NOBISCUM AD CAELUM…

Wstąpmy do Ogrodu Pana

 

Dzisiaj w Kościele Katolickim przeżywamy wspomnienie NMP z Góry Karmel. O pojawieniu się szkaplerza w pobożności karmelitańskiej powiedziała w rozmowie z Marią Rachel Cimińską, Iwona Wilk radna prowincjalna Krakowskiej Prowincji Świeckiego Zakonu Karmelitów Bosych (OCDS).

(więcej…)

Sybilla Renu – nauczycielka wiary



Autor: Elżbieta Strach, Karmelitanka Misjonarka Terezjanka

cmt.karmel.pl


„Była nie tylko uczoną, ale również mistrzynią życia, która pokazała, w jaki sposób przejmować odpowiedzialność czerpiąc z Ewangelii.”

Święta Hildegarda z Bingen, ważna postać kobieca XII wieku, wnosi swój cenny wkład w rozwój Kościoła swej epoki, doceniając dary otrzymane od Boga i okazując się kobietą o żywej inteligencji, głębokiej wrażliwości i uznanym autorytecie duchowym. To prawdziwa nauczycielka teologii i głęboka znawczyni nauk przyrodniczych i muzyki, pasjonatka medycyny, kosmologii, człowieka… jedyna kobieta średniowiecza, która naucza publicznie, i pierwsza, która uzyskuje papieską zgodę na pisanie dzieł teologicznych.

 

Przede wszystkim zachowywuje zawsze wielką i wierną miłość dla Chrystusa i Jego Kościoła. Przez Jana Pawła II jest nazwana „światłem dla ludzi jej czasów, które świeci jeszcze jaśniej dzisiaj”. Powiedział o niej przy okazji obchodów 800–lecia urodzin: „Ubogacona szczególnymi darami od najmłodszych lat, święta Hildegarda zgłębiła tajemnice teologii, medycyny, muzyki i innych sztuk, i obszernie o nich pisała, przedstawiając łączność Odkupienia i Człowieka.” „Kochała Kościół wyłączną miłością: płonąc tą miłością, nie zawahała się wyjść z klauzury klasztoru, by znaleźć się jako nieustraszona obrończyni prawy i pokoju z prałatami, władzami cywilnymi i z samym władcą, przemawiając również do tłumów.”

 

Benedykt XVI poświęca jej dwie audiencje generalne we wrześniu 2010 roku, mówiąc między innymi, iż wizje mistyczne Hildegardy podobne są do prorockich w Starym Testamencie. Święta, wyrażając się w kategoriach kulturalno-religijnych swojej epoki, interpretuje Pismo święte w świetle Bożym, stosując je do różnych okoliczności życia. Wizje mistyczne Hildegardy są bogate w treści teologiczne. Odnoszą się do głównych wydarzeń historii zbawienia i używają języka głównie poetyckiego i symbolicznego.

Już w czasach współczesnych świętej, papież Eugeniusz III i Sobór z Trewiru -1148- potwierdzają wartość treści przez nią głoszonych. Fakt, iż trzech papieży i sobór proklamują świętą Hildegardę „autentyczną, godną wiary i we wszystkim podobną do starotestamentalnych proroków”, jest przywilejem jedynym w swoim rodzaju, gwarancją wiarygodności jakiej Kościół nie dał wcześniej nikomu.

Proces kanonizacyjny zostaje otwarty w dniu 27 stycznia 1227 roku na polecenie papieża Grzegorza XI, a w roku 1243 papież Innocenty IV nakazuje go kontynuować drogą cudów. Postępowanie kanonizacyjne nie zostaje zakończone, lecz w XIV wieku imię Hildegardy pojawia się w martyrologii i papież Jan XXII zezwala na jej publiczny kult. Istnieją udokumentowane świadectwa z XIII i XIV wieku, które poświadczają, iż ówcześni biskupi, z papieżem Janem XXII (1249-1334) włącznie, udzielają odpustów tym, którzy by nawiedzili grób świętej (sic), zezwalając na kult w diecezjach.

