Forum Ewangelizacyjne e-SANCTI.net

Pełna wersja: Jak zostać ewangelizatorem...?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
No własnie... od pewnego czasu nasuwa mi sie to pytanie...
Ostatnio były zapisy na kursy ale niestety nie pasowały mi ponieważ kolidują z chórem do którego uczęszczam...
więc stwierdziłam że pewnie Bóg nie chce abym poszła na te kursy i dlatego jest jak jest...
Po upływie miesiąca czuje jednak że coś we mnie jest... i cały czas mówi mi... "ewangelizator to Ty...", "pomóż innym"... więc powtarzam pytanie... W jaki sposób można zostać Ewangelizatorem?!
Polecam Kurs Paweł w Gubinie (2 -14 lipca).
Możesz też pojechać w piątek przed Lednicą na rekolekcje dla Ewangelizatorów, i dołączyć do ewangelizatorów na Lednicy - więcej info na stronie Lednicy.
Sivis Amariama napisał(a):Możesz też pojechać w piątek przed Lednicą na rekolekcje dla Ewangelizatorów, i dołączyć do ewangelizatorów na Lednicy - więcej info na stronie Lednicy.
niestety odpada ;/
na Lednicy jestem już wolontariuszem...
Cytat:Polecam Kurs Paweł w Gubinie (2 -14 lipca).
hm... w sumie dobry pomysł... ale tak sama ;/ jakoś... wątpie żeby mi rodzice pozwolili...
a jakiś inny sposób?!
Przede wszystkim Aguś żeby ewangelizować, nie trzeba mieć plakietki "ewangelizator". Ewangelizatorem powinien być każdy chrześcijanin. Proś Ducha Świętego o prowadzenie, o możliwość głoszenia Słowa Bożego, mów Panu, że chcesz głosić, że oddajesz Mu swoje usta, swoje zaangażowanie, swój czas... Proś o odwagę i gotowość dawania świadectwa Uśmiech
Myślę, że tym głosem, mówiącym "ewangelizator to Ty", jest Duch Święty. Zauważ, że nie mówi: "będziesz apostołem po kursie", tylko "jesteś nim". Oczywiście, musimy się ciągle uczyć, będziemy się uczyć aż do śmierci, dlatego różne kursy są dobre i potrzebne, ale one mają Ci pomóc rozwijać się jako ewangelizatorowi, natomiast żaden kurs nie uczyni z Ciebie ewangelizatora, bo Ty nim JUŻ jesteś Uśmiech
Dlatego proś Pana o siłę i odwagę, idź i głoś z mocą Ducha Świętego Uśmiech On będzie prowadził Uśmiech
omyk napisał(a):Przede wszystkim Aguś żeby ewangelizować, nie trzeba mieć plakietki "ewangelizator"
no własnie... w tym problem że chyba trzeba... niestety ;/
Pytałam wikariusza w mojej parafi czy mogłabym w jakiś sposób pomódz w przyszłym roku w ewangelizacji w parafi a odzyskałam odpowiedz tylko po kursach...
omyk napisał(a):Proś Ducha Świętego o prowadzenie, o możliwość głoszenia Słowa Bożego, mów Panu, że chcesz głosić, że oddajesz Mu swoje usta, swoje zaangażowanie, swój czas... Proś o odwagę i gotowość dawania świadectwa Uśmiech
Myślę, że tym głosem, mówiącym "ewangelizator to Ty", jest Duch Święty. Zauważ, że nie mówi: "będziesz apostołem po kursie", tylko "jesteś nim".
Będę... ale czy to aby na pewno wystarczy..? Jeżeli księży interesują tylko papierki...?
omyk napisał(a):Dlatego proś Pana o siłę i odwagę, idź i głoś z mocą Ducha Świętego Uśmiech On będzie prowadził Uśmiech
On już prowadzi... Czuje to w sobie... Uśmiech
Cytat:Pytałam wikariusza w mojej parafi czy mogłabym w jakiś sposób pomódz w przyszłym roku w ewangelizacji w parafi a odzyskałam odpowiedz tylko po kursach...
Hihi ja bym spytała jakie kursy kończyli np. św. Paweł i Barnaba Oczko no, ale rozumiem, zorganizowane wyjścia mają jakieś zasady i pewnie muszą mieć. Trudno, na pewno za jakiś czas kursy ukończysz i będziesz brać udział w ewangelizacji w parafii. Jest jednak jeszcze wiele innych form ewangelizacji, do których zaprasza Cię Duch Święty Uśmiech Jestem o tym przekonana.

