A rozmowa z Panem jest istotna, by nie błądzić. Pomocny może się okazać również przykład innych, bardziej doświadczonych wędrowców, dlatego ochoczo wysłuchałem konferencji Anny Golędzinowskiej. Uświadomiła mi ona, że w pogoni za chwilowym szczęściem, dźwigając bagaż zranień i trudnych doświadczeń, można łatwo zagubić się na krętych drogach życia. Wyjść na prostą może pomóc przebaczenie i zaufanie Bogu. Potem miałem okazję uczestniczyć w Eucharystii i posłuchać kolejnej konferencji. Terapeuta dr. Jakub Kołodziej mówił o tym, co zrobić by radość była pełna i że nie istnieje ona bez miłości. Mimo, że wędruję samodzielnie, to na mojej drodze nie jestem sam. Uzmysłowiła mi to praca w grupach, podczas której mogłem dzielić się swoimi przemyśleniami oraz czerpać z mądrości innych. Czasem marsz utrudnia nagromadzony ciężar rzeczy, z którymi się zmagam i gubię się polegając tylko na własnej orientacji. Nabożeństwo: „Zróbcie cokolwiek wam powie” pozwoliło mi oddać zbędny balast i odzyskać wolność. A radość z niej płynącą mogłem wyrazić po nabożeństwie uwielbieniem w tańcu i śpiewie.