Święto Hildegardy – obchodzone głównie na terenie Niemiec – przypada 17 września, w dzień jej śmierci. Wizje św. Hildegardy zostały zaaprobowane przez papieża Benedykta XIV. W 1916 roku imię Hildegardy zostaje wpisane do kalendarza benedyktyńskiego, a w 1940 roku, papież Pius XII zezwala na obchód jej święta w diecezjach niemieckich. Niemniej jednak aż do naszych czasów nie została kanonizowana, chociaż lud obwołał ją jako taką, jeszcze za życia uznając jej świętość, uzdrowienia i cuda włącznie. Dopiero 10 maja 2012 roku to zapomnienie zostało „uzdrowione”: papież Benedykt XVI oficjalnie ogłosił Hildegardę świętą, rozszerzając jej kult na Kościół powszechny.

Pełnym znaniem doskonałości nauczania Świętej Hildegardy staje się ogłoszenie jej Doktorem Kościoła, które ma miejsce 7 października tego samego roku (2012). „Doktor” etymologicznie znaczy tyle co „nauczyciel”, „uczący”. W obrębie Kościoła podkreśla wartość doktryny osoby obdarzonej tym tytułem: nauczyciel Kościoła. Tym samym, Hildegarda staje obok innych gigantów wiary chrześcijańskiej, jako jedna z 35 świadków tej kategorii. Kościół poświadcza, że poprzez całokształt jej osoby, życia i działania, głos Ducha Zmartwychwstałego Pana oświeca drogę, prowadzącą do tej jedynej Prawdy, która może nas wyzwolić i nadać pełny sens naszemu życiu.

I rzeczywiście, osoba Hildegardy zyskuje na wadze, kiedy poznamy jej życie i działalność. Przede wszystkim, jest mniszką benedyktyńską, żyjącą w centrum niemieckiego średniowiecza. Urodzona w 1098 roku w Bermersheim niedaleko Alzey, Nadrenia, w dniu narodzin rodzice poświęcają ją Bogu jako swoją „dziesięcinę”. Taką wiadomość przekazuje nam Gwibert z Gembloux, ostatni sekretarz Hildegardy i autor jej biografii. Chorowita od dziecka, ma zarazem opinię dziecka niezwykłego, wyróżnia się uzdolnieniami, wrażliwością, inteligencją, posiada dar przepowiadania przyszłości, dar wizji. Łaska Ducha Świętego rzuca ją w to doświadczenie przenikliwego zrozumienia Objawienia Bożego i rozumnego dialogu ze światem, które stanowią trwały horyzont życia i działanie Kościoła.

W wieku ośmiu lat Hildegarda zostaje oddana pod opiekę Jutty, by wraz z innymi powierzonymi jej dziewczętami i pod opieką męskiego klasztoru benedyktyńskiego z góry św. Dyzyboda poznawać tajniki życia zakonnego według reguły świętego Benedykta. Jutta uczy je czytać i pisać, śpiewać psalmy, zapoznaje z tekstami Pisma Świętego. Takie są podstawy formalnego wykształcenia Hildegardy. Zna Pismo Święte; jego treści wyraźnie przenikają całą jej twórczość. Z pamięci cytuje fragmenty z Boecjusza. Interesuje ją wszystko, od tajemnic przyrody i ziołolecznictwa po tajemnicę zbawienia.

Po śmierci Jutty, obejmuje przewodniczenie powstałej wspólnocie zakonnej. Rosnąca sława Hildegardy ściąga do Disibodenbergu coraz więcej kobiet pragnących zostać mniszkami. Warunki bytowe stają się coraz trudniejsze, konieczne są rozbudowa i modyfikacja pomieszczeń mniszek. Pewnego dnia w 1150 roku Hildegarda obwieszcza, że Bóg polecił jej przenieść się z siostrami na wzgórze do Rupertsbergu. Sprzeciwiają się temu mnisi i rodziny mniszek. Uzasadnia konieczność założenia nowego klasztoru nawiązując do obrazu  Mojżesza, który wyprowadza swój lud z niewoli.

Pchnięta bożym przynagleniem, pomimo ostrego sprzeciwu mnichów i rodzin mniszek, realizuje projekt boży i jako pierwsza kobieta w średniowieczu zakłada samodzielnie klasztor żeński. Decyzja o przeprowadzce mniszek jest trafna: zgromadzenie szybko rozkwita. Opatka tworzy drugi klasztoru w Eibingen, na prawym brzegu Renu.