Co do kursów jednak... Sivis - przed Pawłem musi być po Filipie. Myślę jednak, że Aguś nie powinna dać wikariuszowi spokoju Oczko Na stronie http://lublin.republika.pl/ jest sporo książek na temat ewangelizacji, w tym książki Jose Prado Floresa. Myślę, że jak przyjdziesz do wikariusza, powiesz mu, że nie masz możliwości jechać teraz na kurs, ale zapoznałaś się z książkami Floresa, czujesz przynaglenie Ducha Świętego do ewangelizowania i chcesz pomóc. Może na początek ksiądz pozwoli ci iść razem z ewangelizatorami i po prostu słuchać, a następnym razem będziesz sama mówić? Oczko Z każdym da się dogadać, spróbuj jeszcze pomęczyć wikariusza Oczko

Cytat:Będę... ale czy to aby na pewno wystarczy..? Jeżeli księży interesują tylko papierki...?
Ale czy Ducha Świętego interesują papierki? Oczko Jak widać nie, skoro przynagla Cię do ewangelizacji Uśmiech Pomyśl - jeśli ktoś głosiłby Tobie Dobrą Nowinę o Jezusie, interesowałoby Cię to, ile kursów ukończył? Mnie nie. Ważny jest Jezus, a nie papierek Uśmiech
omyk napisał(a):Ale czy Ducha Świętego interesują papierki?
no nie Język
omyk napisał(a):Hihi ja bym spytała jakie kursy kończyli np. św. Paweł i Barnaba
zapytam następnym razem Język
omyk napisał(a):Myślę jednak, że Aguś nie powinna dać wikariuszowi spokoju
i nie dam Język on o tym dobrze wie zna mnie już od dawna... więc niech nie liczy że dam mu spokój tak od razu Język
omyk napisał(a):Może na początek ksiądz pozwoli ci iść razem z ewangelizatorami i po prostu słuchać, a następnym razem będziesz sama mówić?
hm.. dobry pomysł.. Uśmiech narazie skupie sie na książkach... i męczeniu księdza Waldemara Duży uśmiech a później... zobaczymy co mi Duch Święty podpowie... Oczko
Dziękuje z całego serce omyk :*
Nie ma za co Aguś! Uśmiech Niech Cię Duch Święty ciągle prowadzi, a Ty nadal słuchaj Jego Głosu! Uśmiech :*
Oj będę...
Nie dam satysfakcji księdzu Język
Jeszcze raz dziękuje ;*
Ja przpomnę tylko znaną powszechnie maksymę iż ewangelizować uczymy się ewangelizując.
Życzę dużo sukcesów ewangelizacyjnych i nie tylko. Uśmiech
Cytat:Możesz też pojechać w piątek przed Lednicą na rekolekcje dla Ewangelizatorów, i dołączyć do ewangelizatorów na Lednicy - więcej info na stronie Lednicy.
tak, ale "w pole" i tak mogła by wyjść dopiero za 4 lata :wink:
_aguś napisał(a):dzyskałam odpowiedz tylko po kursach...
Na szczęście poznańskie SNE działa prężnie, więc okazji do uzyskania "papierków" i wiedzy będziesz miałą dużoUśmiech

_aguś, pozdrowienia dla x Waldemara
Dobra, przypuśćmy, że będę chciała zostać ewangelizatorem. Na kurs Paweł się nie wybieram, bo się na niego nie nadaję, przynajmniej na moim obecnym etapie duchowym. Wobec tego co mi radzicie? Jak taka aga może zostać ewangelizatorem? Można bez takich tych kursów?
Musisz wiedzieć, co głosisz.
Czytaj codziennie Pismo Święte i żyj nim. Kontempluj i przekazuj dalej owoce kontemplacji (piękna, dominikańka zasada 8) )
Poznawaj naukę Kościoła.

I pamiętaj, że masz doprowadzać do Chrystusa, nie do siebie.
Wszyscy nalezymy do Jednego Stworcy. Bog jest miloscia ! Ta nieskonczona milosc oznacza, ze Bog sie nam z nia nie narzuca, lecz obdarza nas Swoja miloscia w sposob dyskretny, nie zabierajac nikomu wolnej woli. I nawet ateistami nasz Stworca nie gardzi, lecz szanuje ich wybor. Na uczestnikow parad rownosci nie spuszcza ognia i siarki, lecz daje im czas na przemiane zycia. Stworca kocha wszystkich i kazdy powinien uslyszec o Jego milosci.

Ewangelizacja nie jest narzucaniem nikomu zadnej religii, lecz jest zwyczajnym mowieniem innym, ze Bog ich kocha i nie chce wcale niczyjej zguby.

Ateisci nam nie dowierzaja jednak, ze nasz cel to nie nawracanie na taka, czy inna wiare, lecz zwyczajne mowienie o Bozej milosci. Ewangelizacja to proste slowa. Poprostu mowmy kazdemu, ze Bog go kocha i potwierdzajmy to naszymi czynami, slowami i naszym postepowaniem oraz sposobem myslenia.
czarek napisał(a):Na szczęście poznańskie SNE działa prężnie, więc okazji do uzyskania "papierków" i wiedzy będziesz miałą dużoUśmiech
no właśnie o tych kursach pisałam na początku w pierwszym poście ;/
a z chóru rezygnować nie mogę...
czarek napisał(a):_aguś, pozdrowienia dla x Waldemara
przekaże Język
Stron: 1 2 3 4 5 6
Przekierowanie