NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Bł. Pierina Morosini

Należała do III zakonu św. Franciszka z Asyżu. Jej ulubioną świętą była Maria Goretti. W wieku 26 lat zginęła podobnie jak ona, w obronie czystości.

Pierina Morosini urodziła się 7 stycznia 1931 r. w Fobio koło ALbino (w Lombardii, we Włoszech). Jej ojciec był nocnym stróżem w jednej z fabryk, matka zajmowała się dziewięciorgiem dzieci. Najstarsza była Pierina.

W szkole ludowej zdobyła zawód krawcowej. Aby pomóc w utrzymaniu rodzeństwa, w wieku 15 lat rozpoczęła pracę w fabryce wyrobów włókienniczych w Albino. Była tam zatrudniona 11 lat, aż do śmierci.

Pierina codziennie rano, przed pójściem do pracy, uczestniczyła we mszy św. i przyjmowała Komunię św. Wstawała nad ranem, aby poprzez góry iść kilka kilometrów do najbliższej miejscowości, gdzie był kościół. Należała do parafialnego oddziału Akcji Katolickiej, pomagała w katechizowaniu dzieci.

27 kwietnia 1947 r. razem z młodzieżą żeńską z diecezji Bergamo uczestniczyła w pielgrzymce do Rzymu na uroczystości beatyfikacyjne Marii Goretti (1890-1902). Wyznała wówczas swojej przyjaciółce, że tak jak Maria Goretii jest gotowa raczej zginąć, niż przyzwolić na grzech przeciwko czystości.

Pragnęła wstąpić do zakonu i zostać misjonarką. Ostatecznie zrezygnowała z tych planów, gdyż musiała zarabiać i pomagać w utrzymaniu licznego rodzeństwa. W wieku 17 lat złożyła prywatnie ślub czystości, a niedługo później śluby ubóstwa i posłuszeństwa. Należała do III zakonu św. Franciszka z Asyżu.

4 kwietnia 1957 r., gdy po pracy w fabryce wracała do domu, została napadnięta przez młodego mężczyznę. Broniła heroicznie swej czystości. Śmiertelnie ranną odnalazł ją jej brat. Zmarła dwa dni później, 6 kwietnia 1957 r. w szpitalu w Bergamo. Miała 26 lat.

Nie było świadków tych dramatycznych wydarzeń. Przebieg zbrodni podał zabójca, zatrzymany po kilku tygodniach. Przyznał, że zaatakował Pierinę, a ta podniosła kamień, aby się bronić. Zbrodniarz wyrwał go i uderzył nim w głowę Pieriny. Rana okazała się śmiertelna. Agonia dziewczyny trwała dwa dni.

Papież Jan Paweł II beatyfikował ją 4 października 1987 r., 40 lat po beatyfikacji Marii Goretti. W liturgii wspominana jest 6 kwietnia.

wp

Źródło:  www.franciszkanie.pl 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *