie obozu Auschwitz – Birkenau oraz innych obozów niemieckich na terenie Polski i Niemiec z różnych polskich miast, m. In. z Krakowa z Warszawy i z Pabianic.
W sobotę 13. sierpnia franciszkanie i zaproszeni goście zebrali się na porannej mszy świętej o godz. 7.30 w kościele p.w. Matki Bożej Niepokalanej w Harmężach, oddalonych 5 km od Oświęcimia. Mszy świętej przewodniczył przybyły z Boliwii o. bp. Stanisław Dowlaszewicz. Homilię wygłosił przełożony krakowskiej prowincji franciszkanów O. Jarosław Zachariasz.
Tego samego dnia przed południem franciszkanie i zaproszeni goście w trzech grupach językowych zwiedzili obóz koncentracyjny Auschwitz –Birkenau i nawiedzili bunkier głodowy w bloku nr 11, gdzie zmarł męczeńską śmiercią o. Kolbe wraz z 9 ma więźniami.Po południu w Oświęcimskim Centrum Kultury nastąpiło uroczyste otwarcie okolicznościowej wystawy poświęconej życiu św. Maksymiliana, po czym odbyła się międzynarodowa sesja naukowa „Św. Maksymilian – ocalić człowieczeństwo”. Wzięli w niej udział duchowni i świeccy propagujący kult i działalność św. Maksymiliana z Polski i zagranicy.
Na inauguracji wystawy obecni byli m.in. bp. Tadeusz Rakoczy – ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej, abp. Ludwig Schick z diecezji Bamberg, biskupi franciszkańscy – o. bp Jerzy Maculewicz z Uzbekistanu i o. bp Stanisław Dowlaszewicz z Boliwii, przedstawiciele sejmu, europarlamentu, władz miejskich i samorządowych oraz liczni zakonnicy i zakonnice.
O. Marco Tasca OFM Conv – generał Zakonu Braci Mniejszych w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że rola św. Maksymiliana w historii franiszkańskiego zakonu jest nie do przeceniania i stanowi wzór dla współczesnych franciszkanów. „Rola o. Maksymiliana jest bardzo duża, bo on miał odwagę i umiejętność przemyślenia naszego charyzmatu i wcielenia go w dzisiejsze czasy. Dla nas jest bardzo ważne to, jak św. Maksymilian odczytywał czym jest wspólnota, czym jest ubóstwo, czym jest praca, bardzo jest ważne także to, w jaki sposób przeżywał swoje
Harmęże – Wystawa „Klisze Pamięci – Labirynty”
Wieczorem w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach goście zagraniczni, wyżsi przełożeni i misjonarze franciszkańscy oraz zaproszeni goście obejrzeli wystawę „Klisze Pamięci – Labirynty” autorstwa Mariana Kołodzieja, wybitnego scenografa, który był więźniem Auschwitz. Na słynny cykl składa się 300 niezwykłych prac. Artysta przedstawił gehennę obozową, więźniów według swej artystycznej wizji.
W rysunkach Mariana Kołodzieja stałym motywem jest postać franciszkańskiego świętego wyznawcy i męczennika z Auschwitz św. Maksymiliana Kolbego. Ekspozycja powstawała od 1995 roku. 2 lata wcześniej artysta doznał częściowego paraliżu. Po tym zdarzeniu zdecydował się za pomocą języka plastyki opowiedzieć o swych doświadczeniach obozowych. W ramach rehabilitacji, na małych kartkach zaczął rysować ołówkiem przywiązanym do ręki.
Marian Kołodziej był plastykiem i scenografem. Został deportowany przez niemieckich hitlerowców do Auschwitz (numer obozowy 432) w pierwszym transporcie 14 czerwca 1940 r. Zmarł w Gdańsku 13 października 2009 roku w wieku 88 lat. Prochy zostały złożone w krypcie kościoła franciszkanów w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach.
Nabożeństwo Transitus ku czci św. Maksymiliana Kolbego, na pamiątkę jego męczeńskiej śmierci i przejścia do chwały nieba. Modlitwie przewodniczył o. Marco Tasca OFM Conv, generał franciszkanów.
14 sierpnia uroczystości ku czci Świętego rozpoczęły się o godz. 8.00 w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach (5 km od KL Auschwitz) nabożeństwem Transitus ku czci św. Maksymiliana Kolbego.
Przybyłych gości z kraju i zza granicy powitał proboszcz parafii p/w Matki Bożej Niepokalanej w Harmężach o. Stanisław Czerwonka i przedstawił krótko historię tego miejsca. Okupanci wysiedlili mieszkańców wsi Harmęże i okolicznych wiosek i włączyli teren do terytorium KL Auschwitz, tworząc podobóz gospodarczy Harmense, w którym więźniowie morderczo pracowali – pracowali przy stawach rybnych, kopali doły, wyrównywali i umacniali je. Na tym terenie rozsypywano prochy zmarłych i pomordowanych w obozie. Należy przypuszczać, że w tym miejscu rozsypane są prochy świętego o. Maksymiliana Kolbe. Franciszkanie chcieli mieć swoje miejsce się w pobliżu miejsca śmierci ich współbrata i 20 lat temu osiedlili się w tym miejscu, mówił o. Stanisław Czerwonka.
Podczas nabożeństwa „Transitus” , upamiętniającego ostatnie chwile życia św. Maksymiliana, numeru obozowego 16670, który ofiarował swoje życie w zamian za ocalenie życia nieznanego sobie człowieka , więźnia numer 5659, Franciszka Gajowniczka, męża i ojca rodziny wierni wysłuchali opisu męczeńskiej śmierci świętego franciszkanina. Nabożeństwu przewodniczył najwyższy przełożony Zakonu Franciszkanów – o. Marco Tasca.
Po nabożeństwie o godz. 8.45 czciciele świętego Męczennika udali się w pieszej pielgrzymce do byłego obozu KL Auschwitz. Procesje poprzedzały relikwie świętego, uroczyście niesione przez generała Franciszkanów o. Marco Tasca.
W procesji kroczyły przybyłe na uroczystości liczne pielgrzymki z wielu parafii św. Maksymiliana z całej Polski oraz wspólnoty Rycerstwa Niepokalanej, m.in. z Krakowa, Katowic, Krakowa- Mistrzejowic, Brzeska, Bełchatowa, Lwówka Śl., Cieszyna, Opola, Siewierza, Sosnowca, Dąbrowy Górniczej, Opola, Suchej Beskidzkiej , Wadowic, Białegostoku, Zduńskiej Woli, Pabianic i Teresina, poczty sztandarowe wystawione przez wiele parafii i organizacji, osoby prywatne i publiczne, przybyłe na zaproszenie i indywidualnie, siostry zakonne i zakonnicy, czciciele św. Maksymiliana i zaangażowani w propagowanie jego dzieł.
W pielgrzymce szedł tez pan Jan Karkowski z Przemyśla, który urodził się w dniu śmierci św. o. Maksymiliana Kolbe, tj. 14.08.2011 i od wielu lat uczestniczy w uroczystościach ku czci św. Maksymiliana w wielu miejscach Polski, związanych z tym świętym.
O godz. 8.45 z parafii św. Maksymiliana w Oświęcimiu wyszła druga pielgrzymka – miejska. Obie spotkały się przy Bloku Śmierci o godz. 10.00. Księża biskupi oraz delegacje franciszkanów i osób świeckich nawiedziły celę śmierci św. Maksymiliana i złożyły tam kwiaty. Złożono wieńce, wiązanki i zapalono znicze przed obozową Ścianą Śmierci – miejscu, gdzie hitlerowcy rozstrzelali tysiące więźniów.
Msza Św. na Placu Apelowym byłego niemieckiego obozu KL Auschwitz Birkenau
O godz. 10.30 pielgrzymi wzięli udział we mszy św. polowej, sprawowanej na Placu przy Bloku 11 – Bloku Śmierci pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza.
W koncelebrze udział wzięli biskupi polscy i niemieccy , m. in. arcybiskup Bambergu Ludwig Schick i biskup tarnowski Wiktor Skworc, zaangażowani w dzieło pojednania polsko-niemieckiego, kard. Franciszek Macharski z Krakowa, metropolita katowicki abp Damian Zimoń, biskup diecezji bielsko-żywieckiej Tadeusz Rakoczy i biskupi franciszkańscy o. bp Stanisław Dowlaszewicz z Boliwii, o. bp. Jerzy Maculewicz z Uzbekistanu, o. bp. Antoni Reimann z Boliwii, oraz generał franciszkanów O. Marco Tasca, prowincjałowie franciszkańscy – o. Mirosław Bartos z Warszawy, o. Jarosław Zachariasz z Krakowa, o. Adam Kalinowski – z Gdańska i o. Wacław Chomik z Wrocławia , prowincjał niemiecki z Wurzburga – o. Leo Beck, prowincjał prowincji św. Elżbiety z Niemiec, o. Milan Kos – prowincjał ze Słoweni, O. Patrick Greenough OFMConv – prowincjał prowincji św. Bonawentury USA, O. James Mc Curry OFMConv – prowincjał prowincji św. Antoniego z USA, oraz kilkudziesięciu księży zakonnych i diecezjalnych.
Na ołtarzu spoczęły relikwie św. Maksymiliana – różaniec św. Maksymilian oraz relikwiarz, zawierający włosy z brody św. Maksymiliana.
Przed ołtarzem umieszczono Różę Papieską Benedykta XVI, którą papież uhonorował Miejsce Pamięci podczas swej pielgrzymki 28 maja 2006 roku. Róże papieskie są na ogół złote, niekiedy srebrne, ta jedyna na świecie jest czarnego koloru – informował franciszkanin o.Piotr Cuber przed rozpoczęciem mszy świętej.
Ordynariusz bielsko-żywiecki bp Tadeusz Rakoczy powitał duchownych i pielgrzymów biorących udział w uroczystościach. W krótkim przemówieniu przypomniał o śmierci tysięcy niewinnych ludzi różnych narodowości na tym miejscu i wzywał, aby modlić się za wstawiennictwem wszystkich męczenników, błogosławionych i św. Maksymiliana , którzy zginęli na tym miejscu, a także za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II . Przypomniał też, że męczeńska śmierć o. Kolbego w Bloku 11 obozu nastąpiła w wigilię uroczystości Wniebowzięcia NMP.
Po czytaniach i Ewangelii abp Dziwisz wygłosił homilię, w której przypomniał: : „Siedemdziesiąt lat temu pokorny franciszkanin i katolicki kapłan, Maksymilian Maria Kolbe, po kilkunastodniowej męczarni głodu, został dobity zastrzykiem fenolu w ponurej celi śmierci znajdującego się tutaj w pobliżu bloku jedenastego. Najbardziej przejmującym jest fakt, że ojciec Maksymilian wybrał dobrowolnie tę straszliwą męczarnię i okrutną śmierć . Uczynił to w imię miłości. Chciał ocalić i – jak się okazało – ocalił swoim heroicznym gestem los niewinnego człowieka, Franciszka Gajowniczka, ojca rodziny.”
Ojcu Maksymilianowi nie zabrano życia – to on ze swego życia uczynił dar dla drugiego człowieka . W ten sposób upodobnił się do swojego Mistrza Jezusa Chrystusa, który dobrowolnie złożył ofiarę za ludzkość. Tym samym św. Maksymilian napisał żywy komentarz do słów Jezusa: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali” Nikt nie ma większej miłości, gdy ktoś oddaje życie za przyjaciół swoich – przypomniał słowa Ewangelii J 15, 12-13 metropolita krakowski. Następnie przypomniał słowa Jana Pawła II z pielgrzymki 7 czerwca 1979 roku do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, gdzie określił o. Maksymiliana Kolbego mianem „patrona naszego trudnego stulecia”. Ojciec św. Jan Paweł II przypomniał też wówczas, abyśmy „kierowali się mądrą radą Sługi Bożego kardynała Stefana Wyszyńskiego: „Nie gaście ducha ojca Maksymiliana”, To hasło obecnego Roku Kolbińskiego, nie gaśmy więc ducha maksymalizmu – zalecił metropolita krakowski. „Bądźmy ludźmi wielkich pragnień. Bądźmy ludźmi dla innych. Bądźmy gotowi dawać nasze życie, dzień po dniu. Zawierzmy wszystkie nasze sprawy Chrystusowi i Jego Niepokalanej Matce, podobnie jak uczynił to Patron naszych trudnych czasów „– zalecił pątnikom na zakończenie metropolita krakowski ks. kard. Stanisław Dziwisz.
Franciszkanie odczytali APEL O POKÓJ DLA ŚWIATA. W dokumencie stwierdzono, że świadectwo, które dał w obozie św. Maksymilian, jest bezcenne i ważne dla współczesnego człowieka, gdyż heroizm świętego mówi, że „. Jeśli człowiek idzie za głosem Boga, jest zdolny czynić w swoim życiu wszystko co dobre, nawet oddać życie za drugiego człowieka „
Autorzy apelu przypomnieli nam, że „ potrzebna jest zdolność do szlachetnego daru z siebie, umiejętność wychodzenia poza ramy własnego egoizmu, by wyzwolić się z pokusy konsumizmu i zawłaszczania dla siebie bogactw naturalnych stworzonego przez Boga świata oraz praw innych osób”.
Powinniśmy prosić wraz z o. Maksymilianem , ubogim synem Świętego Franciszka, wszystkich ludzi dobrej woli , aby „wrócili do źródła prawdziwej Miłości, „‘tylko Miłość jest twórcza’”.
” Pokój na świecie zapanuje wówczas, gdy Miłość zagości w naszych sercach i odnajdziemy własne człowieczeństwo” – głosił apel odczytany w kilku językach przez franciszkanów.
W języku polskim dokument odczytał o. Kazimierz Malinowski, sekretarz generalny konsulty zgromadzeń męskich w Polsce; w języku angielskim o. James McCurry OFMConv., prowincjał prowincji św. Antoniego w USA; w języku niemieckim o. Leo Beck, prowincjał prowincji św. Elżbiety z Niemiec; oraz w języku włoskim o. Raffaele di Muro, asystent międzynarodowego Rycerstwa Niepokalanej MI z Rzymu.
Następnie zabrał głos arcybiskup Bambergu Ludwig Schick i nawiązał do słów św. Maksymiliana „tylko miłość jest twórcza” To jest znakiem cudu , że my Niemcy mogliśmy dzisiaj być tutaj razem z Polakami na tej uroczystości, ponieważ na tym miejscu wyrządziliśmy wiele krzywdy ludziom innych narodowości” – powiedział arcybiskup Schick i dodał, ze św. Maksymilianowi i jego postawie zawdzięczamy, że możemy tutaj przebywać i wspólnie się modlić i jednocześnie wskazał że te słowa św. Maksymiliana „tylko miłość jest twórcza „ winniśmy wypełniać z całej siły, ponieważ nienawiść niszczy, a miłość jest twórcza” . Czcijmy św. Maksymiliana, czcijmy Matkę Bożą Niepokalaną, której służył św. Maksymilian i zawsze niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! – tą modlitwą zakończył wypowiedź hierarcha niemiecki.
Z kolei generał zakonu franciszkanów o. Marco Tasca OFM Conv przypomniał papieża Jana Pawła II, który uznał świętość o. Maksymiliana Kolbego i przedstawił świętego Maksymiliana jako „patrona naszych trudnych czasów”. Niech wstawiennictwo tych wielkich postaci pomaga nam i chroni nas na drodze naszej wiary, niech Pan obdarzy nas wszystkich swoim pokojem – modlił się o. Tasca i pozdrowił zgromadzonych franciszkańskim pozdrowieniem „Pokój i Dobro”.
Do uczestników uroczystości w byłym niemieckim obozie zagłady KL Auschwitz specjalny list wystosował Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski.
Przekazał w nim serdeczne pozdrowienia i wyrazy uszanowania organizatorom oraz uczestnikom uroczystości. Prezydent przypomniał w liście, że „męczeńska śmierć Ojca Maksymiliana była ukoronowaniem świątobliwego życia, wypełnionego modlitwą, ascezą oraz nadzwyczaj bogatą pracą apostolską i społeczną“.
Oprócz Prezydenta RP, list z okazji 70. rocznicy śmierci św. Maksymiliana napisał również Przewodniczący Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce ks. Tomasz Sielicki.
Generał Chrystusowców wskazał, na przykład życia i śmierci św. Maksymiliana do naśladowania dla nas, gdyż „łaskę heroicznych cnót heroicznych cnót otrzymują ją ci, którzy są gotowi do jej przyjęcia”. Zycie św. Maksymiliana, życie zwieńczył heroiczny gest oddania życia za drugiego człowieka, ponieważ był wierny w codziennych rzeczach i dlatego też okazał się wierny w chwili najwyższego wyzwania. Jego czyn przypomina nam słowa Ewangelii (J 15,13). „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” .
Na zakończenie uroczystości prowincjał krakowski o. Jarosław Zachariasz podziękował w imieniu swoim oraz biskupa bielsko-żywieckiego Tadeusza Rakoczego wszystkim zgromadzonym za modlitwie za udział w tej podniosłej uroczystości.
Ostatnim punktem uroczystości na Placu przy Bloku Śmierci było uczczenie relikwii świętego Maksymiliana Marii Kolbego.
Anna Dziemska
Relacja własna, obecność na uroczystości,
nagrania dźwiękowe
Fot. Anna Dziemska