Działa na wielu płaszczyznach. Nie daje się ujarzmić konwenansom. Jest  pierwszą opatką niezależnego klasztoru mniszek. Kompozytorka, poetka, zielarka, naturalistka, założycielka klasztorów, teolog, kaznodzieja, cudotwórczyni i egzorcysta; umysł wszechstronny, serce giganta. Jest dobrą matką dla swoich sióstr w powołaniu. Odkrywa tajemnice stworzenia i odkupienia, i wzajemną relację między wszelkimi stworzeniami. Daje wskazówki dla osiągnięcia życia wiecznego. Studiuje funkcjonowanie ciała ludzkiego, jego choroby i sposób leczenia. Jej księgi teologiczne posiadają świeżość tego co prawdziwe i niezmienne, a jej księgi medyczne stają się źródłem zdrowia dla wielu. Jej wykształcenie wyraźnie ustępuje przeciętnemu poziomowi wykształcenia ówczesnego teologa mężczyzny, lecz mocny charakter, ogromna determinacja i nieustępliwość oraz niewątpliwe wrodzone zdolności oratorskie i przede wszystkim, poddanie się działaniu łaski, sprawiają że jeszcze za życia zasłynęła przede wszystkim jako prorokini, „Sybilla znad Renu”, i autorytet moralny Europy.

Święta nawołuje do reformy obyczajów, występując zarówno przed możnymi świata i jak i publicznie wobec prostaczków. Podróżuje. W czterech zorganizowanych misjach, ta średniowieczna kaznodzieja naucza prawdy wiary chrześcijańskiej broniąc ją przed atakami katarów; biorąc pod uwagę, że jest kobietą, kaznodziejstwo urasta do rangi rzeczy niecodziennej. Koresponduje i zasięgają u niej rady ze wszech stron, więc poprawia, upomina, poucza. W zbiorze zachowanych około 300 listów, zarówno jej autorstwa, jak i pisanych do niej, kierowanych do papieży, cesarza Fryderyka Barbarossy, biskupów, są także listy pisane do teologów: Hugona ze Świętego Wiktora, Gerhoha z Reichersbergu, Ruperta z Deutz.

Jej korespondencja odkrywa przed nami autorytarne oblicze świętej, która wspierając się na sile i autorytecie Żyjącego, walczy o sprawy, które uznaje za bezapelacyjne. Hildegarda staje także w obronie autorytetu papiestwa, głosząc kazania w niejednej katedrze, zwłaszcza dla przeciwwagi nauk katarów. Z drugiej strony, nie waha się przedstawić i bronić własnego zdania, kiedy czuje wsparcie z góry. Tak się dzieje na przykład w jej decyzji o azylu pewnego rycerza oraz w późniejszej odmowie ekshumacji zwłok. Przekonana o jego pojednaniu z Bogiem odmawia wykonania polecenia obwarowanego ekskomuniką i przyjmuje na siebie i na wspólnotę kary kościelne (odwołując się zarazem od nich). Po zasięgnięciu światła i rady u Prawdziwego Światła, i utwierdzona przezeń w tym przekonaniu, walczy o dobre imię zmarłego.

Doświadczenia duchowe dyktuje na żądanie Boga, i ten swoisty testament (Bożego przesłania) daje początek trylogii: „Sci vias Domini” (Poznaj drogi Pana), „Liber Vitae Meritorum” (Księga zasług życia – o cnotach) i „Liber Operae Divinae” (Księga Dzieł Pańskich – Bóg, miłość, stwórca). Jej działalność świadczy o jedności jaką dostrzega między stworzeniem i odkupieniem: zdrowie na ciele i zbawienie (zdrowie i życie ducha). Pan obdarzył ją duchem prorockim i wielką zdolnością do rozpoznawania znaków czasu.

Niesamowita pokora. W żadnym z jej dzieł czy listów nie znajdziemy dowodu na to, by Hildegarda przypisywała sobie samej jakieś zasługi. Określa się raczej „marną istotą bezsilną”, puchem unoszonym przez boski powiew. Wszystko co wie i robi, to dzieło Boga. Wizje, objawienia, uzdrowienia, wszystko było nadprzyrodzone, usłyszane wewnętrznym uchem to co kryją niebiańskie tajemnice. Od dziecka doświadcza wizji, w szczególny sposób, bo bez utraty kontaktu z rzeczywistością. Czczona i szanowana za życia i po śmierci, uznana prorokinią, jej przepowiednie o czasach ostatecznych są wiecznie aktualne. Przemawia w imieniu Boga, w Scivias znajdziemy wiele fragmentów poświadczających to. Można by powiedzieć, że Hildegarda kontynuuje działalność proroków, głosząc prawdy, które Bóg chciał przekazać ludzkości. Podejmuje się spisywania wizji i doświadczenia głębokiego poznania rzeczy w obecności Tego który jest życiem bez początku ni końca, na żądanie głosu w swym sercu.

Hildegarda żywi niezwykłą miłość do świata stworzonego, uprawia medycynę, poezję i muzykę. Praca nad dziełami naukowo – medycznymi ukierunkowana jest na człowieka: opieka nad chorymi, aspekt duchowy choroby i uzdrowienia. W latach 1151-1158 powstaje dzieło Subtilitates diversarum naturarum creaturarum, dziś znane pod dwoma tytułami: Physica (Liber simplicis medicinae)(Przyrodoznawstwo) i Causae et Curae (Liber compositae medicinae)(O przyczynach i leczeniu chorób). Oprócz pism teologicznych, tworzy traktaty naukowe, zgłębiające tajniki przyrody, człowieka i jego zdrowia. Wszystko w Bogu tworzy jedność, w Nim biorąc początek.

Hildegarda odbywa w sumie cztery podróże kaznodziejskie. W roku 1160 aż dwie – odwiedza Moguncję, Wertheim, Wuerzburg, Kitzingen, Eberach, Bamberg oraz Trewir, Metz i Krauftal. Ma już wówczas 62 lata. Odwiedza wspólnoty zakonne w wielu ważnych ośrodkach Europy, prowadząc działalność kaznodziejską, odbiegającą od obowiązujących zwyczajów. Głosi kazania do wiernych zgromadzonych w miejscu publicznym, a przecież w tym okresie publiczne kaznodziejstwo – w ogóle kaznodziejstwo – jest przywilejem mężczyzn. Wszędzie nawołuje do przemiany życia, przestrzega przed herezjami, zaleca zreformowanie klasztorów. W latach 1161-1163 Hildegarda odbywa trzecią podróż kaznodziejską (Boppard, Andernach, Siegburg, Kolonię i Werden). Przemawia w kościołach i na placach, nawołując duchowieństwo do odnowy, cesarza do budowania jedności Kościoła, a wszystkich do nawrócenia. W roku 1163 po raz drugi spotyka się w Mainz z cesarzem Fryderykiem Barbarossą, który wystawia list oddający klasztor w Rupertsbergu pod bezpośrednią opiekę cesarza. W roku 1170 Hildegarda odbywa czwartą podróż kaznodziejską do Maulbronn, Hirsau, Kirchheim i Zwiefalten, a w roku 1173 kończy pracę nad Liber divinorum operum.

Święta przyczynia się do powstania kilkudziesięciu antyfon ku czci Boga, Chrystusa, Maryi i świętych, z myślą o liturgii swojej wspólnoty. Sama Hildegarda wyznaje, iż melodie są zapisem dźwięków anielskich zasłyszanych w wizjach, rezygnując niejako z autorstwa i oddając tym samym cześć samemu Bogu, początkowi wszelkiej harmonii.

Całą sobą oddaje się duszpasterstwu, z talentami i kreatywnością daną od Boga. Włącza się w nurt boskiego aktu stwarzania świata. Zdziwienie i podziw wielu budzi jej alternatywny alfabet i język: lingua ignota ( język nieznany), czyli około 1000 obcych słów, pogrupowanych przedmiotowo, które stanowiły odpowiedniki wybranych rzeczowników łacińskich oraz litterae ignotae (litery nieznane).

Jest autorką „Ordo Virtutum”, pierwszego moralitetu, pisanego wierszem utwóru dramatycznego personifikującego walkę toczoną we wnętrzu człowieka pomiędzy Cnotami i szatanem. Powiedziałabym, że to jej autorski program nauczania teologii: katechizowanie poprzez liturgię i teatr. Jej koncepcja rzeczywistości stworzonej jest w wielkiej mierze „optymistyczna”. Dusza, według Hildegardy, podobnie jak całe stworzenie, jest harmonijna w zamyśle boskim. Tylko grzech niszczy tę harmonię. Szatan to jedyne stworzenie pozbawione całkowicie harmonii: w reprezentacji Ordo, chór i soliści (cnoty) śpiewają, tylko Zły jest zaprzeczeniem harmonii, więc skrzeczy. Ponadto pozostawiła po sobie komentarz do reguły benedyktyńskiej, życiorysy świętych: Vita sancti Ruperti i Vita sancti Disibodi, egzegezę Creda atanazjańskiego – Explanatio Symboli S.Athanasii.

W jej pismach Bóg jawi się nam jako Stwórca, Życie, Światło odwieczne, początek życia, energia ognista, źródło żywotności, dynamizmu ale i porządku, harmonii. Wszelkie życie pochodzi od Boga, a życie Boże przejawia się w konkretnych siłach: tzw. viriditas i siła wiatru. Cała rzeczywistość stworzona jest doskonała, harmonia jest przejawem zgodności z planem Bożym, oznaką realizacji Jego zamysłu. Człowiek, stworzony na obraz i podobieństwo Boga, jest przez ten fakt pełen godności. Bóg mieszka ukryty w stworzeniu jako „najwyższa energia o ognistej istocie”, „życie ogniste boskiej istoty”, dlatego istoty żywe pragną i wzdychają za miłością bożą, symbolizowaną przez ogień, który ogarnia postać Objawiającego się. We wnętrzu człowieka mieszkają w nieustannej walce przeciwne siły, dobro i zło; tam też dochodzi do przemiany i odnowy. Celem każdej istoty stworzonej jest życie pełnią tajemnicy miłości.

Wiek XII jest świadkiem niemal przeciwstawienia wiary rozumowi. I tutaj święta opatka z Bingen zdaje egzamin: osiąga harmonijną syntezę łączącą obie rzeczywistości, zyskując uznanie sobie współczesnych. Tematy kosmologiczne, objaśnienia właściwości elementów i organizmu ludzkiego, odzwierciedlają tę harmonię wiary i rozumu na stronicach pism Hildegardy, czerpiąc ponadto z autorytetu i doktryny tradycji mistrzów kultury średniowiecznej.

17 września 1179 roku o czwartej nad ranem, w okolicach Bingen, na wygwieżdżonym niebie pojawia się znak świetlny: dwie promienne tęcze na ciemnym firmamencie nieba krzyżujące się w najwyższym punkcie pod kątem prostym. W miejscu ich przecięcia, okrąg, a wpisany w niego krzyż rośnie stopniowo, sięgając w końcu ramionami aż po horyzont. Pojawiają się mniejsze okręgi z krzyżami. Olbrzymi, jaśniejący krzyż długo świeci na ciemnym niebie, a następnie zaczyna stopniowo maleć, by stać się świetlnym punktem na wschodnim krańcu nieba, nad klasztorem benedyktynek w Rupertsbergu. Właśnie wtedy, około godziny piątej rano umiera przeorysza, Matka Hildegarda, świadek Chrystusa i światło narodu germańskiego i całego Kościoła.

Jeszcze jedno. Przeżywamy rok Wiary i u jego progu Kościół stawia nam Świętą jako przykład życia chrześcijańskiego, które oddaje się Bogu w pełni i daje się poprowadzić do tego stopnia, że jest dla nas nauczycielem wiary Kościoła. Zdaje się właściwe w tym momencie pytanie: co Hildegarda mówi o wierze? Dysponujemy aktualnie tłumaczeniem na język polski jej dzieła teologicznego, Scivias. Na jego stronach traktuje kwestie wiary i jej przedmiotu. Zachęcam do refleksyjnej lektury dzieła lub chociażby jego fragmentów. Liczby rzymskie oznaczają kolejne księgi. Kolejne, to rozdział i paragraf.

I, 3, 11-13; I, 3, 22s; II, 1; II, 3, 12; II, 3, 25; II, 3, 30; II, 4, 10; II, 6, 23; III, 1, 2; III, 2, 1s; III, 2, 25; III, 3, 9; III, 3, 12; III, 8, 4s; III, 8, 8; III, 8, 10; III, 8, 13; III, 8, 22; III, 9, 17; III, 9, 19; III, 10, 16; III, 10, 23; III, 10, 28s; III, 11, 28.

Owocnej medytacji.

 

Foto.1,2,3. Galeria użytkownika Amada Bingen

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *